Ja nie wiem, jak Wy tak możecie. Chłopak młodziutki 1 rok studiów bez środków do życia, dziewczyna maturzystka z brzuchem Wyobraźcie to sobie Jaki on mądry nobo gdzie mógł trafić lepiej. Przecież my tu matki Polki i jeszcze przy necie. Trafił w 10-tke tu do Nas. A wogóle to ja jestem matką siedzącą w domu z dziećmi i to też mój wątek i moje forum i tak samo jak Wy mam prawo tu pisać. I jak chłopak tu trafił to chyba do jasnej cholery można mu jakoś pomóc prawda? Ja tam mu pomogę jak tylko mogę najlepiej. Gdzie Wasza moralność Dla mnie to totalna dyskryminacja i totalna znieczulica. Co tu same feministki? Ja wiele przeżyłam już w swoim życiu i nauczyłam się jednego, że należy sobie wzajemnie pomagać.
reklama
W zupełności zgadzam się z kazią.
Otóż zauważyłam już we wcześniejszych jej wypowiedziach, że praktycznie żadna z obecnych tu dam, nie zwróciła uwagi na zwierzenia kazi odnośnie odczulania jej synka. Wszystkie zwracałyście natomiast uwagę na nią samą i jej sytuację z mężem, a praktycznie nic o zdrowiu Grzesia. Dlaczego?
Otóż moja siedmioletnia siostrzenica od dwóch lat odczula się na jad os. 3-4lata temu, została ugryziona przez osę.Wydawałoby się, że to nic strasznego, ale wraz z ugryzieniem wyszło na jaw, że Zuzia uczulona jest na jad owadów błonkoskrzydłych.Na szczęście szybko zawieźliśmy Zuźkę do szpitala i nie doszło do mocnego wstrząsu anafilaktycznego. Cała rodzina stanęła na głowie, żeby znaleźć jakąś terapię odczulającą, która pozwoli małej normalnie funkcjonować, bez obawy o ugryzienie i bez strachu, że znów będzie przez to wszystko przechodziła ponownie.
W szpitalu dowiedzieliśmy się o terapii, były to zdawkowe informacje, więc musieliśmy szukać dalej. Opłaciło się. Od znajomego lekarza otrzymałam wszystkie informacje. A teraz do Ciebie filipku, nie martw się ja również jestem z Tobą, trzymam za Was kciuki a jeśli chcesz więcej dowiedzieć się o odczulaniu, poniżęj przesyłam Ci link
Hal Allergy - therapeutic vaccines
Pozdrawiam annn31
Otóż zauważyłam już we wcześniejszych jej wypowiedziach, że praktycznie żadna z obecnych tu dam, nie zwróciła uwagi na zwierzenia kazi odnośnie odczulania jej synka. Wszystkie zwracałyście natomiast uwagę na nią samą i jej sytuację z mężem, a praktycznie nic o zdrowiu Grzesia. Dlaczego?
Otóż moja siedmioletnia siostrzenica od dwóch lat odczula się na jad os. 3-4lata temu, została ugryziona przez osę.Wydawałoby się, że to nic strasznego, ale wraz z ugryzieniem wyszło na jaw, że Zuzia uczulona jest na jad owadów błonkoskrzydłych.Na szczęście szybko zawieźliśmy Zuźkę do szpitala i nie doszło do mocnego wstrząsu anafilaktycznego. Cała rodzina stanęła na głowie, żeby znaleźć jakąś terapię odczulającą, która pozwoli małej normalnie funkcjonować, bez obawy o ugryzienie i bez strachu, że znów będzie przez to wszystko przechodziła ponownie.
