sama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Grudzień 2005
- Postów
- 436
Słuchajcie? Mój starszy syn ma 6 lat.Chodzi do zerówki. Wszystko było w porządku chodził bardzo chętnie aż do przerwy świątecznej. Po świętach oświadczył mi "Mamo ja nie pójdę więcej do szkoły". Trwa to drugi dzień. Wczoraj odprowadziłam go ii został w szkole z płaczem. Wrócił nawet zadowolony w więc myślałam, że już jest ok. A tu dzisiaj sytuacja się powtarza i jest jeszcze gorzej bo mały nie dał się już w szkole zostawić. Dzisiaj na moje pytanie dlaczego nie chce pójść do dzieci odpowiedział mi " mamo jest pewna dziewczyna z którą ja nie jestem w stanie się dogadać". Mało tego powiedział mi nawet że on by ją najchętniej utopił!!!!!!!! Skąd w małym dziecku tyle nienawiści?????? Co radzicie???