Maj 2013 :):)

[camel]

Hej...fajnie ze fifi tym razem bez histerii..
Ja juz po pracy...i dwa dni wolne w koncu bo szczerze to czuje juz zmeczenie...nie moge sie doczekac..dwa pelne dni z jaskiem...
Katar nadal trzyma i mnie nie odpuszcza..pochlonelam wczoraj czosnek..troche pomoglo..ale jeszcze mnie troche trzyma...mam nadzieje ze mlody sie nie zarazi...

 

[kooska29]

Mnie kompletnie rozlozylo... wzielam wolne, odprowadzilam O. do zlobka i ide spac.
Zapomnialam Wam napisac, ze randki nie bylo, bo on nie mogl sie dostosowac do godziny, ktora mi pasowala, choc mowil na poczatku, ze jemu wszystko jedno i moge smialo ustalic godzine.

 

[camel]

Ni...i Jachu dzis zagilany...cala noc wstawal i plakal a rano patrze a tu gile po pas....ja dzis i jutro wolne...hurrraaa....
Kooska zdrowia...mi powoli katar przechodzi....

 

[ewcia.83]

Co do gili ja tez na L4

 

[evi26]

Hej dziewczyny ,witajcie ja po ciężkich dnia dopadła mnie grypa żołądkowa masakra co się ze mna działo a na dodatek dostałam w tych dniach okres więc prawie mdlałam ,dopiero dziś zaczynam się w miare dobrze czuć .
O tyle dobrze ,że mała zdrowa i się nie zaraziła .
ZDRÓWKA DLA CHORUJĄCYCH .

 

[Filipiamama]

Ale Was wszystkie rozłożyło. ZDROWIA!!!!

Dziewczyny potrzebuję pomysłu. Coraz mniej wygodnie mi z Filipem na spacery wyłazić. Zwyczajnie przeszkadza mi torba na ramię, w ręku też jej nosić nie mogę, bo do obsługi dziecka potrzebuję dwóch rąk. Może macie jakiś pomysł na coś w co mogłabym wsadzić dziecięce akcesoria, klucze i telefon? Jakiś plecaczek, tylko jaki? Ja nie mam pojęcia, bo ostatni raz plecak miałam chyba w podstawówce

 

[camel]

Filipia Kup sobie maly plecaczek..ja niegdys kupilam w 4f, ale teraz szukam wiekszego...bo w tamtym miescilo sie niewiele..a ja nosze duzo....

Jachu spi..zupka sie gotuje, odkurzacza nawet nie chowam bo KATAREK w uzyciu non stop... giluny jak woda..jachowi pasuje bo slone;-) on lubi wypijac wode morska do nawilzania nosa wiec i gilami nie gardzi...

 

[Filipiamama]

Camel, ja dużo nie noszę, bo zazwyczaj wychodzę niedaleko domu. Jak przemieszczamy się dalej, to biorę torbę, męża i samochód Ale za takim średnim się rozejrzę.

Ciężko macie z tymi gilami. Ja się aż dziwię, że Fi mi się nie przeziębi. Wyłazi w samych skarpetach na balkon, na dworze też się wiecznie rozpina. Nawet M. wczoraj się śmiał, że wracał z piłki, dzieci okutane w kurtki, a Fifi w koszulce, ewentualnie bluzie.

 

[aniazetka]

Cześć Smarkule u mnie nadal chorobowe, ale jakby ciut lepiej. Mała poszła dziś na nowo do żłobka, dzieci sie już zaklimatyzowala a ona płakała. W sumie na nowo musi sie przyzwyczaić, była kiła razy, pózniej choroba krętacz placze. Ewcia a jak Leonek w żłobku? Płacze jeszcze?

 

[camel]

Filipa mój też raczej zawsze zdrowy..ale dziwne by było gdyby nie zachorował..bo mnie rozwala od 4 dni katar, moja mama sie juz odemnie zarazieła, ludzie w pracy, małzonek juz kicha...wiec to byla tylko kwestia czasu az on zacznie....mam nadzie3je ze szybko mu przejdzie...dopiero wrocilismy ze spaceru...ide szykowac jaskowi kolacje, nawilzacz na noc....spanie, i w ogóle...poki sie czyms zajal...