Mamy z Sandyford, Stillorgan, Dundrum i okolic.

[Olga79]

Ja tylko na sekundę bo mam gości.Ktoś kiedyś powiedział "Ważniejsze jest co Ty myślisz o sobie samym, niż to co o Tobie myślą";-)Każdy ma inną hierarchię wartości, każdy jest inny więc szanujmy się wzajemnie i akceptujmy.Tak jak to Aine napisała, że umiała się w każdym towarzytwie odnaleźć-to właśnie się liczy!
I przy tym pozostańmy.Fajne z Was babki i tyle -Wszystkie bez wyjatku
Blee, ale miło

aine-a z Ciebie to bardzo mądra stara baba, taka rozważna i dojrzała-zresztą Ty wiesz....:-)

 

[Olga79]

Nowy dzień czyli zaczynamy od nowa:-)

Nasze forum troszkę zboczyło z toru, ale po to mamy nowy dzień ażeby zacząć wszystko od nowaWięc zaczynajmy:-)

Witam Was mamusie.Hm....nie ma nikogo.Pewnie śpicie Kochaneczki, ale mam nadzieje, że sie pojawicie:-)

Miałam ciężką noc, Igusia co godzinę się budziłą z wielkim płaczem.Dziś bidula ma katar:-(Mam nadzieję, że nie rozwinie się to w coś poważnego.Powiem Wam, że już jestem cała zestresowana jak mam jej podać jakiekolwiek lekarstwo.Podanie czegokolwiek doustnie powoduje u niej wymioty, albo co gorsza zakrztuszenia.

Pewnie się zmartwicie;-), ale jeśli jej nie przejdzie to nie przyjedziemy do Aine:-(Amelia2008, a chciałam zrobić Ci mieszankę z żeń-szenia na poprawę humoru:-)Mam nadzieję, że Twoje smuteczki rozpłyną się gdy spotkasz się z Dziewczynkami

Wczoraj była ze mnie twardzielka, goście jedli rizotto i szarlotkę na ciepło z lodami, bitą śmietaną i owocami, pili wino i malibu z lodami, a ja szynka, sałata, jajko i wodaDałam radę:-)Nawet jak gotowałam to Łukasz próbował, a nie ja.On ma również dietkę, ale zdecydowanie przyjemniejszą od mojej;-)

Ściskam Was mocno.

 

[Amelia2008]

olga79- bardzo sie zmartwilam teraz ,szkoda twojej coreczki bidulki malej moze przejdzie jej za 2 dni ajak nie to mozemy przeciez przelozyc to spotkanie na czwartek ,piatek i ty wtedy moze juz bedziesz,
dziekuje ci za slowa otuchy ,faktycznie juz mi lepiej,najgorzej bylo jak mama zegnala sie bo i o na wtedy poplakiwala ,ale juz jest ok poszla o 9dzisiaj do pracy i juz z zarana amelie na skypie widziala.
wczoraj pojechalam z kuba i kolega nad morze DUN .... by polowic rybki ale nic niezlapali wariaty tylko ja ich musialam holowac do domku, bo rybka lubi plywac.

 

[Olga79]

amelia2008-kochana jesteś, ale Wy się spotkajcie.Ty jeszcze chyba nie poznałaś Gosi, więc koniecznie musisz nadrobić.Cieszę się, że już Ci lepiej.Mam nadzieje, że jak nie w środę to obowiązkowo nastepnym razem się zobaczymy.Zreszta jak zawsze zapraszam do mnie:-)Ja mam nadzieje, że Igusia będzie szybko zdrowa

 

[Olga79]

Dziewczynki drogie nie chciałam już poruszać żadnych spornych tematów.Musze jednak to napisać dla przypomnienia bo forum poszło nie w tą strone, w którą miało.Dziewczyny wszystkie jesteśmy mamusiami i posiadamy dzieci.Właśnie to forum zostało stworzone dla nas wszystkich.Mamy się wspierać.Nie ważne jakie jesteśmy, przeciez każdy człowiek jest inny.Jaki świat byłby nudny gdybyśmy były takie same.Mam nadzieję, że wszystko wróci do normy mimo małych niesnasek.Ja uwielbiam się z Wami WSZYSTKIMI spotkać i rozmawiac na forum.Dodajecie mi energii.Nie szufladkujmy się: bo Ty jestes taka, a Ty taka.Ja wiem jedno nikt nikogo na 100% nie chciał poobrażać, choć właśnie w tym nierealnym świecie trudo spojrzeć komuś w oczy i zobaczyć co tak naprawde autor miał na myśli.Więc mam nadzieje, że znów zaświeci tu słońce.Wiem, wiem nadzieja matką głupich, ale ja ją zawsze mam

 

[aine]

Dziewczyny, a ja Wam zapodam kawał, który mnie dziś rozbawił:

Dwóch angielskich biznesmenów w czasie wyjazdu w interesach zamieszkało w polskim hotelu.
O 17:00 stwierdzili, że to najwyższy czas na herbatę.
Jeden zadzwonił na portiernię przez wewnętrzny telefon:
- Two tee to room two - powiedział.
- Pam param pam pam - odpowiedział recepcjonista.

:-)

 

[wiesienka123]

czesc dziewczyny!
wiem ze przez kilka ostatnich dni nie dawałam znaków życia, ale przez to szukanie mieszkania nie wiedziałam jak się nazywam a teraz jeszcze doszły mi problemy zdrowotne. Mała jest trochę za nisko jak na 31tydz i muszę zostać w domu i odpoczywać, leżeć z poducha pod tyłkiem i oszczędzać się generalnie , wiec może w tym tyg. będę miała trochę więcej czasu żeby coś skrobnąć i poczytać na forum:-), Teraz idę trochę znów poleżeć, ciężko tym bardziej jak jak mrówka ciągle coś robię, ale teraz dla dobra dzidziusia lezę:-(

 

[azabelka]

wiesienka123- nic sie nie martw kochana,wszystko bedzie dobrze!Moja kolezanka tez tak miala (na pocieszenie-porod expresowy) i tez ok 30 tyg.
Najwazniejsze zebys jak najwiecej lezala i NIGDY za szybko rak do gory nie podnosila.
manija- a Ty jak???Czyzby Franciszek juz zaczal zbierac klamociki i na swiat sie pchac???:-)

Buziaki dla tych co poobrazane;-):-):-)

 

[Amelia2008]

olga79-masz racje koniecznie musze poznac gosie wiec w srode jedziemy do aine,boje sie ze znowu ze bede musiala zlozyc wozek do autobusu aja sama to niedam rady
i chyba pojade luasem ,a ty gosiu jak bedziesz jechac?i oktorej aniu mamy byc u ciebie ?
wiesienka -odpoczywaj duzo niemartw sie poczytasz sobie potem forum
azabelka -a dla mnie buziak????????

 

[azabelka]

Amelia2008-jest i dla Ciebie;-)Chociaz to wlasnie na Ciebie powinnam sie obrazicI juz ty dobrze wiesz za co!!
Jedz do Ani,jedz Luasem....A do mnie to masz piechota!!
I przylaz,bo przeciez ta duperelka dla Amelki sie kurzy!!!!