reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

Randka miala byc w sobote, ale chyba nie bedzie... bo mi pasuje o 14 a jemu wieczorem...
camel trzymam kciuki za sukces w diecie.
Tez mam chwilke w pracy. Potem do 16 bieganie za dzieciakami, no i w domu bieganie za O.
Milego dnia :)
 
reklama
Hej...piateczek..co niektorzy maja wolne..ja niestety niet...jutro znowu...i nie wiem czy w niedziele przez przypadek tez...ale mam wolne 9 i chyba 10 bo w pierwszy wolny jade do krakowa do okulisty a na drugi dzien ginekolog w lublinie tak wiec nie odpoczne :-(
Wrocilam wlasnie ze spaceru...janek sie wylatal...musze podgarnac bo robiac obiad z jachem u kolan ciezko jest na bierzaco ogarniac ten burdel...za jakias godzine chlop wraca z pracy wiec reszte ogarne po jego powrocie..teraz musze cos dac papu temu obzartuchowi...bo z glodu zejdzie....
 
a u nas kryzys przedszkolny niestety :(
juz mi brakuje argumentow dlaczego Ania ma chodzic do przedszkola (a ona woli z mama w domu byc)
 
Yes. Żyje. M.sie nie wyprowadzil ale mamy ciche dni. Jest moja mama. Sa pierogi :) Leon przeszczesliwy bo wypieszczony. W pracy kłopoty, wizja audytu dlatego pracuje jutro i pojutrze.

Elajar przetrzymacie to i będzie dobrze.
Kooska udanej ranki jak sie uda.
Camel ja tez w pracy nic a nic nie jem. Czasem jogurt i kawa z mlekiem :/ a potem po pracy najpierw w piekarni świeży chleb potem obiad...i dupa rośnie.
 
Sobota wieczor...uff...pol godziny temu dotarlam do domu z pracy...stary tez w pracy tylko ze ma nocke...wykapalam mlodego i uspilam...teraz odpoczywam bo jutro rano znowu do pracy...nie ma to jak przyjsc do domu po to by tylko sie przespac....
 
Camel, nie zazdroszczę weekendy. My też dziś od rana do wieczora na nogach, ale tak troszkę przyjemniej. Odbębniliśmy Blogowe piękno mam, czyli spotkanie blogerów. Cały dzień ciekawych wykładów, masa prezentów, pyszny obiad i super ludzie. Było fajnie, ale jesteśmy wszyscy padnięci i zaraz padam do łóżka;)
A jutro jak pogoda i Filip pozwoli, to chyba zaliczymy Festiwal Smaku na Starówce;)
 
Wy to chociaz macie atrakcje...ja tez padam i troche zazdroszcze tych weekendow...teskni mi sie za tym beztroskim czasem tylko z mlodym....za tym robieniem wszystkiego na spokojnie i kiedy mam ochote..za tym tulaskowaniem i mietoszeniem sie z Jachem rano bez pospiechu ze trzeba gdzies isc...
 
reklama
Ja juz od rana w pracy...ale dzis kolega obiecal mnie zmienic po 15 wiec chociaz polowa niedzieli wolna...
Wiecie....schudlam 1 kg od poczatku diety...fajowo.....zawsze to o 1 mniej....
 
Do góry