W szpitalu dowiedzieliśmy się o terapii, były to zdawkowe informacje, więc musieliśmy szukać dalej. Opłaciło się. Od znajomego lekarza otrzymałam wszystkie informacje. A teraz do Ciebie filipku, nie martw się ja również jestem z Tobą, trzymam za Was kciuki a jeśli chcesz więcej dowiedzieć się o odczulaniu, poniżęj przesyłam Ci link
Hal Allergy - therapeutic vaccines
Pozdrawiam annn31
dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
Ja nie wiem, jak Wy tak możecie. Chłopak młodziutki 1 rok studiów bez środków do życia, dziewczyna maturzystka z brzuchem Wyobraźcie to sobie Jaki on mądry nobo gdzie mógł trafić lepiej. Przecież my tu matki Polki i jeszcze przy necie. Trafił w 10-tke tu do Nas. A wogóle to ja jestem matką siedzącą w domu z dziećmi i to też mój wątek i moje forum i tak samo jak Wy mam prawo tu pisać. I jak chłopak tu trafił to chyba do jasnej cholery można mu jakoś pomóc prawda? Ja tam mu pomogę jak tylko mogę najlepiej. Gdzie Wasza moralność Dla mnie to totalna dyskryminacja i totalna znieczulica. Co tu same feministki? Ja wiele przeżyłam już w swoim życiu i nauczyłam się jednego, że należy sobie wzajemnie pomagać.
Moim zdaniem przesadzasz Podaj mu swoje gg i mu pomagaj
My tez mozemy pomoc ale moze utworzyc w tym zwiazku inny odrebny watek ?
MAMITA oj wspolczuje Ale wiem ze latwo sie mowi ale JESZCZE EDZIE OK
DOWIKLA i ja sie dolanczam do zyczen dla synka
ANABUBA powodzenia u sadysty
Wiec rano ja sie ogarnelam i Oliwke Zjadlysmy sniadanie O 10 bylam u kolezanki Oliwka pobawila sie z 3 tygodnie strasza od niej kolezanka
Od nich poszlam do pediatry Oliwka zasnela W przychodni na spiaco sciagnelam jej kurtke i czapke Oliwka dalej spala Ja pogadalam z lekarka Dostalam skierowanie do laryngologa skontrolowac te uszy I dzis po 16 ide do niego Mam skierowanie NA CITO ale nie wiem czy mnie przyjmie 3 majcie kciuki
Pozniej na spiaco ubralam oliwke Ona dalej spala az doszlysmy do domu Jeszcze z psem wyszlam Ona spala Pozniej zupke Oliwka zjadla Ja zrobilam drugie danie Ide ja jesc teraz i zaniedlugo do laryngologa Milego wieczorku Zajze pozniej
luna665
Mama grudniowa 2007
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2009
- Postów
- 2 886
Już sobie poradziłamA może któraś z Was wie gdzie zmienia się ustawienia by domyśłnie nie zapisywało ( nie ściagało ) na C tylko na D albo F?
Ja też , zaczęłam się zastanawiać kiedy to i jeszcze nie doszłam, hihihiAnia zdrówka dla Lali
Marta ANDRZEJKI!!!!!!!!!1 o MATKO JA TAK DAWNO NIE BYŁAM ŻE NAWET ZAPOMNIAŁAM ŻE TAKIE COSIK JEST
Ja nie wiem, jak Wy tak możecie. Chłopak młodziutki 1 rok studiów bez środków do życia, dziewczyna maturzystka z brzuchem Wyobraźcie to sobie Jaki on mądry nobo gdzie mógł trafić lepiej. Przecież my tu matki Polki i jeszcze przy necie. Trafił w 10-tke tu do Nas. A wogóle to ja jestem matką siedzącą w domu z dziećmi i to też mój wątek i moje forum i tak samo jak Wy mam prawo tu pisać. I jak chłopak tu trafił to chyba do jasnej cholery można mu jakoś pomóc prawda? Ja tam mu pomogę jak tylko mogę najlepiej. Gdzie Wasza moralność Dla mnie to totalna dyskryminacja i totalna znieczulica. Co tu same feministki? Ja wiele przeżyłam już w swoim życiu i nauczyłam się jednego, że należy sobie wzajemnie pomagać.
nO błagam Cię, każda która tu dochodzi wita się ze wszystkimi, coś o sobie o od siebie pisze, a WY wpadliście jak do obory.
