reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

reklama
Ja chyba pojde w 19 tygodniu. Tak samo bylam z synem. O ile będa terminy bo to akurat tydzień tydzień w którym są swieta.
Ja się raczej do Polski nie wybieram niestety
Ja jadę teraz i w Nowym roku juz raczej nie dopiero w lipcu jak wszystko dobrze pójdzie na chrzest. Chociaz znajac mnie to nie wytrzymam, w pierwszej ciąży non stop jeździłam bo nie pracowalam i umieralam z nudów, ale teraz już z młodszym dzieckiem i w ciąży to jakoś mi się nie uśmiecha...
 
Przecież pójdzie do szkoły to zacznie jeść śniadanie w domu [emoji849] idąc tym tokiem myślenia, to jak nauczysz go jeść DWA śniadania to szybko utyje... :D nie dajmy się zwariować [emoji3590]
Zgadzam się. Mojego syna i tak ciezko dobudzic. Jak gdzieś jedziemy to potrzebujemy pol godziny na śniadanie, moj 2.5 latek tyle potrzebuje żeby zjeść;)
Nie uważam się za zła matkę przez to że wychodzi z domu bez śniadania, w przedszkolu od razu zjada na spokojnie i bez stresu;)
 
Zgadzam się. Mojego syna i tak ciezko dobudzic. Jak gdzieś jedziemy to potrzebujemy pol godziny na śniadanie, moj 2.5 latek tyle potrzebuje żeby zjeść;)
Nie uważam się za zła matkę przez to że wychodzi z domu bez śniadania, w przedszkolu od razu zjada na spokojnie i bez stresu;)
Ja czasami musialam zawieźć córkę po 6, dlatego pila tylko kakao. Moja też lubiła pospać :) a jak zaprowadzałam po 8, to za chwilę było już śniadanie i myślę, że gdyby zjadła w domu, to nie zjadłaby w przedszkolu. Odkąd poszła do szkoły, zawsze rano je sniadanie :)
 
Też zdziwiłam się, że tu tak cicho.. dopiero tydzień temu dołączyłam do forum i nie byłam w stanie nadrobić wszystkich stron i nie doczytałam informacji o zamkniętym wątku ;)
Odnośnie połówkowych to ja mam umówione na 8.01 :) a termin porodu na 23.05
 
Ja czasami musialam zawieźć córkę po 6, dlatego pila tylko kakao. Moja też lubiła pospać :) a jak zaprowadzałam po 8, to za chwilę było już śniadanie i myślę, że gdyby zjadła w domu, to nie zjadłaby w przedszkolu. Odkąd poszła do szkoły, zawsze rano je sniadanie :)
Moj syn baaardzo się ociaga czy śniadaniu w weekendy, a w przedszkolu o dziwo je duzo i bez problemu. Wiec wole to niz jakby miał jeść w stresie ciągle przeze mnie pospieszany...
 
Bardzo się cieszę ,że wszystko w porządku. A ja mam za 8 dni genetyczne i bardzo się stresuje , jak miałam ostatnie USG u gin to dzidzia miała coś dziwnego nad główka , jakieś to dziwne i niekształtne , oczywiście gin nie powiedziała nic na ten temat i zmierzyła właśnie to nad główka jaka główkę , mam nadzieję ,że to po prostu coś się rozmazalo i jakoś dziwnie wygląda , bo ona nic nie sugerowała i nie wyglądają na zmartwiona , ale ja w internecie podobnych zdjęć nie znalazlam,i mam nadzieję ,że za te 8 dni zobaczę już normalny kształt i zdrowa dzidzię [emoji3064][emoji3064]
Wszystko będzie w porządku, musisz zaufać lekarzowi, gdyby coś było niepokojącego, na pewno by z wami rozmawiał :*
 
Kobitki ile kaw popijacie dziennie? Ja sie do drugiego trymestru jakoś wstrzymywalam z piciem i nie szczególnie też miałam na nią ochotę. Kupiłam wtedy inke ale do dzisiaj leży raz tknięta 😂 i teraz jakos coraz bardziej nachodzi mnie ochota na kawę. Przed ciąża piłam nałogowo można powiedzieć. Bardzo lubiłam. Pije rozpuszczalną z mlekiem. Dzisiaj sobie już wypiłam jedną, nie wiem czy mi starczy na zaspokojenie stąd to pytanie 😂 dodatkowo powiem Wam, że zawsze mam niskie ciśnienie...
Piję teraz 2-3 kawy: pierwsza z ekspresu ale ustawiona na min kawy i max mleka(taka zupa mleczna😁)żeby otworzyć oczy, druga w pracy po obiedzie z przelewowego. Jak wracam do domu wykończona to czasem zdarza mi się wypić trzecią...
Jejku juz niektóre na polowkowe czekają, a ja nawet nie zapisana jeszcze tyle czasu pewnie po nowym roku dostanę termin, szybko zleci no Swieta beda , sylwester ...
Umówiłam się jużna połówkowe, lekarz przy zapisywaniu się ze mnie śmiał "ale prosze pani, pani jest dopiero w 14 tygodniu". Wytłumaczyłam mu że zgodnie z moimi obliczeniami moje połówkowe wypadają między świętami a sylwestrem i jestem pewna że za tydzień listę będzie miał pełną to już zapisał ;)
 
reklama
Do góry