reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Sewa - a niech się bawi nocnikiem, byleby tych porannych wycieków kupki już nie było. Mam nadzieję, że zmiana rozmiaru pieluch na "5" wystarczy.Zobaczymy...
 
reklama
Ania to kup cos na te komary,nie wiem do kontaktu sa wynalazki rozne.I jak macie otwrate okno to nie moze sie palic swiatlo bo wtedy wlatuja do mieszkania.JA mam zalozone moskitiery w oknach a jak wiem ze mi cos wpadlo drzwiami to na wszelki wypadek Vanesske smaruje takim preparatem przeciwko komara i psikam na koldre i wokol niej .
Ja zmykam lulu.Dopiero sie dostalam do kompa bo moj sobie gral.... no i juz zmykam.Dobranoc

No tez już myślałam nad takim do prądu bo to podobno działa. Ja u Mai mam moskitierę w oknie a u niej jest tego badziewia najwięcej. Popsikałam ją ziajką zobaczę jak rano będzie.
A podobno czerwone światło odstrasza ( nie przyciąga ) komary.
Ja też myślałam że Shaddy już wyjechała. Powodzenia w pakowaniu.
Dobranoc
 
Witaj Martoonia, pisuj z nami!
Ja zasadniczo wpadłam tylko powiedzieć dobranoc.
Jutro musi być ostatni dzień mojego pisania mgr a wieczorem jedziemy do Wawy. Mam już kompletnie dość.

Jeszcze M mi powiedział, że jego starszy syn ma prawdopodobnie zapalenie oskrzeli, a bardzo chciał się z nim zobaczyć w Wawie. Ja szczerze mówiąc ze względów zdrowotnych zupełnie nie jestem zainteresowana (już i tak mam mega katar i pokasłuję, jeszcze mi w ciąży trzeba dodatkowych zarazków), ciekawe czy mały wyzdrowieje do weekendu .....:confused: On jest ciągle chory, ale mamie chyba nie chce się go przebadać, a tatuś zwykle nie słyszy gdy się coś do niego mówi. A mały przez cały rok ma okropny katar taki bakteryjny, ciągle chory na zwolnieniach a żeby mu jakiś wymaz z nosa i gardła zrobić to nikt nie wpadł na taki pomysł (poza mną, no ale potem jest że się rządzę i jeszcze głupie insynuacje że mi przeszkadza katar małego bo go nie lubię, wyobraźcie sobie :szok::eek:). Muszą mieć doprawdy genialnego lekarza, który też nie zalecił żadnych badań.

A propos tatusia - jak wiecie od kilku dni jest w domu. No i oczywiście jak to chłop-gość zaczyna zmieniać rózne zasady itd i się trochę dąsa (chyba dąsa się też trochę o to, że pół dnia haruję przy kompie i nie mam czasu dla niego i jeszcze internet bezczelnie blokuję, wreszcie widzi, jak mi upływa czas). No w każdym razie dziś Maksio chciał obejrzeć Noddy'ego którego baaardzo lubi, ale tatuś uznał że dość tej telewizji i buch mu wyłączył mini mini akurat jak się noddy zaczynał. Maks w ryk..... ja włączyłam mu telewizor, powiedziałam niani żeby go ubrała w czasie bajki i żeby poszli na spacer (niania przychodzi, bo ja pracuję a tatuś zajęty szukaniem pracy zresztą on się tak dobrze Maksem nie zajmie). Nooo i oczywiście wielka obraza majestatu za to że włączyłam. ROzumiem gdyby on wyłączył ten telewizor za karę czy coś w tym stylu - ale ani sie chłop nie zainteresuje, czy to przypadkiem nie jest ulubiona bajka którą dziecko zawsze ogląda..... a potem pretensje do mnie.

Jejku jak to będzie jak nam niania odejdzie (bo wie że wyjeżdżamy i sama szuka pracy) albo się przeprowadzimy - chyba będe musiała zrezygnować z pracy albo tylko późnym wieczorem pracować :-(

MIałam tylko powiedzieć dobranoc a prosze jak się rozgadałam!
 
Dziendobry,maly juz kolomnie lata bo wstal przed 7 ale zajol sie zabawa.no i muzyka juz leci obowiazkowo bo jak viva nie leci to Victor meczy aby ja wlaczyc
 
Dzień dobry
zajrzałam sie przywitać
OlaK tak to z facetami
Moj też myśli ze dzieciaki non stop przed telewizorem siedza kto na zdrowy rozum kiedy pogoda ładna nie puści dzieciaki na dwór zeby korzystały z ciepelka:confused:ach tam szkoda pisania:baffled:
 
reklama
HEJ kobietki:-) dzis znowu piekny dzien wiec wykorzystuje i robie mega pranie;-). Wiecie co dzis znowu sa jakies problemy z pradem - wlaczaja wylaczaja:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:, az sie boje po Natalke isc bo co jesli bede z Kuba w windzie a oni prad wylacza:szok::szok::szok:. No nic trzeba bedzie zaryzykowac, a w razie czego mam naladowana komorke to bede po pomoc dzwonila:baffled:



A czuję się o tak :sick::baffled:, ciężko mi jak :no:, plecy mnie bolą, nogi, pachwiny, biodra ogólnie to wszystko mnie boli :tak:ale nie narzekam tylko czekam.


Oj Iwonka jeszcze tak :sick:, dzięki zdrówko nam się przyda i to bardzo :tak:

A ja się Wam pochwalę, mój M pojechał na pocztę a wrócił z trzema różami dla mnie :happy2:.


ANIA juz niedlugo kochana trzymaj sie:tak:. A te kwiaty to z jakiejs okazji czy tak bez. Moj M nie kupuje mi kwiatow bez okazji tak poprostu zeby mi zrobic przyjemnosc:no::no: a kiedys to ciagle mi kwiaty kupowal - jak to sie wszystko zmienia po tylu latach malzenstwa:eek::baffled:
Dzień dobry i zmykam do KONCZENIA mojej mgr. Dziś muszę zakończyć. Proszę trzymać kciuki! MIłego dnia :tak:

OLA no bierz sie do pisania i kopniak ode mnie na szczescie;-):tak::tak:
 
Do góry