Pewnie, z przyjemnością i chęcią nie jedna rękę do chłopaka wyciągnie, ale po kolei!
Ja nie wiem, jak Wy tak możecie. Chłopak młodziutki 1 rok studiów bez środków do życia, dziewczyna maturzystka z brzuchem Wyobraźcie to sobie Jaki on mądry nobo gdzie mógł trafić lepiej. Przecież my tu matki Polki i jeszcze przy necie. Trafił w 10-tke tu do Nas. A wogóle to ja jestem matką siedzącą w domu z dziećmi i to też mój wątek i moje forum i tak samo jak Wy mam prawo tu pisać. I jak chłopak tu trafił to chyba do jasnej cholery można mu jakoś pomóc prawda? Ja tam mu pomogę jak tylko mogę najlepiej. Gdzie Wasza moralność Dla mnie to totalna dyskryminacja i totalna znieczulica. Co tu same feministki? Ja wiele przeżyłam już w swoim życiu i nauczyłam się jednego, że należy sobie wzajemnie pomagać.
przepraszam jeżeli kogoś uraę swoim podejrzeniem ale mam wrażenie że to wszystko pisze jedna osoba i jest to młodę dzięcię które się nudziW zupełności zgadzam się z kazią.
Otóż zauważyłam już we wcześniejszych jej wypowiedziach, że praktycznie żadna z obecnych tu dam, nie zwróciła uwagi na zwierzenia kazi odnośnie odczulania jej synka. Wszystkie zwracałyście natomiast uwagę na nią samą i jej sytuację z mężem, a praktycznie nic o zdrowiu Grzesia. Dlaczego?
Otóż moja siedmioletnia siostrzenica od dwóch lat odczula się na jad os. 3-4lata temu, została ugryziona przez osę.Wydawałoby się, że to nic strasznego, ale wraz z ugryzieniem wyszło na jaw, że Zuzia uczulona jest na jad owadów błonkoskrzydłych.Na szczęście szybko zawieźliśmy Zuźkę do szpitala i nie doszło do mocnego wstrząsu anafilaktycznego. Cała rodzina stanęła na głowie, żeby znaleźć jakąś terapię odczulającą, która pozwoli małej normalnie funkcjonować, bez obawy o ugryzienie i bez strachu, że znów będzie przez to wszystko przechodziła ponownie.
W szpitalu dowiedzieliśmy się o terapii, były to zdawkowe informacje, więc musieliśmy szukać dalej. Opłaciło się. Od znajomego lekarza otrzymałam wszystkie informacje. A teraz do Ciebie filipku, nie martw się ja również jestem z Tobą, trzymam za Was kciuki a jeśli chcesz więcej dowiedzieć się o odczulaniu, poniżęj przesyłam Ci link
Pozdrawiam annn31
przepraszam może się mylę ale my tu zawsze szczerze więc i ja
jeżeli nie macie nic przeciwko to może pokażcie nam zdjecia dzieciaków was bo to też taki nas zwyczaj ze wchodzimy witamy sie przedstawiamyo ile kazia kiedyś się tu z nami witała (o ile dobrze pamiętam) to ten cały m .filip czy annn31 to jakoś tak wcale wpadliście jak do obory sorrki takk myslę i to nie prawda że nikt nie chce pomóc tylko pytanie było skierowane typowo do kazi i to od czapya są wtki młodzi rodzice itp
przepraszam to tyle ode mnie
Nie wiem Luna czy pamiętasz ale już sie poznałyśmy:-). Ja was wszystkie przywitałam bardzo serdecznie postarałam się opowiedzieć Wam moją historię i o mężu i o dzieciach i o mojej sytuacji życiowej, o tym jak żyję, gdzie mieszkam, jak wygląda moje życie codzienne i wszystko to pisałam. Nie zarzucaj mi tego, że jestem bezczelna bo wpadam jak do obory bo to nie prawda.
reklama
Podziel się: