reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie pomóżcie jak nauczyć ją jeść samodzielnie

reklama
jak będziesz miała takie podejście, to dziecko na pewno nie pójdzie do żlobka bez placzu, bo będzie czuło twoje emocje. Wybacz, ale z mojej obserwacji, dzieci idą chętnie od obcych, a matki stoją pod kamerami zapłakane, bo przecież ich maluchy nie lubią obcych.
JA np. nie chciałam aby moje dziecko jadło samo, denerwował mnie syf dookoła niego i wolałam sama go nakarmić, dopiero w żlobku się sam naucxzył.
Rozumiem to . Oczywiście w dzień kiedy będzie szła będę z nią szła z uśmiechem żeby nie czuła stresu . To dla jej dobra i wiem ze ona odczówa moje emocje.
Mam nadzieje ze w żłobku właśnie nauczy się od innych dzieci.
Mam nadzieje ze będzie dobrze. Stresuje się jak większość Mam. Wiem ze taka kolej rzeczy żłobek albo najpierw przedszkole bo nie każda mama daje do żłobka.
Ile Twoje dziecko miało jak poszedł do żłobka ?
 
Witajcie Mamusie.
Moja prawie 20 miesięczna córeczka nie chce jeść sama. W sensie takim, ze nawet nie weźmie sama do ręki i nie zje, ale weźmie i będzie karmiła wszystkich dookoła a sama nie weźmie do ręki i do buzi nie da. Łyżeczką kaszkę z moją pomocą troszkę zje.
Nie wiem jak już ją zachęcić żeby sama wzięła np pokrojony chlebek w kostkę z pasztecikiem
Tak btw, czytałaś skład takiego paszteciku? Tam jest wszystko..
No chyba, że pieczesz sama to nie było tematu 😊
 
reklama
Moja córka jadła samodzielnie od początku RD. Fakt, że na początku trzeba było jej pomóc a mój dzieć wyglądał miej więcej o tak
1651005394765.png

Po obiedzie razem z krzesełkiem lądowała a wannie. A mój dom wymagał wizyty księdza egzorcysty :D Estetyczne jedzenie stałych posiłków ogarnęła mając może 18 miesięcy, teraz ma 2 lata i bardzo ładnie je samodzielnie rosolki i inne zupki. Nad piciem z kubka pracujemy bo nadal próbuje pić górną krawędzią 😂
Tak, czy siak moja córka wręcz ucieka, jak ją się próbuje karmić. Sama musi i już. Jak jest głodna prowadzi mnie do lodówki, ja ją podsadzam i ona sobie wybiera, co chce zjeść. I wraca dumna do salonu ze zdobycznym bananem, czy innym jogurtem :D

Aktualnie synowi zaczynam rd. Siedział dziś sam i jadł samodzielnie. Oczywiście pod nadzorem czy się nie dusi czymś. Fakt, że miseczka z kaszą wylądowała z 10x na podłodze, ale nic się nie stało.

Moja rada spróbuj ja posadzić przy jakimś małym stoliczku i zostaw jej to jedzenie niech dłubie sama. Psa gdzieś przestaw na czas jedzenia, żeby go nie częstowała i tyle. Moja uwielbia siedzieć w foteliku do karmienia. Zdjęłam ze stychu ze względu na syna, ale córka potrafi w nim siedzieć godzinami i sobie dłubać płatki z mlekiem. Zamknięta tą klapką do jedzenia to nigdzie mi nie wyjdzie. Tylko ja mam taki 2 częściowy stoliczek i jak się go rozdzieli to jest niski, tak, że 2 latka sobie sama tam wejdzie i usiądzie.
 
Do góry