reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy w danii

Hej :-)

U Nas też pogoda w kratke, wczoraj cały dzień sloneczko, dzis juz na przemian tak jak u Ka-mili, troche slonce troche drad, ale przewaza sloneczko. ;-)

Friggia No to ładnie Dimek waży i mierzy. Duży chłopczyk z niego:-) Lenka waży 12,5kg i ma 96cm. Ogólnie to chudzinka z niej, ale za to wysoka. Zawsze była taka drobniutka, chyba taka jej natura, bo je też tyle co ptaszek;-)

Ka-mila Lenka dobrze, cieszy sie ze wrocilismy do domu, bo tesknila za przedszkolem, swoim pokoikiem i zabawkami. Juz jej caly czas mowimy o nowym przedszkolu, a akurat ostatnio przyszedl list "do Lenki" z informacjami o przedszkolu. Troche zmieniłam tekst i jej przeczytałam, że dzieci napisały do niej list ;-)że bardzo chcą zeby przyszla do ich przedszkola, ze sa bardzo fajne panie itd. No i chyba po części ja przekonałam, bo teraz nie może sie doczekać kiedy tam pójdzie, ale zobaczymy jak bedzie jak juz tam pojdzie, czy dalej bedzie taka chetna. Mam nadzieje, ze bedzie dobrze.

Ja teraz tydzień mam wolne od szkoły, moja grupa pojechała na wycieczke, a mi nie bardzo sie chcialo, z reszta nie wyobrazam sobie tych paru dni bez Lenki. Chociaz sobie w domku cos porobie, okna trzeba pomyc itd.:tak:
 
reklama
hej, ja tez ciagle jeszcze nierozpakowana :tak:

ale mam juz dosc, waze 80 kg, tyje po 2-3 kg na tydzien! Staram sei nie obzerac, jem duzo owocow, warzyw, ale zatrzymuje tyle wody, ze palce mam jak kielbaski :eek:

justynaj ja tez ide do poloznej jutro, ciekawe, czego sie dowiem, ma mowic o kramieniu piersia :-p ale zawsze tyle dobrze, ze trzeba gdzies wyjsc, potem caly dzien sie lepiej czuje jak sie gdzies przedjade. Zdarza mi sue juz nie wyjsc na spacer, Wojtek chodzi z Lusia. Ja po poltoragodzinnym spacerze jestem tak spuchnieta, ze palcow nie moge zgiac i polbuty mi sie normalnie odciskaja na stopach. Jak ostatnio padalo, to chcialam wyjsc w kaloszach - niestety sa niby rozmiar za duze, ale weszly mi tylko za kostke, a dalej nie :szok:

hopsasanka ja to wiadro skurczy zamawiam na za tydzien - wtedy moja ciocia przyjedzie mam jakies 16 dni na porod :-D

friggia przynajmniej tesciowie sie Wam w nic nie wtracaja ;-)

kA-Mila fajnie tak sobie poprzypominac te pierwsze samodzielne posilki bobasa, ja juz zapomnialam, co i kiedy dawac ;-)

tusienka fajnie wymyslilas z tym listem z przedszkola, chyba "ukradne Ci" ten pomysl jak juz Luska dostanie miejsce.

A tak w ogole dziewczyny zapilsalam Mloda od 1 sierpnia, dostalam list, ze Lusia jest na venteliste, wiec zajrzalam na borgerservice, zeby zobaczyc, ktora jest na tej liscie, ale tam pojawia mi sie tylko info, ze niektore komuny nie zgadzaja sie na publikacje list i nie udzielaja takich informacji. A Wy wiedzialyscie, ktore Wasze dziecko jest w kolejce? Bo tak, to ja nawet nie wiem, czego sie spodziewac, wybralam 3 przedszkola, ale nie wiem, aki jest w nich czas oczekiwania, chyba do nich zadzwonie po prostu.

