reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

Moje w przedszkolu były po 9h, taką mamy pracę :/ dlatego wybraliśmy prywatne, dłużej czynne z dużą ilością zajęć dodatkowych. Dzieci mało, dobrze zaopiekowanie, jak odbierałam to wszystko wiedziałam, co zjadły, czemu nie zjadły, kto się z kim pokłócił itd. Takie niestety są realia, teraz mam starszaka w szkole państwowej odbieram jako jednego z ostatnich o 17:30 i też się zastanawiam co ci rodzice robią że dzieci wcześniej odbierają? ;)
Ja mam ten komfort, że pracuje w przedszkolu i zawsze Mała brałam ze sobą a jak skończyłam prace to ja odbierałam :) Oczywiście córka nie jest w mojej grupie :)
 
reklama
Mam to samo :( na razie położyłam dzieci i wzięłam Apap bo jest trochę ciszy ale nie wiem na jak długo starczy :( już na wymioty mi się zbierało od tej migreny :( a w pracy mam zapiernicz jeszcze półtora tygodnia... I pisać mi się nie chce przez to.

Przykro mi,że też przez to przechodzisz. Nie wiem jak Ci pomoc,bo sama próbowałam wszystkiego,ale dużo dziewczyn pisało o piciu dużej ilości wody. Mam nadzieje,że szybko Ci to minie [emoji8]
 
Dzień dobry! Ja już po kawce, dziecko w pklu. , mąż w pracy, a ja właśnie ruszam na rzęsy trochę sobie nie poleżeć i poplotkowac. Mam zamiar kupić sobie dziś parę spodni ciazowych bo zimno się robi i w getrach słabo biegać w deszcz , a kozaki jeszcze w piwnicy. W sumie w Wiedniu rzadko kiedy pada śnieg i kozaki wyciągam tylko ma swieta do Polski haha. Powodzenia na wizytach mamuśki !
 
Co do żłobka:
Moja córeczka jest od pierwszych urodzin 3 razy w tygodniu na niecałe 5 godzin u Tagesmutter ( taki domowy żłobek z 3 małych dzieci, certyfikowany przez państwo) i w poniedziałek cały dzień u teściów ( sami chcieli ja mieć jeden dzień w tygodniu dla siebie, oboje już na emeryturze).
Ja pracuje od poniedziałku do czwartku, 20 godzin tygodniowo.
Mała jest w żłobku od 8 do 12:30
 
Tylko ta niepewnosc mnie wykonczy. Mocno rozwazam nifty, ktore mam nadzieje pozwolilyby mi spac spokojnie. Tylko cena powala 🤯

A co zmieni ten test i wiedza? Dają % zachorowania. Całą ciąże będziesz sie stresować szykować na najgorsze a dziecko będzie zdrowe. Bo nigdy 100% pewności nie ma.
Takie moje zdanie.
Papa i usg genetyczne robie ale tych płatnych już nie bo to nic nie zmieni nie usunełabym.

Moi znajomi pracują na 2 zmiany. Koleżanka prowadzi córeczkę na po 9 do żłobka, a jej mąż ją odbiera po 14. Czyli mała jest 5 godzin. Ja myślę, że więcej ludzi tak funkcjonuje i wtedy mogą sobie na to pozwolić.

Niektórzy tak robią mają też osoby co odbiorą i chwilę sie zajmą zanim wrócą z pracy rodzice lub tzw samopomoc matczyna. Gorzej jak ojciec pracuje w nienormowanym czasie pracy to matka mysi mieć pracę hy zaprowadzić i odebrać a nie zawsze ma się kogos blisko do pomocy.



Jadę powyniki pappa
 
A co zmieni ten test i wiedza? Dają % zachorowania. Całą ciąże będziesz sie stresować szykować na najgorsze a dziecko będzie zdrowe. Bo nigdy 100% pewności nie ma.
Takie moje zdanie.
Papa i usg genetyczne robie ale tych płatnych już nie bo to nic nie zmieni nie usunełabym.



Niektórzy tak robią mają też osoby co odbiorą i chwilę sie zajmą zanim wrócą z pracy rodzice lub tzw samopomoc matczyna. Gorzej jak ojciec pracuje w nienormowanym czasie pracy to matka mysi mieć pracę hy zaprowadzić i odebrać a nie zawsze ma się kogos blisko do pomocy.



Jadę powyniki pappa
Tez bym nie usunela, ale z tymi platnymi to bardziej nadzieja na to, ze wyklucza. Tak to sie bede mimo wszystko do konca stresowala.
 
reklama
Hej, jestem tu nowa. Dzisiaj u nas 14+5, ciąża bliżniacza. Parę razy dziennie czuję jakby rozpieranie w macicy, ale tylko w dwóch miejscach- tam gdzie są dzieci i zaraz nad wzgórkiem łonowym. I teraz nie wiem, czy to są już ruchy, czy jednak skurcze. Czy skurcze mogą być w konkretnych miejscach a nie że cała macica? Mój lekarz twierdzi, że to niemożliwe, żeby to były dzieci i że to na pewno skurcze, ale mam się nie martwić. Mam już syna, prawie 4letniego, ale niestety nie pamiętam jakie to były te pierwsze ruchy. Może ktoś też czuje takie rozpychanie? Trochę się martwie...
 
Do góry