Witam Was bardzo serdecznie od półtora miesiąca jestem szczęśliwą mamą.Cały czas karmie Maluszka piersią i chciałabym robić to jak najdłużej...od kilku dni mam problem...odnoszę wrażenie że mały nie najada się!!! w ciągu dnia to śpi tylko na spacerku,resztę czasu spędza na piersi z przerwami na ok. godzinkę na drzemkę...w nocy jest tragedia...przekładam Małego z piersi na pierś i tak większość nocy...ssie,ssie i czasami aż się denerwuje...pokarm mam...piersi są ciężkie...jak je z jednej to z drugiej pokarm sam wycieka...a może mam mało wartościowy pokarm???? dużo pije wody i herbatki wspomagającej laktacje,jem cały czas,między głównymi posiłkami podjadam jabłka,banany,marchew,nawet jogurty z musli,jem sporo nabiału na szczęście nie uczula Maleństwa...Szczerze nie wiem co mogę jeszcze zrobić aby zmienić tą sytuacje Nie ukrywam że nawet myślę o wprowadzeniu mm,ale boję się że mały przyzwyczai się do butelki...Ostatnio miałam sytuację że musiałam odciągnąć pokarm i zostawić Malucha z mężem,odciągnęłam 120 ml. i Mały po prostu to wciągnął na raz pospał pół godzinki i płacz...
Może któraś z Was też miała taki problem albo ma...liczę na wasze rady i pomoc,za którą z góry dziękuję każdej z Was
Może któraś z Was też miała taki problem albo ma...liczę na wasze rady i pomoc,za którą z góry dziękuję każdej z Was