I jeszcze pytanko - stosowala ktoras z Was masaz sutkow na pobudzenie skurczy? hehe juz wymyslam jakby tu malucha pogonic :-D

Buzka
 
Tusienka pomysł z listem po prostu super! Rozegrałaś to po mistrzowsku i też na przyszłość zapamiętam Twój sposób :-)
LuliM wiaderko już stoi w kącie i napełniam je skurczykami dla Ciebie - za tydzień będę wysyłać ;-)
Jak zapisywałam Nikodema do żłobka to dostałam z komuny list z kodem, z którym się logowałam na ich venteliste i mogłam podejrzeć na którym miejscu gdzie jesteśmy.

A ja coś się przeziębiłam i katar mnie męczy i nie daje spać po nocach, boję się, żę Niko się zarazi, bo już coś noskiem pociąga, a my tak zawsze solidarnie razem chorujemy :crazy:

Ta moja domowa nauka duńskiego przyznam się, że idzie mi w kratkę i dzisiaj napisałam do mojej nauczycielki z którą miałam zajęcia w szkole, bo brakuje mi samozaparcia i osób do konwersacji. Co prawda moja grupa już nie istnieje, ale w czwartek idę na zajęcia grupy, która zaczęła w sierpniu. Zobaczę na jakim są poziomie i prawdopodobnie dołączę do nich. Co prawda to będzie tylko 2x w tygodniu po 2 godziny, ale zawsze - a nauczycielka super i myślę, że dużo mi dadzą takie spotkania.

U nas nadal słońce cudnie świeci ale faktycznie wiatr głowy urywa. Jadę po Nikodema i na małe zakupy.
Miłego dnia mamuśki!
 
kaMila Dimi nosi 80, chociaz w jeszcze niektore 74 wchodzi, no bo w sumie to brzuszka nie ma, a najlepsze sa jedne body, ktore sa w rozmiarze 62 i rosna razem z nim ;-). A jesli chodzi o chlebek, no to on raptem odgryzl okruszek, a pozniej zwymiotowal.

Tusienka Niezle wykombinowalas z tym listem, super patent.

hopsasanka​ Zdrowiej!
 
Czesc dziewczynki!
Stesknilam sie juz za Wami prawie nie siedze przy kompie zalatana jakas jestem
ostatnio popsul nam sie samochod i duzo musimy zalatwiac jezdzac rowerem i to zajmuje troche wiecej czasu;-)

Poza tym po tej szkarlatynie pojawily sie u malej zajady i walczymy juz od poltora tygodnia i smarowalismy mascia polecona przez pania w aptece ale oni chyba nie maja zielonego pojecia o tym bo masc jeszcze szkodzila i bylo coraz gorzej zaczela sie ropa zbierac i paprac i bolec az mi jej zal.
Zadzwonilam do lekarki dzis no i wytlumaczylam jak jest i ze nie moge dojechac no i wyslala mi masc z antybiotykiem do apteki naszej. Poza tym daje jej witamine B o czym sama pouczalam babke w aptece,ze to dziala, bo sama mialam zajady i pomoglo. Takze zobaczymy moze w polacznie z ta mascia damy rade. Aj ciagle cos. Mowie jej jak nie chce smarowac, ze musi wyzdrowiec przed urodzeniem siostrzyczki bo ja zarazi.no to sie rozplakala i od razu by smarowala non stop:-)
Hopsasanka mi mozesz tez wiaderkami wysylac bo juz mowie do meza, to juz teraz sa tortury po prostu niech sie Bozia juz zlituje:tak:
No i zdrowiej nam, mnie tez cos w nosie kreci. Mogloby juz byc cieplej

Lulim ja tez puchne, co prawda nie tyje prawie i martwie sie ile te dziecko w koncu bedzie wazyc chyba ze 2 kilo;-) ale palce mam jak banie no i mecze sie szybko. A teraz jestem jeszcze zmuszona jesdzic tym rowerem i chodzic co nie bardzo mi sie chce.jutro do poloznej wyprawa autobusem i pieszo:szok: moze nie urodze po drodze;-)
a na przyspieszenie porodu to moj sprawdzony sposob to ten masaz szyjki ale musi to zrobic polozna.ja sie juz umowilam,ze mi zrobi w okolicach terminu,wiec jutro bede gadac o tym z nia. To nie masaz wlasciwie tylko takie lekkie naklucie, z tego co ostatnio pamietam, to po tym mialam troche taki bol miesiaczkowy i ciut krwi no i duuuzo skurczy, ktore az tak nie bolaly ale trwaly kolo tygodnia no i na porodowke trafilam z 3 cm rozwarciem.

