reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy które brały luteinę i duphaston do końca ciąży. Do którego tyg brałyście dokładnie i z jakich powodów ?

Nektarynka2

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
3 Sierpień 2024
Postów
121
Ja miałam plamienie w 7 i 15 tyg z powodów niby nieznanych ? Ale od 4 tyg brałam duphaston w6 przeszłam na luteinę i 7 plamienie zwiększona dawka luteiny wszystko oki kazali odstawić luteinę do końca 13 tyg ja odstawiałam stopniowo do 15 i znów plamienie i znowu mam brać luteinę. Moje pytanie czy ktoś tak miał ? Czy to możliwe że łożysko produkuje za mało progesteronu? ( zaznaczam że przed ciążą miałam niedomoge lutealną). Czy może być że to tylko produkcja progesteronu jest usposledzona ? Czy martwić się się o niewydolność łożyska ? Z jakich powodów wy brałyście luteinę ?
 
reklama
Ja miałam plamienie w 7 i 15 tyg z powodów niby nieznanych ? Ale od 4 tyg brałam duphaston w6 przeszłam na luteinę i 7 plamienie zwiększona dawka luteiny wszystko oki kazali odstawić luteinę do końca 13 tyg ja odstawiałam stopniowo do 15 i znów plamienie i znowu mam brać luteinę. Moje pytanie czy ktoś tak miał ? Czy to możliwe że łożysko produkuje za mało progesteronu? ( zaznaczam że przed ciążą miałam niedomoge lutealną). Czy może być że to tylko produkcja progesteronu jest usposledzona ? Czy martwić się się o niewydolność łożyska ? Z jakich powodów wy brałyście luteinę ?
Pisaly Ci dziewczyny w poprzednim temacie.
Niewydolność łożyska to trochę co innego niż niedomoga lutealna. Po wytworzeniu łożyska luteina tez ma już inną funkcję.
Skoro lekarz zalecił, to albo bierz, albo konsultuj z kimś innym.
 
Pisaly Ci dziewczyny w poprzednim temacie.
Niewydolność łożyska to trochę co innego niż niedomoga lutealna. Po wytworzeniu łożyska luteina tez ma już inną funkcję.
Skoro lekarz zalecił, to albo bierz, albo konsultuj z kimś innym.
No tak ale czytałam że właśnie jeśli przed ciążą ten progesteron był upośledzony w sensie wytwarzanie to wcale nie jest powiedziane że łożysko sobie w ciąży poradzi z wytwarzaniem go. A przecież progesteron jest potrzebny przez całą ciążę, i tak samo są normy progesteronu na całą ciążę. Plus jestem ciekawa czy ktoś miał podobną sytuację, lub po prostu też z jakich powodów inne dziewczyny biorą i czy ciąża przebiega dobrze
 
No tak ale czytałam że właśnie jeśli przed ciążą ten progesteron był upośledzony w sensie wytwarzanie to wcale nie jest powiedziane że łożysko sobie w ciąży poradzi z wytwarzaniem go. A przecież progesteron jest potrzebny przez całą ciążę, i tak samo są normy progesteronu na całą ciążę. Plus jestem ciekawa czy ktoś miał podobną sytuację, lub po prostu też z jakich powodów inne dziewczyny biorą i czy ciąża przebiega dobrze
Miałam niedomogę lutealną w obu ciążach, w pierwszej nic nie bralam, w drugiej do 14tc duphaston. Luteinę lekarze często dają tak na zaś, bo akurat coś się dzieje, nie do końca wiadomo co, to bach, niech pacjentka czuje się zaopiekowana.

Najczęsciej dziewczyny mają luteinę przy niewydolności szyjki.
 
Miałam niedomogę lutealną w obu ciążach, w pierwszej nic nie bralam, w drugiej do 14tc duphaston. Luteinę lekarze często dają tak na zaś, bo akurat coś się dzieje, nie do końca wiadomo co, to bach, niech pacjentka czuje się zaopiekowana.

