reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamo, popatrz co juz potrafie!!!

A my z Gabrielą wczoraj wyszlysmy na podwórko bez wózka mala zasuwala nieżle na nogach nie chciala na ręce w ogóle :tak: super to wyglądało bo każdy co przechodzil to patrzyl na krasnoludka nie ma chyba nic bardziej fajnego jak taki maly człowieczek drepta Wasze dzieciątka pewnie już dawno chodzą :tak: Gabriela lubi tez tanczyc wystarczy włączyć listę przebojów dla dzieci -codziennie od 8 na VH1:-D sama je pije z kubka niekapka i dużo mówi baba daj amam mama tata i czasmi się z nami kłoci:szok:
 
reklama
Jenni wczoraj w sklepie zrobila taki cyrk ze niechce siedziec w koszyku tylko chodzic sama no i chodzila wszystkim ludziom pod nogi :-D a oni jej sie musieli posowac no bo przeciez ona idzie i ma pierszenstwo:-D,takze ze zakupow nici maz mnie przywiozl i pozniej pojechal sam :sorry2: a do tego zrobila mi pierwszy cyrk o zabawke takie radyjko z Fishe Price no i jej kupilam ale to byl ostatni raz wiecej tak nie zrobie bo ja naucue ze co chce to ma a tak niestety niema
 
Ja lubie wchodzic z Konradem do SMyka.biega sobie miedzy polkami i probuje wszystkie zabawki:-).W niedziele bardzo sposobal mu sie wozek dla lalek.Biegal z nim miedzy polkami,a ludzie sie za nim ogladali i smiali.Zrobilam mu zdjecie telefonem,moze pozniej wrzuce:-).
 
Kuba dzis na placu zabaw zauważył w cudzym wózku lalkę i tak długo chodził wokół tego wózka,aż pani dała mu sie pobawić.Oczywiście nie chciał oddać.:tak:
 
U nas wciąż zero gadania po ludzku. I wciąż najlepsi przyjaciele Milenki to książeczki. Trzeba czytać po 3-4 razy jej ulubione. Podchodzi do swojej półki, bierze książeczkę, przychodzi, odwraca się wypinając pupkę żeby ją wziąć na kolanka i czytać, czytać, czytać... jak się znudzi to następna książeczka i tak czasem przez większość czasu przeznaczonego na zabawę :)
 
Oli zaczęła mówić "ała" jak dotyka czegoś gorącego lub się uderzy. Poza tym na Damiana woła "Miammian" a na Patryka "Atlik" :-D
I ciągle głaska koty i psa i mówi 'aja" :tak:
 
Kasiad ale słodko :))) Ja juz z pół roku temu kupiłam taki słodki zeszycik z NICI w pluszowej okładce. Będę do niego wpisywać wszystkie pierwsze słowa Milenki, potem wyrażenia, a potem śmieszne zwroty, powiedzonka, anegdotki..... tylko kiedy to będzie???
 
no Oliwka duzo juz mówi, fajnie:-) Hubek niewiele mówi, ale po sowjemu to gada i gada i gada... czasem wyzywa:laugh2:
Joasiek mój Hubekk tez uwielbia książeczki, aż czasem sie dziwię, ze on taki niespokojny duch a nad książeczkami umie posiedzieć nawet długo. Fajny ten pomysł z tym zeszycikiem do zapisywania pierwszych słów itd.:-)
 
Tycia czyżby piłkarz ci rósł :-)

A moze?:-).Dobrze by mial w zyciu;-).

Tycia wcale nie fajnie...zeby zrobić karierę piłkarza to trzeba poświecić całe swoje prywatnie życie przynajmniej do 25 roku życia...a tylko jedna kontuzja przekreśla wszystkie szanse..Tomo miał grac w pierwszoligowej drużynie na I roku studiów(wcześniej grał w II, III, IV ligach), pojechał na obóz z nimi i w drugim tygodniu obozu złamał nogę w kostce i śródstopiu) podziękowali mu w przededniu podpisania kontraktu....a do tego czasu chłopak nie miał życia towarzyskiego, ani dziewczyny, ani czasu na imprezy..nic...pożnije tylko w III lidze grał, a jak skończył studia to już tylko w Pajęcznie w okręgowej..czasem mi go żal....

i mam nadzieje, zę Filip nie bedzie chciał grać...;-);-)
 
reklama
Marta chodzi:-):tak::-D:-):-D

Dzisiaj cały dzien! -ok. 11 stanęła sama na dwoch nózkach i dreptała sobie do wieczora:-)Zadnego raczkowania:-)

Ale jak pech to pech. Całymi dniami to ja siedze z Martusia ale oczywiscie pierwsze samodzielne kroczki zrobiła przy tatusiu:zawstydzona/y::wściekła/y:
 
Do góry