reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
Witam w czwartek . Ale fajnie , szczególnie gdy nie trzeba wychodzić z domu .

MARIAOLA ja muszę pożyczyć kurtkę od mamy . Wyglądam w niej jak wyjdż stąd i nie wracaj , ale przynajmniej ciepło w niej jest . Nie będę kupować kurtki na te pare tygodni .

SANDROS Sonia wygląda na zachwyconą .

IZA powodzenia na ćwiczeniach . U nas w Wodziu jest w tej chwili -4 stopnie i okropna wichura . U ciebie jest lepiej ?

Idę dziś do gincia . Ciekawe co teraz wymyśli:dry: :confused: .
 
reklama
Iza .. nie wiem co rozumiesz przez MRÓZ ale na moim termometrze za oknem jest -5 stopni :no:

Mokatte .... od Jarka nie bardzo mam co pożyczyć, już i tak na te jesienne dni zakosiłam mu super gubą zapinaną bluzę, którą zresztą sama mu na urodziny kupiłam :zawstydzona/y: Ale na zimę mam pożyczoną czerwoną kurtkę z futerkiem od teściowej, no i od mamy płaszcz szyty z koła, zresztą też czerwony i do tego taki duuuuży, że dwie brzuchatki by się zmieściły (coś jak ponczo) :laugh2: :-D :laugh2: No to będę czrewoną kulą, napewno nikt mnie nie przeoczy z kilometra ;-)

Sandros .... ty to expresowo działasz śnieg od rana leży na ulicach a ty już fotki na bb wrzucasz :-)
 
witam

U nas też zima ale z jakim wiatrem:szok: . No druga noc przespana :-) jena przerwa na picie wody i o 4:30 mleczko i do 6:30 juz pobudka, kaszka o 7:30 i teraz drzemka:happy: . Nie jest źle:happy:

mokkate - to fajnie, że martynka ładnie spi, teraz w taka pogode i nam przyda sie dłuzsze spanie. Nie wiem jak Oliwka ale ja chce wiedziec so m.owiła Madzia pod koniec filmmu wieć zeby nie zdradzic napisz mi na gg:-D

sandros - ale mieliście rano ucieche ze sniegu:-D jestem ciekawa jak Kuba zareaguje na spacerze na snieg bo jak patrzył adzisja przez okno tu sie smiał i oczy wytrzeszczał;-) co to jest:confused: :szok:

iza - moze mrozu nie ma, ale jest mocny wiatr (u nas) więc ja napewno bym ubrtała kombinezon, a jak kurtka to juz spiwór do wózka poszedł by w ruch:tak:

kaska - powodzenia w pracy, daj znac jak było i jak piotrus sie zachowywal tyle godz. bez mamusi:confused: :tak:

oliwka - masz wiadomość na gg:happy:

mamaboo - Kuba dzisiaj o 4:30pił mleczko, musze to wykorzystac bo w dzien tez nie moze patrzec na butelke z mlekiem, jak teraz wstanie to zje miskopty i herbatę a potem normalny obiadek z nami:tak: , wczoraj jadł pomidorówke z ryzem oczywiscie moja ugotowana (wcinał aż uszy mu sie trzęsły, tylko to juz nie jego debiutco do moich zupek, bardzo je lubi)
Ładnie Oskarek waży:tak: Szkoda ze praca moze nie wypalic bo chyba sie juz nastawiłaś:confused:
 
Shinue ..... to ty zamawiałaś śnieg :-) i go masz :-D Ja kurtki też nie kupię, choć dłużej będę wyglądać jak czerwony kapturek, a do tego wchodzę w białe buty z czarnymi wstawkami, takie bardziej sportowe, bo na obcasie się nie odważę. Jeszcze wywinę gdzieś orła i będzie klops

MamaBoo .... to tylko się cieszyć, że Oskarek na stały pokarm przechodzi tak bezboleśnie. Mam nadzieję, że twoja laktacja się uspokiła i już żadnych przebojów z piersiami nie masz ? A co do żłobka to powiem ci, że faktycznie, jak widzą chore dziecko to nie wpuszczają, ale przecież zanim widać objawy dziecko już może być chore i zarażać, a wtedy lecą dzieciaczki hurtowo do lekarza, a w żłobku zostaje ich tylko dwójka najodporniejszych.

elen_dir ..... miło mi cię poznać :tak: Ja jestem z Bytomia więc conieco po sąsiedzku
 
Właśnie sobie zdałam sprawę, że większość Waszych maluszków pierwszy raz będzie widziało śnieg lub pierwszy raz go zakuma i dotknie .... ale będą miały zdziwione minki :-) Bierzcie ze sobą aparaty i cykajcie foteczki
 
.witam

.Mam trochę lepsze samopoczucie.W takich chwilach myślę ,ze lepiej życ z wszystkimi w zgodzie( a przynajmniej starać się ) bo nie wiadomo czy zobaczymy jeszcze kogoś :baffled:.

.Dzięki dziewczyny za współczucie.

