Lusi29
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 31 Maj 2019
- Postów
- 41
IP czyli SOR??? Wejdę i powiem proszę mi dać piciu do żyłki jak miałam wymioty to mało piłam bo nawet woda mnie draznila ale teraz już jest lepiej. Najgorzej że na siłę nie potrafię pić. Mój organizm mówi tyle i już basta. Pije wodę, kompoty, kawę zbożowa, czasami czarna herbatę chociaż przez pierwsze miesiące nie mogłam bo zaraz był rzyg. Wody też nie mogłam na początku tzn mineralnej, tylko woda przegotowana i z odrobiną cukru. Od czasu do czasu duży łyk coli aby żołądek ruszył. Na razie dwa razy zakrecilo mi się w głowie i to jak siedziałam, mały helikopter. Na razie cisza. Mówiłam o tym ginowi i też wspominał o tym bym więcej piła. Martwi mnie tylko że ostatnio krew zleciła mi na początek maja a potem teraz w czerwcu tylko mocz. A na następną wizytę nie chce nic dziwne.... W ogóle zapomniałam dopytać się o te nablonki okrągłe w moczu ale ona patrzyła i nawet nic nie wspomniała. A niby czytałam że to może oznaczać uszkodzenie nerek. Sikam normalnie, nic mnie nie boli i nie szczypie..... Nie wiem. Może powinnam zmienić lekarza....@Lusi29, hej
Jestem z listopadówek, obecnie 18tc., ale dopiero od +/- 1.5tygodnia czuję się lepiej
Mniej więcej 13-15tydz. Miałam podobnie jak ty - bardzo słabo się czułam i miałam zawroty głowy, do tego wymioty.
Czy pijesz dużo wody? Może jesteś odwodniona?
Jeśli będzie źle nawet po piciu wody, zgłoś się do swojego lekarza albo na IP (kroplóweczka wzmacniajaca działa cuda ). Trzymam kciuki!
No i wbijaj do nas na watek listopadówek - jest bardzo fajna grupa dziewczyn