reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe Mamy 2022

Co do szczepień to mi udało się przed ciążą i mega się cieszę, u mnie pewnie wpadnie booster w drugim trymestrze, na grypę tez się zaszczepie, tu raczej powody prywatne, moj tato zmarł na powikłania grypy, która sama w sobie nie była nawet ciezka dla niego, ale prawdopodobnie nie doleczyl jej do końca.
 
reklama
A jakie konkretne modele wózków polecacie? Macie jakieś sprawdzone? Wiem, że to szybko ale tak z ciekawości pytam 😁
Ja polecam espiro next. Ma wszystko na czym mi zależało czyli pompowane koła, duży kosz, regulowana rączkę, jest zwrotny i mnóstwo innych fajnych rzeczy. Drugi bobas też nim będzie jeździł, a w sumie to i trzeci bo kupiłam go z drugiej ręki 😁 W mojej okolicy dosyć często widzę ten wózek.

Ja tez nie jestem szczepiona. Szczepisz się ?
Raźniej mi bo już myślałam ze wszystkie tu są zaszczepione
Ja też nie zaszczepiona 🙋 w ciąży też nie zamierzam. Podzielam to co dziewczyny pisały na ten temat wcześniej. W pierwszej ciąży gdy zachorowałam lekarz nie mógł przepisać mi nic konkretnego bo ciąża więc leczyłam się domowymi sposobami, a teraz miałabym się zaszczepić... Po prostu bałabym się.

A ja pozdrawiam już że zwolnienia 🙂 wprawdzie tygodniowe ale jednak.
 
Dziewczyny, czaję, że się boicie, ale szczepionka to nie to samo co leki. W niej jest z istotnych rzeczy tylko inaktywowany wirus, który dziecku nie zagraża, a poza tym takie pierdoły jak sól fizjiologiczna, białko kurze. To nie lek :) Szczepionka tylko aktywuje Wasz układ odpornościowy, tam nie ma w składzie żadnych skomplikowanych substancji :)
 
To ja może z nieco innej beczki, aczkolwiek też w dosyć istotnej kwestii... czy któraś z Was ma może implant/implanty piersi? Na implant zdecydowałam się po dłuższym czasie walczenia o swoją kobiecość, a lekarz zapewniał, że będę mogła w przyszłości karmić dziecko. Regularnie chodzę na USG piersi, przede wszystkim że względu na przykre historie, i jak byłam ostatnio, to niby wszystko bylo ok. Ale odkąd zaszlam w ciążę, to tak jakby troszkę mnie pieką i rwą w środku. Jest tu ktoś z podobnym problemem :(?
 
Dziewczyny, czaję, że się boicie, ale szczepionka to nie to samo co leki. W niej jest z istotnych rzeczy tylko inaktywowany wirus, który dziecku nie zagraża, a poza tym takie pierdoły jak sól fizjiologiczna, białko kurze. To nie lek :) Szczepionka tylko aktywuje Wasz układ odpornościowy, tam nie ma w składzie żadnych skomplikowanych substancji :)
Popieram, plus dodam, ze sto razy bardziej wolałam chwile niskiej gorączki w kontrolowanych warunkach po drugiej dawce, niż tydzień wysokiej, po zarażeniu się na początku pandemii, plus 3 miesiace uczucia przemęczenia i 2 miesiace bez węchu. Byłam w grupie ciążowej z dziewczyną, która tak ciężko przeszła covid, ze az ciężko to teraz streścić. Musiala wybierać, czy przy niszczejących płucach wybiera leki dla siebie, czy liczy na cud, żeby nie narazić na duże dawki leków płodu, szok, nie życzę nikomu. Szczepionka nigdy Wam czegoś takiego nie zrobi.
 
reklama
To ja może z nieco innej beczki, aczkolwiek też w dosyć istotnej kwestii... czy któraś z Was ma może implant/implanty piersi? Na implant zdecydowałam się po dłuższym czasie walczenia o swoją kobiecość, a lekarz zapewniał, że będę mogła w przyszłości karmić dziecko. Regularnie chodzę na USG piersi, przede wszystkim że względu na przykre historie, i jak byłam ostatnio, to niby wszystko bylo ok. Ale odkąd zaszlam w ciążę, to tak jakby troszkę mnie pieką i rwą w środku. Jest tu ktoś z podobnym problemem :(?
Oj, chciałam odpowiedzieć na kwietniowych mamach, ale pod spodem pokazał mi się Wasz wątek i tu wkleilam 🙃🙃 Więc miło się witam z majowymi Mamami :) A i być może któraś z Was ma taki problem i się podzieli.
 
Do góry