Najczęsciej dziewczyny mają luteinę przy niewydolności szyjki.
No ok, każdy organizm jest inny to że twoje łożysko produkowało przy niedomodze nie znaczy że moje również będzie. Jestem ciekawa innych historii innych kobiet które również może miały plamienie lub inne problemy. 2 ciąża, 1 poroniona więc jestem trochę wystraszona
 
No ok, każdy organizm jest inny to że twoje łożysko produkowało przy niedomodze nie znaczy że moje również będzie. Jestem ciekawa innych historii innych kobiet które również może miały plamienie lub inne problemy. 2 ciąża, 1 poroniona więc jestem trochę wystraszona
Nikt nie sprawdza poziomu proga po 14tc, więc w sumie cięzko stwierdzić czy produkowało czy nie. Zwyczajnie rola progesteronu w 2trym jest inna niż w 1trym. A niewydolność łożyska to jeszcze zupełnie inna sprawa (zreszta powinni Ci obliczyć ryzyko na prenatalnych).
A plamienie może być naprawdę od wielu rzeczy i mogło zwyczajnie zbiec sie w czasie z odstawianiem luteiny. Ja tez mialam plamienia niewiadomego pochodzenia w obu ciążach.

Ja trochę nie wiem, jakiej rady szukasz. Czy brać luteinę zgodnie z zaleceniami? No brać, a jak nie ufasz lekarzowi, to szukaj innego.
Rozumiem, że się martwisz, ale nie bardzo jest inna rada niż przeczekać ten czas.
Inna sprawa, ze w sumie i tak nie postępujesz zgodnie z zaleceniami swojego lekarza (bo luteinę odstawilas wedle wlasnego uznania, a nie jego zaleceń), więc ja tak czy inaczej z kimś jeszcze bym to skonsultowała.

Btw. Tu jest cały temat o niewydolności szyjki i tam właśnie są dziewczyny, ktore brały luteinę. Zaraz Ci podlinkuję.

Edit. O tu:
 
Brałam w poprzedniej ciąży od początku, miałam odstawić w 13tc, po odstawieniu pojawiło się plamienie jednodniowe. Od ok.27-28tc brałam znowu przez skracającą się szyjkę do 34+0.
Teraz brałam dopochwową do chyba też 28tc, ale po założeniu pessara miałam zmienić na podjęzykową i z jakiś tydzień miałam zabarwiony na brązowo śluz, ale równie dobrze mógł być przez dość brutalne i ciężkie zakładanie pessara😉 Teraz też mam zamiar brać do 34+0, więc za kilka dni odstawiam.
 
Brałam duphaston przy plamieniach do utworzenia się łożyska. Później utrogestan z powodu problemów z szyjka do 34 tygodnia
 
Nikt nie sprawdza poziomu proga po 14tc, więc w sumie cięzko stwierdzić czy produkowało czy nie. Zwyczajnie rola progesteronu w 2trym jest inna niż w 1trym. A niewydolność łożyska to jeszcze zupełnie inna sprawa (zreszta powinni Ci obliczyć ryzyko na prenatalnych).
A plamienie może być naprawdę od wielu rzeczy i mogło zwyczajnie zbiec sie w czasie z odstawianiem luteiny. Ja tez mialam plamienia niewiadomego pochodzenia w obu ciążach.

Ja trochę nie wiem, jakiej rady szukasz. Czy brać luteinę zgodnie z zaleceniami? No brać, a jak nie ufasz lekarzowi, to szukaj innego.
Rozumiem, że się martwisz, ale nie bardzo jest inna rada niż przeczekać ten czas.
Inna sprawa, ze w sumie i tak nie postępujesz zgodnie z zaleceniami swojego lekarza (bo luteinę odstawilas wedle wlasnego uznania, a nie jego zaleceń), więc ja tak czy inaczej z kimś jeszcze bym to skonsultowała.

Btw. Tu jest cały temat o niewydolności szyjki i tam właśnie są dziewczyny, ktore brały luteinę. Zaraz Ci podlinkuję.

Edit. O tu:
Ok dzięki, luteinę będę brać, w sumie czy poradę.. bardziej mi chodzi czy ktoś miał podobnie i czy wszystko wyszło oki😬 nie za bardzo mam jak manewrować lekarzami mieszkam w de i w promieniu 100 km jest tylko jeden polski gino, ale przy okazji wizyty w PL w przyszłym tygodniu pójdę do swojego zaufanego i zapytam o opinie. Robili prenatalne, powiedziano mi że wszystko oki
 
reklama
Brałam duphaston przy plamieniach do utworzenia się łożyska. Później utrogestan z powodu problemów z szyjka do 34 tygodnia
No właśnie moja szyjka 4.3 cm więc chyba nie jest źle ale czytałam że jak jest wiotka to też dają no ale oczywiście ten mój lekarz nic nie mówił o tym więc sama nie wiem, ale to specyficzny typ
 
Do góry