reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mam problem z synem , który wstrzymuje mocz

Dołączył(a)
20 Maj 2024
Postów
4
Witam .
Mam syna ,który ma 2 miesiące i 10 miesięcy .
We wrześniu idzie do przedszkola i boję się , że wyrzuca go , bo nie opanował potrzeb fizjologicznych do kibelka.
Od 2 miesięcy na dzień nie zakładam mu majtek , tylko na noc. Po miesiącu chciał z chęcią sikać do kibelka ( nocnika nie chciał , mimo , że się tłumaczylo , a czasami trochę na siłę się go sadzalo), teraz znowu ma bunt i nie chcę. Prośby , nagrody nic .. nic go nie rusza i wstrzymuje siku. Wiem , że w żłobku robi do kibelka , ale w domu jest problem. Raz chcę , raz nie chcę. Nie wiem co robić. Stresuje się tym.
 
reklama
Witam .
Mam syna ,który ma 2 miesiące i 10 miesięcy .
We wrześniu idzie do przedszkola i boję się , że wyrzuca go , bo nie opanował potrzeb fizjologicznych do kibelka.
Od 2 miesięcy na dzień nie zakładam mu majtek , tylko na noc. Po miesiącu chciał z chęcią sikać do kibelka ( nocnika nie chciał , mimo , że się tłumaczylo , a czasami trochę na siłę się go sadzalo), teraz znowu ma bunt i nie chcę. Prośby , nagrody nic .. nic go nie rusza i wstrzymuje siku. Wiem , że w żłobku robi do kibelka , ale w domu jest problem. Raz chcę , raz nie chcę. Nie wiem co robić. Stresuje się tym.
Mamy połowę maja. Do września jest jeszcze czas.
Tymczasem Twoje parcie na toaletę wyrządza synowi krzywdę 🤷‍♀️ sadzanie dziecka na siłę nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem. Nagrody zresztą też.
Próbowałaś zapytać, co mu w domu nie pasuje?
 
Witam .
Mam syna ,który ma 2 miesiące i 10 miesięcy .
We wrześniu idzie do przedszkola i boję się , że wyrzuca go , bo nie opanował potrzeb fizjologicznych do kibelka.
Od 2 miesięcy na dzień nie zakładam mu majtek , tylko na noc. Po miesiącu chciał z chęcią sikać do kibelka ( nocnika nie chciał , mimo , że się tłumaczylo , a czasami trochę na siłę się go sadzalo), teraz znowu ma bunt i nie chcę. Prośby , nagrody nic .. nic go nie rusza i wstrzymuje siku. Wiem , że w żłobku robi do kibelka , ale w domu jest problem. Raz chcę , raz nie chcę. Nie wiem co robić. Stresuje się tym.
U nas było podobnie, potem jeszcze był regres po rozpoczęciu przedszkola, a po kilku miesiącach kolejny regres - wstrzymywanie właśnie albo za późne mówienie o potrzebie. To normalne. To są naprawdę małe dzieci, mają prawo mieć wzloty i upadki. Wspierajcie go, nie dajcie mu odczuć, że mu „coś nie wychodzi” albo że „nie daje rady”, bo on też się stresuje. To wszystko minie :) Ja do tej pory noszę ubranie na zmianę i jak nam się zdarzyła wpadka to mu zawsze mówiłam no nic, pralkę w domu mamy, zmieniaj majtki 😂 W końcu samo się wszystko ustabilizowało, syn był z siebie bardzo dumny :) Ma 3,5 roku teraz.
 
U nas było podobnie, potem jeszcze był regres po rozpoczęciu przedszkola, a po kilku miesiącach kolejny regres - wstrzymywanie właśnie albo za późne mówienie o potrzebie. To normalne. To są naprawdę małe dzieci, mają prawo mieć wzloty i upadki. Wspierajcie go, nie dajcie mu odczuć, że mu „coś nie wychodzi” albo że „nie daje rady”, bo on też się stresuje. To wszystko minie :) Ja do tej pory noszę ubranie na zmianę i jak nam się zdarzyła wpadka to mu zawsze mówiłam no nic, pralkę w domu mamy, zmieniaj majtki 😂 W końcu samo się wszystko ustabilizowało, syn był z siebie bardzo dumny :) Ma 3,5 roku teraz.
Nie wiem czy to też nie jest związane z tym , że w żłobku mówią , żeby jeszcze dawać mu pampersa , bo sam nie woła.
Może to tez rollercoaster dla niego w głowie, że raz ma, a raz nie ma.
 
Nie wiem czy to też nie jest związane z tym , że w żłobku mówią , żeby jeszcze dawać mu pampersa , bo sam nie woła.
Może to tez rollercoaster dla niego w głowie, że raz ma, a raz nie ma.
Ale pisalaś, ze w żłobku robi? To skoro nie woła, to co, wysadzają go?
Ja bym zalozyla normalnie pampersa i dala dziecku odetchnąć.
 
reklama
Jak moje dziecko szło w tym wieku do przedszkola, to znalazłam takie, gdzie można było z pampersem. Państwowe. Nikt nie może zmusić rodzica do odpieluchowania zwłaszcza, kiedy dziecko jeszcze nie jest gotowe. Nie rób nic na siłę. Są dzieci, które nie zrobią do nocnika. Mój syn taki był. Miał pisuar i potem od razu ubikacja że stoleczkiem i nakładka. Może że 3 razy skorzystał z nocnika.
 
reklama
Do góry