reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

My mieszkamy juz 10 lat w domu, który wybudowalismy z mezem ale w związku z tym, że powiększyła nam się od tego czasu rodzina o dwóch członków zamierzamy go powiększyć. Chcemy dobudowac dwa pokoje i dodatkowy taras z północnej strony, a obecny taras znacząco zmniejszyć i zadaszyc. Na razie jesteśmy z tym tematem na etapie papierologii, pozwoleń zabudowy i naniesienie zmian przez nasza pania architekt na obecny projekt. Balkon tez jest uwzgledniony oczywiscie z naszej sypialni. Póki co nie jest nam ciasno ale jak chłopaki podróżna to może zacząć nam być więc musimy temu zapobiec zawczasu. Kiedy wprowadziliśmy się do tego domu byliśmy rodzina 2+2[emoji6]
 
reklama
Fajnie mieszkać w domu, też się zastanawialiśmy nad domem ale może kiedyś jak dzieci wylecą z gniazda :D przeraża mnie wożenie wszędzie wszystkich do czasu aż nie będą mieli prawka.. poza tym ja lubię miasto, lubię mieć wszystko pod ręką. W mieście jest mega wygoda, rozważaliśmy dom ale jednak kupimy mieszkanie :) dom może kiedyś :p
 
Fajnie mieszkać w domu, też się zastanawialiśmy nad domem ale może kiedyś jak dzieci wylecą z gniazda :D przeraża mnie wożenie wszędzie wszystkich do czasu aż nie będą mieli prawka.. poza tym ja lubię miasto, lubię mieć wszystko pod ręką. W mieście jest mega wygoda, rozważaliśmy dom ale jednak kupimy mieszkanie :) dom może kiedyś :p
Ja swego czasu też uwielbiałam bloki i miasto. Matko jak ktoś mi mówiło o domku na wsi to chciało mi się śmiać bo po co wyprowadzać się gdzieś gdzie nic się nie dzieje, wszędzie daleko [emoji12]. A jak już, dziewczyny się urodziły to stwierdziłam, że ciężko będzie stworzyć super warunki im w bloku. Na podwórku nie mogą się ciągle bawić bo mamy obowiązki. Większość czasu siedzą w domu i tyle z tego jest. Dwa pokochałam przestrzeń. Tu ogrodu kawałek i dzieciaki mają raj. A ja mam spokój i cieszę się "wolnością" [emoji846]
 
My mieszkamy w domku :laugh2: Być może nie jest bardzo przestrzenny, ale na 5 nas starczy. Chociaż coraz częściej się zastanawiam nad czymś więcej I może nie koniecznie w samej stolicy. Nie chciałabym jednak za często się już przeprowadzać na dalsze odległości, szczególnie teraz, gdy Edward zacznie zerówkę. Chciałabym, aby dobrze się tu zaklimatyzował i reszta dzieci także.
 
A co tu tak cicho? [emoji39] Ja właśnie o zgrozo dzieci położyłam spać. Zabrać je z podwórka to jakaś bardzo trudna sztuka [emoji846] a narazie mamy tam tylko trawę i piaskownice. A no i mąż dziś basen nam sprawił, woda się właśnie nalewa [emoji6] a one od rana siedziały ciągle na dworzu i bawiły się pięknie same [emoji5]
@Chrząszczyk 1 po jakim czasie miałaś wynik tych testów prenatalnych? Od czwartku niby wiem, że niewiele czasu minęło, ale ja tu już normalnie mam takie nerwy, że zastanawiam się czy słusznie się na to decydowałam [emoji57] wynik ma być do końca tygodnia. Muszę czymś się zająć bo oszaleje
 
A co tu tak cicho? [emoji39] Ja właśnie o zgrozo dzieci położyłam spać. Zabrać je z podwórka to jakaś bardzo trudna sztuka [emoji846] a narazie mamy tam tylko trawę i piaskownice. A no i mąż dziś basen nam sprawił, woda się właśnie nalewa [emoji6] a one od rana siedziały ciągle na dworzu i bawiły się pięknie same [emoji5]
@Chrząszczyk 1 po jakim czasie miałaś wynik tych testów prenatalnych? Od czwartku niby wiem, że niewiele czasu minęło, ale ja tu już normalnie mam takie nerwy, że zastanawiam się czy słusznie się na to decydowałam [emoji57] wynik ma być do końca tygodnia. Muszę czymś się zająć bo oszaleje
Po około tygodniu. Na pewno nie bylo to wiecej niz tydzien. Czekasz, nie cierpliwisz się to i się dluzy...ale rozumie Cię, bo miałam tak samo...później już ulga i radość.
 
A ja powiem wam, ze doceniam mieszkanie w domu z ogrodkiem.
Wychowalam sie na wsi i lubilam swoje swobodne dziecinstwo :)
Teraz mamy pol domu, wlasne 100m2 (druga polowa nalezy do siostry meza), obejscie swoje - to sie ceni, a wielszy plus tego, ze to miasto a nie wies :)
Ja do bloku bym sie nie nadawala z moim sluchem i wechem psa warownego :D Pewnie wszystko by mi przeszkadzalo :p
 
A co tu tak cicho? [emoji39] Ja właśnie o zgrozo dzieci położyłam spać. Zabrać je z podwórka to jakaś bardzo trudna sztuka [emoji846] a narazie mamy tam tylko trawę i piaskownice. A no i mąż dziś basen nam sprawił, woda się właśnie nalewa [emoji6] a one od rana siedziały ciągle na dworzu i bawiły się pięknie same [emoji5]
@Chrząszczyk 1 po jakim czasie miałaś wynik tych testów prenatalnych? Od czwartku niby wiem, że niewiele czasu minęło, ale ja tu już normalnie mam takie nerwy, że zastanawiam się czy słusznie się na to decydowałam [emoji57] wynik ma być do końca tygodnia. Muszę czymś się zająć bo oszaleje
Robilas test Pappa? Ja w pierwszej ciazy go robilam i jakos poltora tygodnia musialm czekac na wynik :)
 
reklama
Do góry