Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

[Ewelia]

@Chrząszczyk 1 coś wisi teraz w powietrzu, jakieś faktycznie wirusiska. Dobrze, że już lepiej, to cieszy.

Ja się niezmiernie cieszę z 500+, bo bardzo ułatwiło nam to życie. Ludzie się śmieją, różnie gadają a ja jestem zadowolona. Zresztą bardzo podoba mi się nasz rząd, prorodzinny bardzo, no i czuje sie w kraju bardzo bezpiecznie teraz. Emigrantów nie wpuścili, jest spokój.

DZIECI ja Wam powiem, że mam ciągły niedosyt macierzyństwa. Bardzo bym chciała "sercowo" jeszcze czwarte dziecko, ale mózg, logika już mi mówi, że po pierwsze zdrowie, po drugie dzieci już duże i ...można odetchnąć trochę, trzecie to trochę lenistwo..no i mąż mówi, że jak będzie to będzie, przyjmiemy z miłością ale boi się o mnie i średnio mu się widzi powiększanie rodziny. Mimo to, ja bardzo dużo o tym myślę, krążę stale wokół tematu...macie tak, że serce mówi co innego a rozum co innego? Szczerze Wam powiem, że zazdroszczę tym dziewczynom, które są pewne i zdecydowanie nie chcą już dziecka. Ja tak nie mam.

Oj ja mam podobnie... Moj maluszek jest tak cudownym, bezproblemowym dzieckiem że to sama radość i szczęście z nim przebywać. Albo to ja do tego macierzynstwa tak pozytywnie juz podchodzę. A starszaki są w nim zakochani, odkąd sie pojawił częściej sie razem wyglupiamy, smiejemy, rozmawiamy. No same pozytywy....więc chce się nam kolejnego bardzo. Ale nie teraz, chcę sie nacieszyc dzidziusiem i skupic na nim. Starsze dzieci mam z 2 letnią różnicą wieku i to byl troche hardcore. Teraz jeśli sie zdecydujemy i z moją blizną po cc będzie ok to najwczesniej za 3 latka.

 

[mamunia86]

Ja starszą dwojkę miałam rok po roku. Początki ciężkie ale wiecej korzyści było. Jak bliźniaki prawie. Jak urodził się najmłodszy to 5 i 6 lat mieli. Pomagali i bardzo ułatwiali mi życie.

Zobaczymy co przniesie czas.

 

[anieok]

Ja mam młodsze dziewczyny rok po roku i mimo że mi chwilami ciężko to dla nich jest super łączy je niesamowita więź. Nasze starania o 4te dziecko to tez trochę walka miedzy sercem a rozumem

 

[mamunia86]

Dobrze że nie ja jedna tak mam. Uf.

Czasem mam takie wrażenie, że to nie jest nawet walka pomiędzy sercem a rozumem. To jest bój na śmierć i życie. Nie potrafie tego powstrzymać.

Dobranoc kochane, spijcie słodko!

 

[Sopek]

Mamunia też tak mam, wypisz wymaluj to samo! Po każdym dziecku od razu myślałam o nastepnym, nie potrafiłam przestać. Teraz też czwarte chodzi mi po głowie, boje się że nigdy się to nie skończy i też chciałabym tak jak inne kobiety w końcu mieć serdecznie dość dzieci, ale ja je uwielbiam.. i ciężko z tym. Co do 500+ też się bardzo cieszę bo rzeczywiście ułatwia wiele

 

[anieok]

Mamunia, też chwilami tak mam, podswiadomie taka myśl ze umre w kolejnej ciąży zwlaszcza ze w poprzedniej troche przeszlam. Trocge psychiczna chyba jestem . Ale po to robiłam badania, po to bylam u gina żeby być pewna ze jest ok. Gin dał zielone światło.

 

[mamunia86]

Z tymi ciażami, porodami, maleństwami i ten zapach niemowlaka to taka nasza niekończąca się opowieść to jest uzależniające bardzo.

Ja też czasem myślę, że jestem psychiczna ale co zrobić hehe Duże rodziny są super!

Dzieci ostatnie podrygi w szkole i przedszkolu. Jem śniadanko i pędzę na miasto.

 

[Halszka_00]

Ja starszą dwojkę miałam rok po roku. Początki ciężkie ale wiecej korzyści było. Jak bliźniaki prawie. Jak urodził się najmłodszy to 5 i 6 lat mieli. Pomagali i bardzo ułatwiali mi życie.

Zobaczymy co przniesie czas.

Moi synalkowie także rok po roku: Kwiecień 2013 i Listopad 2014.

Z tymi ciażami, porodami, maleństwami i ten zapach niemowlaka to taka nasza niekończąca się opowieść to jest uzależniające bardzo.

Ja też czasem myślę, że jestem psychiczna ale co zrobić hehe Duże rodziny są super!

Dzieci ostatnie podrygi w szkole i przedszkolu. Jem śniadanko i pędzę na miasto.

Mój Edward zacznie edukację od września mam nadzieję, że dobrze mu pójdzie.

 

[mamunia86]

Pójdzie dobrze, najważniejszy jest start. Jak dziecko dobrze zacznie to i cała reszta będzie ok. Z doświadczenia wiem, że systematyka to podstawa.

Jak zdróweczko u dzieciaków?
U nas lepiej, idzie ku dobremu.

Taki skwar dziś był 38 stopni a teraz....ledwo 15..zimnica.

 

[Chrząszczyk 1]

@Chrząszczyk 1 coś wisi teraz w powietrzu, jakieś faktycznie wirusiska. Dobrze, że już lepiej, to cieszy.

Ja się niezmiernie cieszę z 500+, bo bardzo ułatwiło nam to życie. Ludzie się śmieją, różnie gadają a ja jestem zadowolona. Zresztą bardzo podoba mi się nasz rząd, prorodzinny bardzo, no i czuje sie w kraju bardzo bezpiecznie teraz. Emigrantów nie wpuścili, jest spokój.

DZIECI ja Wam powiem, że mam ciągły niedosyt macierzyństwa. Bardzo bym chciała "sercowo" jeszcze czwarte dziecko, ale mózg, logika już mi mówi, że po pierwsze zdrowie, po drugie dzieci już duże i ...można odetchnąć trochę, trzecie to trochę lenistwo..no i mąż mówi, że jak będzie to będzie, przyjmiemy z miłością ale boi się o mnie i średnio mu się widzi powiększanie rodziny. Mimo to, ja bardzo dużo o tym myślę, krążę stale wokół tematu...macie tak, że serce mówi co innego a rozum co innego? Szczerze Wam powiem, że zazdroszczę tym dziewczynom, które są pewne i zdecydowanie nie chcą już dziecka. Ja tak nie mam.

@mamunia86 przeraziłam się zmiana Twojej profilowej fotki[emoji23][emoji38][emoji6]
...myśle, czyżby ktoś nowy, a to Ty nas tu straszysz[emoji8]