Majóweczki 2020

[wielkopolanka]

Dziewczyny, czytałam w kilku źródłach że jeżeli za pierwszym razem ciąża obumrze najprawdopodobniej w 90% przyczyną są wady na poziomie komórkowym. Jako ciekawostka jest fakt, że podobno… Podobno jest bardzo mała szansa aby zdarzyło się to ponownie. U mnie druga ciąża to była biochemiczna chyba dlatego że za szybko zaszłam w ciążę po Łyżeczkowaniu.

Nie pytam o szczegóły ale dużo z was ma straty ze soba? Powiem uczciwie że ja tym razem jestem bardzo dobrej myśli, nie wierzę w to ale zdarzyło się to kolejny raz.

U mnie pierwsza ciąża. Brak porodów do niepokoju. W 5 miesiącu chodziłam po górach. Weszłam na Ścieżkę. Nie ze samego dołu, ale teraz bym się nie odważyła. Druga ciąża strata. Jak pisałam wyżej.

 

[Aga10_2018]

Dziewczyny, czytałam w kilku źródłach że jeżeli za pierwszym razem ciąża obumrze najprawdopodobniej w 90% przyczyną są wady na poziomie komórkowym. Jako ciekawostka jest fakt, że podobno… Podobno jest bardzo mała szansa aby zdarzyło się to ponownie. U mnie druga ciąża to była biochemiczna chyba dlatego że za szybko zaszłam w ciążę po Łyżeczkowaniu.

Nie pytam o szczegóły ale dużo z was ma straty ze soba? Powiem uczciwie że ja tym razem jestem bardzo dobrej myśli, nie wierzę w to ale zdarzyło się to kolejny raz.

Trzeba być dobrej myśli . Bo po co być złej. Miałam nic tu nie pisać żeby nie wystraszyc. Nie robić przykrości.
Ale dam znać co i jak i będę za Was trzymała mocno kciuki .
Nie dane mi być majową Mamą.
Mam dwóch Chłopaków w domu i małego i dużego .
Czas mi pomoże.
Mam nadzieję

 

[ew18elina511]

Dziewczyny, czytałam w kilku źródłach że jeżeli za pierwszym razem ciąża obumrze najprawdopodobniej w 90% przyczyną są wady na poziomie komórkowym. Jako ciekawostka jest fakt, że podobno… Podobno jest bardzo mała szansa aby zdarzyło się to ponownie. U mnie druga ciąża to była biochemiczna chyba dlatego że za szybko zaszłam w ciążę po Łyżeczkowaniu.

Nie pytam o szczegóły ale dużo z was ma straty ze soba? Powiem uczciwie że ja tym razem jestem bardzo dobrej myśli, nie wierzę w to ale zdarzyło się to kolejny raz.

U mnie 1 ciaza 9 lat temu ksiazkowa. 2 ciaza 1.5roku temu brak serduszka 6+4 w 11 zabieg. I teraz 3 ciaza. Jutro 2 wizyta

 

[Kffiatek]

Ciężko tak porównywać. Moja pierwsza ciąża szczęśliwie donoszona. Syna ma rok.
Teraz Nie wiem dlaczego tak się stało.
Staram się nie obwiniać że może coś źle ja zrobiłam.
Na pewno będziemy chcieli zrobić w obrzadku katolickim. Dac do badań . Czy to była Dziewczyna czy chłopiec. I pochować.

Dadzą Ci ankietę do wypelnienia a przynajmniej powinni, tam zaznaczasz czy chcesz badań genetycznych, co z pochówkiem. Możesz wybrać szpitalny ale on jest tylko kilka razy w roku Boże nie wierzę że to piszę na tym forum przysługuje ci wizyta psychologa...

 

[Dmalw]

Trzeba być dobrej myśli . Bo po co być złej. Miałam nic tu nie pisać żeby nie wystraszyc. Nie robić przykrości.
Ale dam znać co i jak i będę za Was trzymała mocno kciuki .
Nie dane mi być majową Mamą.
Mam dwóch Chłopaków w domu i małego i dużego .
Czas mi pomoże.
Mam nadzieję

Jeżeli ma ci być lepiej, to pisz. Każda z nas jest dorosła i przecież wieny jak pewne rzeczy wyglądają. Skoro masz dwóch zdrowych chłopców to bardzo w to wierzę, ze 3 dzieciątko to kwestia czasu. Doskonale wiem co czujesz i z całego serca ci współczuję. Na pewno czas zrobi swoje

 

[Aga10_2018]

Dadzą Ci ankietę do wypelnienia a przynajmniej powinni, tam zaznaczasz czy chcesz badań genetycznych, co z pochówkiem. Możesz wybrać szpitalny ale on jest tylko kilka razy w roku Boże nie wierzę że to piszę na tym forum przysługuje ci wizyta psychologa...

Ach Kfiatku kochany.
Teraz mnie to spotkało.
Ból nie do opisania .
Teraz wiem co czułaś.
Ale Bóg Ci dał z nawiązką i mam nadzieję że teraz będzie wszystko dobrze.
Miałam nic właśnie nie pisać Ale chce się z Wami też pożegnać

 

[Aga10_2018]

Jeżeli ma ci być lepiej, to pisz. Każda z nas jest dorosła i przecież wieny jak pewne rzeczy wyglądają. Skoro masz dwóch zdrowych chłopców to bardzo w to wierzę, ze 3 dzieciątko to kwestia czasu. Doskonale wiem co czujesz i z całego serca ci współczuję. Na pewno czas zrobi swoje

Mam jednego Synka też duży to mój Mąż .
Płakał dzisiaj jak Dziecko .

 

[MB91]

Dziewczyny, czytałam w kilku źródłach że jeżeli za pierwszym razem ciąża obumrze najprawdopodobniej w 90% przyczyną są wady na poziomie komórkowym. Jako ciekawostka jest fakt, że podobno… Podobno jest bardzo mała szansa aby zdarzyło się to ponownie. U mnie druga ciąża to była biochemiczna chyba dlatego że za szybko zaszłam w ciążę po Łyżeczkowaniu.

Nie pytam o szczegóły ale dużo z was ma straty ze soba? Powiem uczciwie że ja tym razem jestem bardzo dobrej myśli, nie wierzę w to ale zdarzyło się to kolejny raz.

Ja w 2014 poronienie zatrzymane; maj 2018 ciąża donoszona, moja córka; sierpień 2019 poronienie samoistne; wiec teraz to czwarta ciąża i liczę, że będzie okey

 

[madziolina_p]

tak naprawde Luxi dopiero przyrost cos powie, a to pojutrze, a bedziesz dzis miala wyniki?

Mi też w 2 ciążach stanęło w 8 tygodniu. To taki częsty tydzień kiedy to się zdarza. Z synkiem w ciazy w 8 tygodniu jak na bombie siedzialam. Teraz w 7+3 nic, zero zarodka. Czekanie na betę najgorsze. Za kilka minut będę w lab

 

[madziolina_p]

Ja w 2014 poronienie zatrzymane; maj 2018 ciąża donoszona, moja córka; sierpień 2019 poronienie samoistne; wiec teraz to czwarta ciąża i liczę, że będzie okey

ja tez teraz 4 ciaza. Pierwsza w 2014 urodzil sie synek wszystko w porzadku, w 8 tyg bylam 2 tyg na wyspach kanaryjskich hehe, druga ciaza w 7tc bilo cerce a w 12 jiz nie-zabieg, 3 ciaza 2016 urodzilam corke, tez wszystko oki.