ZielonaMamma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2020
- Postów
- 1 718
Muszę się wygadać, bo wśród bliskich znajomych pierwszi zostaliśmy rodzicami i czuję się niezrozumiana
Synek zaraz skończy 1,5 roku i uważam, że mam najfajniejsze dziecko na świecie. Jest taki kochany i słodki jak nigdy wcześniej i wątpię, żeby kiedyś jeszcze taki był. Każdy problem da się rozwiązać tuleniem do mamy. A jak się cieszy, gdy coś mu wyjdzie! Narysowane kółko wszystkim pokazywał i się cieszył, że mu wyszło A jak patrzę na zabawę synka z tatą, to mi się normalnie płakać chce, taki słodki obrazek
Jestem jakąś dziwna, czy też tak macie?
Najlepsze jest to, że jeszcze w ciąży nie byłam pewna, czy chcę dziecko. Po porodzie czułam tylko odpowiedzialność. A teraz takie coś
Synek zaraz skończy 1,5 roku i uważam, że mam najfajniejsze dziecko na świecie. Jest taki kochany i słodki jak nigdy wcześniej i wątpię, żeby kiedyś jeszcze taki był. Każdy problem da się rozwiązać tuleniem do mamy. A jak się cieszy, gdy coś mu wyjdzie! Narysowane kółko wszystkim pokazywał i się cieszył, że mu wyszło A jak patrzę na zabawę synka z tatą, to mi się normalnie płakać chce, taki słodki obrazek
Jestem jakąś dziwna, czy też tak macie?
Najlepsze jest to, że jeszcze w ciąży nie byłam pewna, czy chcę dziecko. Po porodzie czułam tylko odpowiedzialność. A teraz takie coś