Tusienka, gratuluje pomyslu z listem:-)
Friggia pocieszasz mnie z tym body 62 bo mam ich cale mnostwo, moze tez beda rosly:-D mi tak rosl dresik 68 mojej malej, bo byly zawijane mankiety i wlasciwie zakladalam jej juz moze miesiac po urodzeniu i chyba do ladnie ponad pol roku:-) juz wisi gotowy w szafie dla drugiej maludy
 
No wlasnie Kamila gdzie wszystkie nasze nowe forumowiczki?
Bo Anansie to na pewno nie przesypia w nocy i chodzi nieprzytomna sama pamietam jeszcze jak to bylo zaraz po porodzie.

Friggia masz racje lepiej takich tesciow niz wtracajacych sie. Ja nie moge narzekac na moich,a jak cos glupiego powiedza, to obracam to w zart bo tak najlepiej.ale ogolnie sa kochani:-)
no nic ide wreszcie spac,ach te bezsenne noce...moze juz niedlugo bedziemy tulic nasze malenstwa Lulim...powodzonka u poloznej
 
justynaj Najlepszy tekst przedporodowy: "Wyspij sie poki mozesz" ;-). My nie mamy samochodu, wiec wiem o czym mowisz, jesli chodzi o rower (chociaz ja wytrzymalam jazde do konca 8 miesiaca, potem kolana i brzuch sie spotykaly podczas jazdy ;-) ) i kulanie sie do autobusu, chociaz przez ostatnie dwa miesiace musialam czesto jezdzic do jobcenter i konczylo sie to za kazdym razem wymiotowaniem na przystankach ;-). A to body, o ktorym mowie, jest po prostu jakies takie elastyczne, bo inne rzeczy z tego rozmiaru dawno poszly w niepamiec (chociaz zawsze body trzymaja sie najdluzej, no bo grubiutki nie jest, wiec szerokosc chyba mu w dlugosc idzie ;-) ), no ale moje dziecko jest przyduze.
A z tymi zajadami to macie masakre, nie ma tu czegos na to, w PL chyba uzywa sie aftinu?
A masazu polozna mi nie proponowala, no ale ogolnie dziwna byla. Takze oby pomoglo.

Tusienka Ile Twoja corcia chodzila do zlobka, od jakiego wieku?

Lulim Jesli chodzi o metody przyspieszenia porodu, to moim zdaniem jesli sie sprawdzaja to jest to przypadek, bo ja chyba wyprobowalam wiekszosc i nic, nawet ta "tabletke" z prostaglandyna (w PL chyba podaja zel) podawali mi 6 razy, a no i oczywiscie herbatka z lisci malin itd. ...

A moj synek znow ma tragiczne noce, zreszta dnie tez nie sa najlepsze, mysle, ze to przez tego zeba, ktory nie moze sie przebic, bo nie wiem co innego, ale maruda straszne z niego przez ostatnie trzy dni.
 
