reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maluszkowe zakupy :)

reklama
witaj, ja co prawda mamjuż 3 miesięczne dziecko ale moge Ci doradzić ,:tak:, nie kupuj za duzo rzeczy, wystarczy po 3 sztuki, ja nakupowałam i połowy nie założyłam, poza tym nie kupu swojemu maleństwu sweterków,bluz i spodenek na gumce, dzidziuś musi mieć lużno i wygodnie, najlepsze są body kopertowe, a śpioch maxymalnie rozpinane w kroku, doradzam Ci kupno rzeczy używanych, ja osobiście teraz często kupuje je sama w sklepie śpiochy kosztuja ok.30zł.w ciuchlandzie za tą kwotę mam 6-8 sztuk, warto oczywiście trzeba mieć coś na wyjście nowego.:-D
 
cześć dziewczyny ,mogę wam napisać co mi si eprzydało a co ni:tak: warto mieć 2-3 koszule nocne(w zależności ile bedziecie w szpitalu), klapki pod prysznic, skarpety, małego jaśka do karmienia, wkładki laktacyjne,oczywiscie kosmetyki, w większości szpitali nie wymagaja ciuszków dla noworodków, a jesli tak to nie warto brać nowych ze względu na to ze nie oddadzą, ja kazałam dla męza zabrac do domu wszystkie a na wypis przywieżć to co trzeba, potrzeba wam będzie duzo podpasek (najlepiej bella pieluszki dla niemowląt), a dla dzidziusia chusteczki i pampersy, dobry krem do pupy:-D, do kąpieli ja nie miałam bo i tak położne kąpią, i duzo wody mineralnej niegazowanej i bezsmakowej bo bedziecie musiały pic 3-5 litrów dziennie, pozdrawiam i życzę miłych porodów:-):-):-)
 
Jak to nie oddadzą ciuszków? A kto w ogóle ma je zabrać? U mnie w szpitalu nie trzeba było mieć swoich, ale wolałam, żeby mały oswajał się z domowymi bakteriami. W każdym razie nikt mi niczego nie zabierał, więc nie ma obaw, że nie oddadzą...
Podpaski, pieluchy, chusteczki i kosmetyki dla maluchów były dostępne bez ograniczeń. Więc co szpital to inaczej to wygląda, najlepiej chyba zorientować się jak to wygląda w szpitalu, w którym zamierzamy rodzić...
 
hei, w niektórych szpitalach tak sie robi ze wzgledu na biedniejsze rodziny, które nie maja za duzo ciuszków, jak powiesz ze mają wrócić to Ci oddadzą,ale na tyle dzieciaków to chyba nic złego zostawić jakiś komplecik, a co do pampersów, kremów , chusteczek i podpasek to ja musiałam mieć swoje:tak:
 
Nie musiałam nikomu mówić, żeby mi oddali ciuszki, bo nikomu ich nie oddawałam, przebierałam małego sama, co brudne oddawałam męzowi do domu, tyle... Co do zostawiania ciuszków dla biednych rodzin, to nie mam nic przeciwko temu.
 
Dora- ale rozumiem, że pytaja sie czy można zabrac ciuszki? Bo jakos sobie nie wyobrażam, że zabierają i nie pytają...
Zebrra- rzeczywiście, co szpital to obyczaj. W Trójmiescie, jest np tak, ze w szpitalu na gdańskiej Zaspie prawdopodobnie maja kosmetyki dla dzieci J&J, w Gdyni juz trzeba miec wszystko swoje. Byłam tydzień temu- pytałam co trzeba mieć, połozna odpowiedziaął, ze lepiej miec wszystko, najwyzej zabierze sie do domu. Hihi. Polecała tez swoje podkłady poporodowe, bo oni mają tylko ligninę.. a to się roluje, zwija...
Jak zapakowałam "wszystko" to wyszły mi dwie torby podróżne, a jeszcze zostały mi dowiezienie przez męża koszule na przebranie, soki (prawdopodobnie polecają jabłkowe). Normalnie jakbym wyjezdzała na wakacje. No ale z powodów "technicznych" , ze nie mozna inaczej to - takie mam wakacje w tym roku, hahahaha


 
:-Dhei, oczywiście że się pytają,:tak: ja się spakowałam w jedną torbę a wyszłam z dwiema:-D, w Wołominie trzeba mieć wszystko swoje, a co do picia to położne doradzaja wodę niegazowaną i bezsmakową -inne napoje ryzyko kolek,oraz alergii u noworodka:tak:
 
reklama
paznokietków nie powinno sie obcinać żeby zakażenia nie było,a poza tym nowonarodzone dzici maja bardzo elastyczne paznokcie i można źle je obciąć..tak przynajmniej mi tłumaczyła pielegniarka;-) A w szpitalu jak się ma czas na czytanie gazetek to polecam te o podróżach:-)
 
reklama
Do góry