reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

male slicznosci,czyli ciuszki i inne cudenka naszych maluszkow

reklama
Dziewczynki ja jestem Pragi pld. - Gocławek z okna mam widok na Promenadę. A co do Ursynowa to pracowałam w szkole na Kabatach niedaleko Tesco.
KARLA co do tych becikow i takich tam to nazwa zalezy od producenta raz zwą tak a raz siak:) Taki kwadratowy ja tez miałam........troszke wtym Emilke nosiłam albo jak ktos przyszedł to w nim podawałam małą. Ale np. karmic mi wygodniej było bez rożka. A mówiąc becik miałam namysli taki sprzet jak my byłysmy małe.
 
No ja teraz tam nie bywam bo mi " niepodrodze" :tak: W sumie mam na Ursynów bezposredni autobus 143 , dojeżdża chyba do metra imielin....... w sumie nie pamietam juz dobrze.........
 
Kamila moja kotka nazywa się Lady i prawdziwa z niej Laydy:tak: na początku obwąchała Sandrunie i dała sobie spokój, denerwowała mnie tylko tym że spała w łóżeczku:wściekła/y: goniłam ją a ona dalej swoje, Jeśli chodzi o to jak zareagowała to że tak powiem miała ją w nosie, czasami leżały tylko we dwie w jednym łóżku, prędzej teraz jest niebespiecznie bo Sandruni chce ją tulić i ściskać, lub za ogonek ciągać a ona jak ma złych nastruj to ją nieraz łapką pacnie, a ja ma dobry to się ocierają o siebie:-)
 
Tynka za chiny nie pamietam w czym lezalam :-) chyba w kocyku :-)
Aph no dokladnie taki jaki chcialam, jest troche sztywny(nie mowie o kokosie) bede musiala go wyprac, bo gdzies czytalam ze 100% bawelna jest sztywna przed pierwszym praniem :-) dzisiaj znowu pozamawiam cosik puki mam troche kaski, ale musze odlozyc na gina :-(
 
reklama
Do góry