reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

reklama
Ja dzisiaj nie musze robić obiadu bo został z wczoraj:-) Fajnie bo mi sie nie chce i coś pomysłu nie mam
Mój mały znowu próbuje zejść z nosidełka,ale nie da rady:-D:-D
 
Witajcie!!!
Ja po weekendzie na uczelni. Masakra jakaś.. calutką sobotę siedziałam od 8 rana do 18:00:szok: z soboty na niedzielę już nie mogliśmy spac u kolezanki więc w nocy jechaliśmy do mojej mamy (dobrze, że samochodem bylismy bo byśmy inaczej na dworcu spali:wściekła/y:)i w niedzielę już nie byłam na zajęciach..
Niestety Kochane nie nadrobię tylu stron:sorry::-)
Od soboty nasz Dziubas takie kopniaki sadzi, że nie wiem:-D Pierwszy raz takie super mocne:tak::-D Aż myślałam, że brzuch mi pęknie:-D
 
Witajcie!!!
Ja po weekendzie na uczelni. Masakra jakaś.. calutką sobotę siedziałam od 8 rana do 18:00:szok: z soboty na niedzielę już nie mogliśmy spac u kolezanki więc w nocy jechaliśmy do mojej mamy (dobrze, że samochodem bylismy bo byśmy inaczej na dworcu spali:wściekła/y:)i w niedzielę już nie byłam na zajęciach..
Niestety Kochane nie nadrobię tylu stron:sorry::-)
Od soboty nasz Dziubas takie kopniaki sadzi, że nie wiem:-D Pierwszy raz takie super mocne:tak::-D Aż myślałam, że brzuch mi pęknie:-D
no to mialas nie zaciekawie cala sobota zajeta moze dobrze,ze wczoraj sobie odpuscilas,fajnie,ze maluszek juz tak mocno daje o sobie znac,ja juz sie nie moge doczekac:)
 
reklama
Ja tylko na chwileczkę:-)

pracujemy z M na pełnych obrotach, nieraz nawet 7 dni w tygodniu. Kasę można niezłą złapać a lekarze kosztują więc się przyda. Mam nadzieję, że nim zbierzemy na inseminację bądź in-vitro to coś przez przypadek między czasie samo wpadnie. Taka mała wpadka.

Była bym wdzięczna jakby któraś z dziewczyn zdała mi zwięzłą relację na PM co słychać u stałych bywalczyń i tych co znamy jeszcze z Staraczek 2008r.

Pozdrowienia dla wszystkich bez wyjątku i powodzenia:-)
 
Do góry