K
kaira24
Gość
Kochana będzie dobrze,musi być. Oszczędzaj się aniele, bo mały nie może się denerwowaćhej hej Kochane,
Dziewczyny trzymajcie kciuki za moją fasolkę żeby nic złego jej się nie stało. Mam meeeeeega stresa (coś niezbyt miłego się wydarzyło - ale nie chce o tym pisać). No i zareagowałam na stres bardzo źle, próbowałam coś wypić i zjeść ale wszystko lądowało w kibelku - i tak cały dzień. Zobaczymy jak będzie dzisiaj. Oby tylko fasolce nic się nie stało. :-(
Witam dziewczynki, byłam w końcu u gin, dostałam kolejne hormony bo okazało się ze moje plamienia są przez niedobór żeńskich hormonów. O fasolkę mogę zacząć się starać od lipca wiec mam nadzieję że pójdzie w końcu wszystko ok.
Pogoda u nas tragiczna gdzie te słońce.Pozdrwaiam serdecznie miłego weekkk:-)