reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamoza totalna, jak oduczyć?

Ewka789

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
24 Styczeń 2015
Postów
107
Hej dziewczyny, pisze ponieważ mój mały ma już 3,5 roku i jestem z nim w domu bo wcześniej nie było mowy o tym żeby poszedł do przedszkola. uznałam ze poczekamy bedzie lepiej ale mały nic nie chce zrobić beze mnie, boi się wielu rzeczy, boi sie iść na plac zabaw bo ja z nim nie mogę wejść na zjeżdżalnie, boi sie dzieci choć ma z nimi cały czas kontakt, czasem nawet siku nie chce sam zrobić tylko muszę iść z nim.krok w krok. Z domu wychodzimy prawie każdego dnia, ma kontakt z rówieśnikami, zostaje czasem z babcia Kiedy mnie nie ma i wszystko ok tylko np. siku nie zrobi, nos może tylko mama wytrzeć. tłumacze mu ale to nie wiele daje.. teraz od lipca zaczynamy przedszkole a ja jestem przerażona jego zachowaniem. Jak jest u Was? jak mu pomóc.

dodam że z kuzynka(10 lat) pójdzie do sali zabaw ale sam już nie.

Napisane na NEM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
A ja bym poszukala porady psychologa dzieciecego. Takie zachowanie jest troszke niepokojace. Byc moze to "taka jego uroda" i nic wielkiego sie nie dzieje, ale mimo wszystko , by sie upewnic, ze spokojnie mozna czekac dalej , upewnilabym sie, czy to nie jakies zaburzenia rozwojowe.
Moja corka nalezy do niesmialych dzieci , czesto trzeba jej pomagac w np kontakcie z rowiesnikami w nowym miejscu itp. Ale chodzila do mini-zlobka i przedszkola normalnie , w "bawialniach" , na placach zabaw czy plazy tez bawi sie z innymi dziecmi (choc sama nigdy nie wykaze inicjatywy, to to drugie dziecko musi pierwsze zagadnac ;) ) .
Trzeba rozroznic niesmialosc i przywiazanie do mamy, od patologicznych stanow.
Ja na twoim miejscu upewnilabym sie , ze to zwyczajnie taki tylko Twoj "maminsynek" , a nie cos gorszego .
 
Do góry