reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
myszunia a dlaczego zawiozłąś Piotrusia na tak długo???? ja bym sie chyba zateskniła za moim szkrabem gdyby go tak długo przy mnie nie było :tak::tak::tak:
 
Oczywiście na najbliższy tydzień mam wzniosłe plany dotyczące sprzątania i różnych zaległych spraw urzędowych i innych do załatwienia bez ciągania dziecka ze sobą. Zobaczymy co z tego wyjdzie. :confused: Jak znam życie to przesiedzę tydzień z Wami! :tak::-D
 
Ja tez czasami bym sie chetnie pozbyla moich dzieci chociaz na jeden dzien:tak::tak::tak:Ale tak szczerze to bym pewnie tesknila za nimi na maksa.
A Ty MYSZUNIA rozstawalas sie juz kiedys z Piotrusiem na tak dlugo:confused:
 
ja jak zawożę Oliwkę do dziadków to tylko na jeden dzień na razie a wieczorem to już tak tęsknie że masakra,ale planujemy za jakis czas zostawić ją na cały weekend,zobaczymy jak to bedzie:-)
 
Ja tez czasami bym sie chetnie pozbyla moich dzieci chociaz na jeden dzien:tak::tak::tak:Ale tak szczerze to bym pewnie tesknila za nimi na maksa.
A Ty MYSZUNIA rozstawalas sie juz kiedys z Piotrusiem na tak dlugo:confused:

Kilka razy już podrzucaliśmy go dziadkom. Ostatnio - w listopadzie był u nich przez cały tydzień no i rzeczywiście ciężko mi czasem. Ale taki odpoczynek się przydaje, bo później, jak sobie potęsknię to nawet cały dzień marudzenia mi nie przeszkadza! :-D Poza tym w tym czasie mogę nadrobić moje zaległości zawodowe! :tak: Na przykład teraz czeka na mnie góra kolokwiów do sprawdzenia no i przy Piotrusiu nie daję rady tego zrobić.
 
Wiem cos o tym ze taki odpoczynek sie przydaje;-):-):-):-)
Ale ja jak robie sobie kilkugodzinny wypad bez dzieci to pozniej jest tulenie sie buziaczki i wogole:szok:
Pamietam jak bylam miesiac w szpitalu i Dominik byl w domu i w sumie to zajmowali sie nim wszyscy po kolei na zmiane:no::no::no:To ja wyłam jak glupia.Co mnie odwiedzil i jechal do domu,po kazdym telefonie ,co wieczor i zreszta za kazdym razem jak o Nim myslalam
 
reklama
Jak Piotrusia nie ma to mi się ciągle wydaje, że śpi i chodzę sprawdzać, czy się nie odkrył. :tak: No i też ciągle się zastanawiam co robi, a jak już nie mogę wytrzymać to dzwonię i teściowa mi musi relacjonować wszystko po kolei :-D.
 
Do góry