reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie w 2012

e ale jest pozytyw tego, wiecej pieniazkow Wam przybedzie;-):laugh2: od alkoholowych wyziewow kasy nie przybywa:laugh2:no, ale czasem moj ma i prawo do tego

ja czasem jestem zla, ze moj nadgodziny bierze, no ale finanse ekstra zawsze sie przydaja, zwlaszcza jak sie na obczyznie mieszka i walczy sie o lepszy byt, bo startuje sie zwykle od zera przeciez
 
reklama
tak zapytam jak to nie tajemnica dlugo na wyspach siedzisz?

ja tu od wrzesnia 2007 siedze, m rok szybciej ode mnie wyladowal. No na poczatku to wesolo nie bylo, bo rozlaka (studia konczylam), inna mentalnosc tutejszych no i adaptacja, chociaz z tym to akurat tak zle nie bylo, poza rozpacza, ze ja chcialam w szwecji mieszkac a m w finlandii. Zycie nam kompromisowe miejsce zafundowalo:-D
 
Ja na wyspach jestem od marca 2008 a mój M od listopada 2007 więc można powiedzieć że sporo.
Dużo przeszliśmy,nie było łatwo na początku ale ten kto nie przebywa na obczyźnie nie jest w stanie tego zrozumieć w takim czy bądź razie teraz jest już na prawdę dobrze i oby tak dalej:)
 
Isana jak przeczytałam to co napisalaś, to od razu mi przyszło do głowy poronienie :-( ale pewnie się mylę.
Jedź do szpitala i powiedz że masz podejrzenie że poroniłaś niech Ci betę zrobią, jesli to faktycznie to będziesz miała sporo podwyższoną jeszcze.
Trzymaj się Słoneczko :*


Livastrid, Agnieszka fajnie że wasi mają extra płatne za nadgodziny... mój ma normalną stawkę :dry:


Dziewczyny czemu zdecydowałyście się na wyjazd za granicę?
Myślicie tam na stałe zostać?
 
Livastrid, Agnieszka fajnie że wasi mają extra płatne za nadgodziny... mój ma normalną stawkę :dry:


Dziewczyny czemu zdecydowałyście się na wyjazd za granicę?
Myślicie tam na stałe zostać?

Jeśli chodzi o mnie to my wyjechaliśmy za lepszym życiem i udało nam się,jesteśmy dumni z tego co mamy bo wypracowaliśmy sobie to ciężką i uczciwą pracą.
Jeśli chodzi o powrót do PL to my nie planujemy wracać,może wrócimy jak będziemy starymi dziadkami,kupimy mały domek i tam spędzimy spokojną starość:)
 
no kawalek czasu za Wami a przed jeszcze wiekszy:laugh2:, bo chyba macie plan na stale skoro o wlasnym m myslicie. I wazne ze do przodu wszystko idzie, bo to tez zapewne jeden z powodow wyjazdu:blink: Wakacje jak najbardziej sie naleza:laugh2::laugh2::laugh2:

Zameldowalam mojemu ze zaczne sie hiszpanskiego uczyc. Nie wiem, moze podswiadomie Twoj suwaczek na mnie wplynal:laugh2::laugh2: Tylko po co mi ten hiszpanski:confused::-D

kaamaa my bo po prostu chcielismy wyjechac do skandynawii, bo oboje takie zainteresowania mielismy, finanse dodatkowo nas dopingowaly. Chcemy na stale tu pozostac:tak:
 
Ostatnia edycja:
livastrid dla jednych to dużo a dla drugich mało...
jak dla mnie to sporo czasu bo tyle się wydarzyłoooo :)
jednak kawałek wspomnień i życia uleciało.

...a co do Hiszpańskiego to może przeprowadzka?:-D

a gdzie reszta dziewczynek?halo?
 
No witam Was wszystkie - choć widze, że w sumie we dwie dziś tu królujecie ;-)
Tak od razu w kwestii nadgodzin to powiem, ze u nas analogiem tych nadgodzin są dyżury - i szczerze nie znoszę jak mój M chodzi na dyżury :wściekła/y: 24h poza domem - no i tak około 4 razy w miesiącu.. Ja póki co korzystałm, że pracę traktowałam jak tymczasową, więc zmusic mnie nie mogli do brania dyżurów [zwłaszcza, że prawo mnie broni, bo do 4rż dziecka matka nie ma obowiązku dyżurować :-D] - jak juz zaczepię sie gdzies na stałe to prawo prawem, ale dyzurowac będę musiała.. Ale pocieszam się, że jeszcze troszkę czasu mam ;-)

Livastrid - co do tego tranu cytrynowego to jak dla mnie jest w miare neutralny, natomiast dałam łyżeczkę mojemu M i prawie mi zwymiotował w kuchni ;-) Na szczęście Staś nie zgłaszał zastrzeżeń :rofl2:

Agnieszka
- no HTC jest fajny, więc frajda musi być wielka :-) No i na początku pewnie będziesz obchodziła się jak z jajkiem ;-) Ja z kolei mniej więcej za miesięc [jak już wrócimy z Zakopanego] będe wymieniała moją poczciwą nokię N95-8Gb na iPhone'a i juz jestem podekscytowana :-D Moja pierwsza nie-nokia to będzie ;-) No i w związku z tym trochę się martwię jak zniesie mój "styl' obchodzenia się z telefonem [w sensie, ze nie jestem osobą przesadnie dbającą o telefony ;-)], a przede wszystkim zabawy Stasia nim.. Jeszcze żaden telefon nie wytrzymał u mnie dłużej niż 2 lata - a obecna nokia od 2 miesięcy musi byc związana sznureczkiem wkoło, żeby nie gubiła sieci ;-) Cóż, no jestem psują ;-)

Isana - strasznie mi przykro :-(

O, widzę że jeszcze Ty kaamaa dołączyłaś :-D Czyli powoli tłum się robi ;-)
 
reklama
livastrid dla jednych to dużo a dla drugich mało...
jak dla mnie to sporo czasu bo tyle się wydarzyłoooo :)
jednak kawałek wspomnień i życia uleciało.

...a co do Hiszpańskiego to może przeprowadzka?:-D

a gdzie reszta dziewczynek?halo?

dla mnie tez sie wydarzylo wiele:-D

nie, przeprowadzac sie nie zamierzam, nie znioslabym cieplejszego miejsca z wielu wzgledow, no ale nowy jezyk zawsze by sie przydal

phoenix ta po raz pierwszy to prawie spawilam:-D Jeszcze troche masz do tych dyzurow, wiec korzystaj z wolnego poki mozesz;-)
 
Do góry