reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2020

reklama
Zastanawia mnie dlaczego sama się nie oczyszczam. Dlaczego poronienie jest zatrzymane. Czemu organizm tak reaguje.
Za godzinę mam lekarza
bo beta wysoka, organizm czuje ciaze. Mysle, ze dlugo sie jeszcze bys nie oczyscila. Jak chcesz badania i pochowek to pewnie zribia zabieg, ja mialam badanie i okazalo sie, ze mialam zasniad groniasty
 
Nie mam dobrych informacji.
Ciąża obumarła.
.....
Dzisiaj jeszcze mam wizytę na 18.
I lekarz zadecyduje. Czy szpital od razu. [GROUP=][/GROUP]
Bardzo przykre wieści. Trzymaj sie [emoji847]
A co do reakcji to moi teściowie średnio co się ucieszyli - żadnych gratulacji od teścia. Teściowa z tekstem „Boże żeby moja córka jeszcze tak mogła” - od kilku lat się starają i nie wychodzi...
a moja mama w płacz ze szczęścia, a tata „może w końcu będę dziadkiem prawdziwym” - czyli liczy na chłopaka :)

także ten ... przykre ale prawdziwe dwie skrajne reakcje z dwóch stron.
A jak bedzie dziewczynka to tata nie będzie zadowolony?
Eh co z tymi naszymi rodzicami? W ich czasach większość wpadla w mlody wieku i na szybko slub byl a teraz ludzie z wieksza świadomością wybieraja dzieci a oni takie historie.

Dziewczyny po tych wszystkich obumarlych ciazach, poronieniach mam coraz większego stresa. Ja jeszcze dzidzi nie widzialam w ogóle, zobacze dopiero 4.11 w 12tc i 2 d ale po tych wszystkich rewelacjach nie wiem jak dotrzymam do tego terminu.
U mnie jedna ciąża donoszona z komplikacjami ale syn urodzony w 39tc i 5d zdrowy, to druga ciąża i mam nadzieję że wszystko bedzie ok bo wiek tez juz nie taki i do tego chora tarczyca ale dzidziuś mial swietnie przygotowany grunt wiec mam nadzieje ze wszystko skonczy się dobrze.

@Luxuorius daj znać jak beta.
 
Bardzo przykre wieści. Trzymaj sie [emoji847]A jak bedzie dziewczynka to tata nie będzie zadowolony?
Eh co z tymi naszymi rodzicami? W ich czasach większość wpadla w mlody wieku i na szybko slub byl a teraz ludzie z wieksza świadomością wybieraja dzieci a oni takie historie.

Dziewczyny po tych wszystkich obumarlych ciazach, poronieniach mam coraz większego stresa. Ja jeszcze dzidzi nie widzialam w ogóle, zobacze dopiero 4.11 w 12tc i 2 d ale po tych wszystkich rewelacjach nie wiem jak dotrzymam do tego terminu.
U mnie jedna ciąża donoszona z komplikacjami ale syn urodzony w 39tc i 5d zdrowy, to druga ciąża i mam nadzieję że wszystko bedzie ok bo wiek tez juz nie taki i do tego chora tarczyca ale dzidziuś mial swietnie przygotowany grunt wiec mam nadzieje ze wszystko skonczy się dobrze.

@Luxuorius daj znać jak beta.
Nie w tym sensie :) mój tata to akurat żartobliwie, bo teraz każdy się z niego śmieje, że jedynie „sypia z babcią” :D Bo ja i moja siostra mamy córeczki :)

@Asiczek84 to prawda, ręce opadają :( gratuluje udanej wizyty :)
 
reklama
Aga10_2018 współczuję z całego serca, przeżywałam to zaledwie w maju....trzymaj się.

Ja tez w maju to samo przechodziłam :(
I dziś cały dzień o tym wszystkim myśle. Każda wizyta to taki strach. Czytam ile z Was miało takie przejścia i po prostu nie wierze co się dzieje w tych czasach. Czas leczy rany ale tego się nigdy nie zapomni. Najgorsze, ze nie mamy na to wpływu.
 
Do góry