.mariaola wklej jakąś swoją fotkę bo chciałabym cię zobaczyć z mega brzuszkiem:tak:.Moja Lenka też pierwszy raz będzie się bawić na śniegu,jak się urodziła to przesypiała wszystkie spacery ze śniegiem ;-) .

.mamaboo moze jednak będziesz miała tą pracę:confused: moze też cię przeniosą gdzie indziej:confused:.Masz małego grubaska w domu;-).

.sandros ale przykra wiadomość! wspóczuję serdecznie i trzymam kciuki żeby wszystko było ok!!!.Sonia na dworze zadowolona widać że hej!.

.mokkate ale mieliscie jazdy wczoraj!dobrze ze Martynka to taka grzeczna dziewczynka!.

.kubusiowa ja też lubię pomidorówkę:-) i chyba niedługo dam posmakować Lence,jak zrobię:tak:.I już kombinezon doszedł:confused:jak tam to kupiłąś w samą porę!;-).

.shinue czekam na wieści od twojego gina...tzn.od ciebie;-).

.iza ale ładnie twoja Karolcia je :laugh2:powodzenia na cwiczonkach!I w koncu zaczęliście palić:-p;-).

.oliwka to twoja mała dłuzej śpi a ty wstajesz wcześniej:confused::eek:.


.Dziś muszę się przejść do lekarki po recepty na mleczko i ogólnie sprawdzić czy Lenka ma gardziołko zdrowe:happy:.Ale tam jest tak zimno:dry:,musze ją opatulić a sobie wyjac w końcu zimowa kurtkę...miałam nadzieję ze zrobi e to dopeiro w grudniu:dry:.

.Miłego czwartku,uważajcie na siebie na spacerach
ggprzymarzni281tyj281zyhd1.gif
:rofl:;-).
 
MARIAOLA fajnie że wogóle się mieścisz w buty :szok: Ja jestem tak spuchnięta że muszę chodzić tylko w traperach i adidasach . Krew mnie zalewa :wściekła/y: .

Snieg zamawiałam , ale chodziło mi o coś subtelniejszego :eek: . Nie można mieć wszystkiego:no2: :errr: .

MAMABOO niedługo będziesz biegać po całym domu za Oskarkiem .
Pracą się nie przejmój . Jak nie wypali to napewno znajdziesz inną :tak: :yes:
 
Karolinna .. to fotka z pracy zaliczeniowej mojej kumpeli zrobiona w zeszłym tygodniu. Niestety innych jeszcze nie potrafię zrzucić na kompa, bo trzeba coś tam wgrać, a płytki są gdzieś pochowane, a Jarek coś się za to nie potrafi zabrać
 
Shinue .... ja też się nie spodziewałam takiego nalotu zimy ..... liczyłam raczej na okres przejściowy. A butami się nie martw, przecież już ci niewiele zostało, a i wychodzić też nie musisz, no chyba że do gina i czasem po pypcia ;-)
 
reklama
Mariola nie mam już na szczęście żadnych problemów. Wczoraj odciągnęłam wieczorem odrobinę a wcześniej odciągałam 26.10 czyli prawie tydzień temu. Mleko bardzo mało, cyce miękkie. Strasznie się cieszę, ze obyło się bez większych problemów.
Karolinna – wszyscy mi to mówią, ale tak naprawdę to nie jest grubiutki.
A coś się stało, jesli mogę spytać? Bo nie jestem w temacie za bardzo.......
A z tą pracą to nie wiem już sama – wątpię, żeby mi mieli dać umowę, bo gdyby tak było to zostawili by mnie tutaj – na Zawodziu. Tymczasem ma za mnie przyjść dziewczyna, która też kogoś zastępowała na innym punkcie i teraz tamta osoba wróciła z L-4. Wtdaje mi się, ze nawet gdyby moja kierowniczka o to walczyła, żeby mi dać umowę o pracę to MOPS by się nei zgodził, bo mają wiele stażystów z PUP-u za których nei muszą płacić podatku itd. Mam nadzieję, ze nie zrobią ze mnie przynieś-podaj-pozamiataj,bo wtedy to chyba sama zrezygnuję. W ogóle dla mnie to bez sensu, ze przenoszą mnie na 4 ostatnie tygodnie. Nie mogli tamtej laski przenieść ??? Także intensywnie szukam pracy . Może znacie jakieś dobre oferty ?
Elen_dir witaj – nie znamy się chyba. Musiałaś przyjść kiedy ja nie miałąm dostępu do neta. Masz śliczną córeczkę. Czytałam Twojego posta na „Odstawmy razem nasze maluszki (…)” i jedyne co Ci mogę poradzić to : wytrwałość i silna wola. Jak rozmawiałam z pediatrą o odstawieniu Oskara to powiedział mi, ze on wie, że się serce kraje jak dziecko chce cyca, ale jeśli już postanowimy, ze od dzisiaj koniec to nei możemy potem wieczorem dać a nastepnego ranka nie a po południu znów odrobinę. Jak odstawiamy to stanowczo. Mnie się udało, choć Oskar już przyzwyczajony z butelki. A Twoja córcia jak reaguje na butlę ?
 
Do góry