Kobietki pokusiłam się na kupno maszynki do strzyżenia włosów.
W trakcie strzyżenia męża był problem, żeby maszynka cokolwiek ścięła. Po wylanych potach maż ostrzygnięty.
Wyczyściłam ostrze, tj. w ulotce napisano, naładowałam no i przyszła kolej na syna. Znowu problem, efekt jest taki, że niby działa jak się włączy, ale nie tnie.
Co ja mam z tym fantem zrobić?
U syna zakończyło się cięcie na poniższym etapie.
Jeszcze jedno, czy ktoś i poleci lepszą maszynkę?
W trakcie strzyżenia męża był problem, żeby maszynka cokolwiek ścięła. Po wylanych potach maż ostrzygnięty.
Wyczyściłam ostrze, tj. w ulotce napisano, naładowałam no i przyszła kolej na syna. Znowu problem, efekt jest taki, że niby działa jak się włączy, ale nie tnie.
Co ja mam z tym fantem zrobić?
U syna zakończyło się cięcie na poniższym etapie.
Jeszcze jedno, czy ktoś i poleci lepszą maszynkę?