reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mam juz dosc....

przyznam się,że nie ;-) wiedziałam, że chcę zostać młodą mamą ale "w planach" było po studiach. Ale teraz nie mogę się już doczekać aż zobaczę swoje maleństwo!
A nie możesz wyciągnąć tego implantu?
 
reklama
Decyzja o zajściu w kolejną ciążę należy tylko i wyłącznie do Ciebie i Twojego partnera, do nikogo więcej, nikt nie ma prawa wtrącać się w Wasze życie. Ja w pierwszą ciążę zaszłam w wieku 20 lat właśnie, będąc na 2 roku studiów, ciąża w niczym nie przeszkadza w studiowaniu, wykładowcy są niezwykle wyrozumiali, bynajmniej u mnie na uczelni nie było żadnych problemów, nawet kiedy opuszczałam zajęcia.
 
aaaa19 niby moge ale mam go dopiero ponad tydzien i wstyd mi troche isc i kazac sobie wyciagnac.... w piatek mam kolejna wizyte jak dlaje beda mnie gnebic takie odczucia to mu powiem ze ma mi wyciagnac... i tyle... boli mnie glowa, mam dziwne uplawy i wachania nastrojow strasznie duzo placze moze to mu wystarczy.

kiniusia ja wiem ze to moja decyzja , dalam sie wmanipulowac w implant... ja sie jedynie boje ze bede musiala lezec cala ciaze... jedynie tego...
 
Ale dlaczego od razu zakładać leżenie? Nawet gdyby, to istnieją różne wyjścia z sytuacji, po pierwsze jeżeli będziesz musiała leżeć to lekarz wystawi stosowne zaświadczenie, które uczenia będzie musiała respektować, po drugie zawsze możesz wziąć dziekankę. Ja straciłam córeczkę w maju i od tamtej pory nie pokazałam się na uczelni, bo nie byłam w stanie, przyszłam dopiero na sesję poprawkową, a i tak nie musiałam praktycznie żadnych egzaminów zdawać, bo sami wykładowcy dokonywali wpisów za samo moje pojawienie się, wykładowcy to też ludzie, wtedy się o tym przekonałam.
 
Kinusia ja zawsze najgorsze biore pod uwage....
Widze ze stracilysmy coreczki w tym samym tygodniu ciazy... ja swoja stracilam 4 lata temu i do tej pory pamietam ze jak wrocilam do szkoly to traktowali mnie okropnie.... tydzien po stracie byly teleofny od derektora ze ile sie bede nad soba uzalac i albo wroce albo wywala mnie ze szkoly. Dzieki bogu to bylo liceum i teraz jestem na studiach gdzie ludzi traktoja owiele lepiej.... ja mieszkam za granica, w Irlandii i poporstu sie boje co to bedzie...
Ale mysle ze wyciagne ten implant przy najblizszej okazjii i bede sie starac na lipiec... a jesli nie bedzie chcial wyciagnac to poczekam do wielkanocy.... ja np bardzo bym nie chciala rodzic w ciagu roku "szkolnego"... ale zrobie wszystko dla malenstwa....
 
Tak ludzie potrafią być okrutni, też się o tym przekonałam..
Ja myślę, że powinnaś przedyskutować sprawę z partnerem i podjąć decyzje..od podjęcia starań do ciąży, czasami długa droga.
Ja w pierwszą ciążę zaszłam za pierwszym razem, ale w drugą po 7 miesiącach starań.
 
Pogadamy..zobaczymy

Ogladalyscie moze Skok Felixa? Piekne to bylo.... pobil 3 rekordy.... Gosciu ma jajca ze tak sie wyraze....
 
Pam, wydaje mi się, że jeśli zażądasz wyjęcia implantu to lekarz musi to zrobić bo to nie on decyduje o tym czy masz go tam miec czy nie ;-)
Ja się bardzo bałam powiedzieć swoim rodzicom o ciąży ale jak to zrobiłam to jest mi o wiele lżej. Mam nadzieję, że mama uszanuje Twoją decyzję i będzie się cieszyć razem z Toba! ;-)

a ten skok, wow ale ja bym nawet z 15 metrów nie skoczyła haha :szok:
 
Pam nie wiem czemu, ale jakos przeczuwałam, że bedziesz żałowac decyzji o tym implancie:sorry: Wydaje mi się, że podjęłas tą decyzje zbyt pochponie i pod presją. Nie była to Twoja decyzja prawda? tzn wydaje mi się że ta decyzja nie była zgodna z tym co tak naprawde czujesz i czego chcesz... Mam rację???
Przemysl to i pogadaj ze swoją połóweczką, nie rób niczego na przymus tylko to co podpowiada Ci seruszko:tak:
 
reklama

Podobne tematy

Do góry