Pycha
mama Mai i Marty
witajcie
u nas tez nocka do bani, mała nie spała od 2:30 do 4:00 i ryk był niesamowity, potem wstała o 8 wypiła mleczko, pokulała sie ze mną w łózku i po 9 zasnęla
jesli chodzi o buciki czy kapciuszki, to Maja jak tylko zaczeła chodzić, jeszcze za raczki, to na boso lub w skarpetkach, ale teraz jak już jest zimno, zakładam jej kapciuszki, bo mi samej w skarpetkach jest zimno i musze miec kapcie, więc niestety jej tez zakładam, ale jestem zadowolona, że jak zaczynała to na bosaka, bo wcale nie jestem zwolenniczką kapciuszków
któras z was pytała o torta, ja wczoraj własnie zamówiłam, takiego zwykłego okragłego, bo teściowa mojej siostry piecze na takie różne imprezy (wesela, chrzciny, święta......) i robi to super, a pozatym mieszkam w małym miasteczku i nawet nie ma gdzie zamówic czegoś bardziej wymyslnego
u nas tez nocka do bani, mała nie spała od 2:30 do 4:00 i ryk był niesamowity, potem wstała o 8 wypiła mleczko, pokulała sie ze mną w łózku i po 9 zasnęla
jesli chodzi o buciki czy kapciuszki, to Maja jak tylko zaczeła chodzić, jeszcze za raczki, to na boso lub w skarpetkach, ale teraz jak już jest zimno, zakładam jej kapciuszki, bo mi samej w skarpetkach jest zimno i musze miec kapcie, więc niestety jej tez zakładam, ale jestem zadowolona, że jak zaczynała to na bosaka, bo wcale nie jestem zwolenniczką kapciuszków
któras z was pytała o torta, ja wczoraj własnie zamówiłam, takiego zwykłego okragłego, bo teściowa mojej siostry piecze na takie różne imprezy (wesela, chrzciny, święta......) i robi to super, a pozatym mieszkam w małym miasteczku i nawet nie ma gdzie zamówic czegoś bardziej wymyslnego