Witam serdecznie.
Mój Maciek skończył 13 miesięcy, a niewiele mówi. Fizycznie rozwija się bardzo dobrze i nie było żadnych problemów, ale teraz się martwię. Maciek lubi pokrzykiwać i piszczeć, umie wykrzykiwać "dada dada dada dada" ale nic konkretnego to nie oznacza, mówi "ba", co oznacza że się przewrócił, coś upadło, albo wchodzi np. na fotel i może spaść (uprzedza nas),mówi "ssss" dosłownie na wszystko co pokazuje paluszkiem, chociaż wie że herbata jest "sss"(gorąca). Kiedy coś chce, jęczy "mmmm, yyyy" ostatnio mówi "na na na na na na" i to też kiedy coś chce ode mnie albo od babci. Żadnego "mama" ani "tata" ani "baba" itp...Kiedy mówię "Maciusiu (odwraca się w moim kierunku, ale nie zawsze zwraca uwagę) podaj mi książeczkę, misia, piłeczkę itp.." to zajmuje się tym co robił, jakby nie rozumiał. Kiedy mówię "Był sobie słoń, wielki jak słoń" biegnie do pudełka z zabawkami i szuka tej konkretnej książeczki, nigdy jej z innymi nie pomylił. Ale niczego innego nie podaje, bardzo rzadko pokazuje kotka, pieska, misia na obrazku czy cokolwiek innego. W skrócie mówiąc nie nazywa osób ani przedmiotów. Może przesadzam, ale się martwię, czy jest czym?
:-
zawstydzona/y:
Mój Maciek skończył 13 miesięcy, a niewiele mówi. Fizycznie rozwija się bardzo dobrze i nie było żadnych problemów, ale teraz się martwię. Maciek lubi pokrzykiwać i piszczeć, umie wykrzykiwać "dada dada dada dada" ale nic konkretnego to nie oznacza, mówi "ba", co oznacza że się przewrócił, coś upadło, albo wchodzi np. na fotel i może spaść (uprzedza nas),mówi "ssss" dosłownie na wszystko co pokazuje paluszkiem, chociaż wie że herbata jest "sss"(gorąca). Kiedy coś chce, jęczy "mmmm, yyyy" ostatnio mówi "na na na na na na" i to też kiedy coś chce ode mnie albo od babci. Żadnego "mama" ani "tata" ani "baba" itp...Kiedy mówię "Maciusiu (odwraca się w moim kierunku, ale nie zawsze zwraca uwagę) podaj mi książeczkę, misia, piłeczkę itp.." to zajmuje się tym co robił, jakby nie rozumiał. Kiedy mówię "Był sobie słoń, wielki jak słoń" biegnie do pudełka z zabawkami i szuka tej konkretnej książeczki, nigdy jej z innymi nie pomylił. Ale niczego innego nie podaje, bardzo rzadko pokazuje kotka, pieska, misia na obrazku czy cokolwiek innego. W skrócie mówiąc nie nazywa osób ani przedmiotów. Może przesadzam, ale się martwię, czy jest czym?