Czesc Kochane stesknilam sie baardzo za Wami,ale niestety nie mam czasu i tak jak pisze justynaj chodze nieprzytomna:tak:
ogolnie jest ciezko ogarnac to wszystko.tym bardziej ze moj maz poszedl juz do pracy po dluzszej przerwie wiec jestem sama.
jakby tego bylo malo to moj ulubiony remont trwaaaaaaaaaa,a moja psychika juz wysiada.po prostu mam dosc tego syfu,tego,ze nie moge zejsc rano do kuchni i zjesc sniadania.chodze po dechach.dzis rozbieraja mi plyty.mowie Wam masakra.prztpraszam,ze tylko o sobie pisze,ale obiecuje,ze jak bede miala chwile to sie poprawie....
Kamila moze Ty masz kochana jakies pomysly jak ogarnac male towarzystwo??
sciskam mocno buziaki
 
hopsasanka fajnie ci z ta szkola, ja juz nie moge sie doczekac az mlody pojdzie na jakies 2 dni w tyg do zlobka a ja do szkoly, bo troche juz sie w domu nasiedzialam :tak:
co do przedszkola Luski, to nie dostalam zadnego kodu, tylko list, w ktorym jest napisane, ze w razie pojawienia sie wolnego miejsca zostane powiadomiona miesiac wczesniej. Jak wchodze na strone komuny na borgerservice, to widze, ze ona jest zapisana, ale pole z miejscem na liscie jest puste i jest info, ze nie kazda komuna takie listy publikuje :eek:

friggia ja tez mialam takie ciuszki, ktore zdawaly sie rosnac razem z Luska. Ale Dimi to kawal chlopa, a ona byla i jest malutka.

justynaj wspolczuje tych zajadow, mi sie tez ostatnio zroily, ale wlasnie wzielam wit B i mialam masc z witamina A z Polski i zaraz przeszly. Mam nadzieje, ze t amasc Wam pomoze, fajnie, ze lakrka po prostu wyslala i nie robila problemow.
Ja tez mam bolesne skurcze, w nocy mnie w pol zgielo a Luska si eobudzial i musialam ja usypiac znowu, w koncu si epoddalam i przenioslam ja do naszej sypialni, bo z tego bolu brzucha juz nie wyrabialam. Ale zasnelam i przeszlo. Cos czuje, ze bedzie tak jak za pierwszym razem - bole owszem, ale skurczy nie i szyjka super wydolna :crazy:
Dzisiaj porozmawiam z polozna, czy w terminie da sie zrobic ten masaz.

anansie fajnie, ze sie odezwalas :-D eh, niedlugo my z justynaj tez bedziemy musialy to wszystko ogarnac. Juz sie boje. Bede miec wprawdzie pomoc, bo bedzie ciocia, potem moj Tato, potem Wojtek bedzie mial urlop, potem moja Mama, potem tesciowa przyjedzie z naszym chrzesniakiem, ale ja cos czuje, ze te wizyty to tylko mi roboty dodatkowej przysporza, zawsze tak jest :tak:

Dziewczyny, mam pytanie. Macie ubezpieczone mieszkania? Np od zalania sasiada itd? Polecacie jakas firma ubezpieczeniowa? Jak w ogole to sie nazywa? boligsikrig? Wlasnie czegos takiego szukamy, bo podobno to jednak lepiej, mieszkanie nie jet nasze, tylko Spoldzielni, wiec lepiej nie ryzykowac.

Buzka dla Was i dzieciaczkow :-)
 
reklama
Lulim My wlasnie planujemy ubezpieczyc mieszkanie, co prawda zalac nie zalejemy nikogo, bo mieszkamy w domu (u gory mamy sasiadow), no ale np. od kradziezy, ostatnio myslelismy o Alta (kurcze, chyba tak ta firma sie nazywa), tam tez ubezpieczamy skuter, a psa w Danske. Jest tych firm troche.

A odnosnie tematu fotelikow, to w koncu po ciaglym wertowaniu stron kupilam Maxi Cosi Tobi, zastanawialam sie na czyms montowanym tylem, ale maly wybor, a ceny... No a Tobi kupilam uzywany, od ludzi, ktorzy uzywali go tylko jak wnuczka ich odwiedzala i kupiony byl w zeszlym roku, takze ma dalej gwarancje, sladow uzytkowania zero, bo ponoc byl uzyty raptem 4-5 razy na krotkich trasach. W innym przypadku niezdecydowalabym sie na uzywany. Chociaz i tak tani nie byl
 
Do góry