reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

No właśnie obyło się bez płaczu;) Ale jeszcze nie wiedział co go czeka, zobaczymy w czwartek;)
Filip z butelki nie pił wcale. Na palcach jednej ręki mogę chyba policzyć. Kubek ze słomką i niekapek od razu. A teraz pije ze zwykłego kubka, a w nocy ma niekapka.
No a z sokami i smakowymi wodami też mam problem, bo tak go rodzina męża nauczyła i teraz dramat, jak nie chcę dać. Wodę to dwa łyczki, z miną męczennika i tylko chodzi za nami z tym kubkiem i "am, am". Ale teraz, jak nie chce jeść, to staram się i te picia mu ograniczyć.
Co do mowy, to też się jakoś nie spinam. Filip też nie mówi, coś tam tylko po swojemu jęczy, ale właśnie może od innych dzieci coś podłapie. Na razie się nie denerwuję i czekam cierpliwie.
Jak sobie pomyślę, że jutro będę prawie cały dzień sama z potworami, to mnie aż dreszcze przechodzą. Filip ostatnio daje się nam mocno we znaki, do tego Zośka strasznie marudzi, tylko na rączki i na rączki, a na rączkach i tak marudzi. Na drzemki nie mam co liczyć, bo przy Filipie to nierealne i tak mnie zamęczają cały czas;)
 
reklama
Ja na szczęście nie mam problemu ze smoczkami. Ani starsza ani młodszy nigdy nie nauczyli się z nich korzystać.

Może nieco za wcześnie - ale w międzyczasie zdąży się przyzwyczaić do zajęć. Podejrzewam, że początkowo to będzie raczej zabawa. Zacznie uczęszczać bliżej drugiego roku życia. Poza tym jak pójdzie do przedszkola w sierpniu/wrześniu, to już będzie tam uczestniczył w trakcie pobytu.

Pierwszy rok w żłobku/przedszkolu podobno najgorszy jeśli chodzi o chorowanie. Z Dorotką w tym roku jest znacznie lepiej niż w ubiegłym. Ale jakiś lekki katar czy kaszel, to prawie każde dziecko przedszkolne ma... I jak te dzieci mają dozdrowieć po chorobie?

No to się nieco uspokoiłam, bo wszędzie trąbią, że butelki trzeba na roczek powyrzucać. Ale przyznaję się z ręką na sercu, że z butelką jest mi wygodniej.
 
Brawo brawo dla fifulca.
Co do chorób to my pierwszy rok w przedszkolu i tez mamy przekrój, małej nie posłałam jak miała 3 latka, bo nie chciałam by mi zaraze przynosiła jak synio był malutki, teraz uodparniają sie razem.
Co do smoczka to mój doi z butli, az miło, co najgorsze to odkąd mały sie pojawił to nie ma zmiłuj i raz dziennie mojej 5 latce musze zrobić w butli , bo ona chce jak brat i raz dziennie lituje sie nad nia i jej robię, myśle, że nie powinno to jakos szczególnie zaszkodzić, pije to mleko z minutę, może dwie, a radości i szczęscia po pachy.
Młodego ciągnie za to kubków, ale co chwilę się zachłyśnie, a ja mam stracha na tym punkcie i go uwsteczniam pod tym kątem
 
Jejku dziewczyny, ja już odprawiam modły, żeby z tym żłobkiem wypaliło, bo oszaleję w domu. Filip przechodzi sam siebie. Wszystkim rzuca, piszczy, drze się, wszystko ściąga, wszystko wywala. Ja wiem, że się nudzi, ale do tego dochodzi jego charakter i natura i wychodzi dramat. Zośka nawet nie ma możliwości się przespać, bo nawet, jak ją zamknę w sypialni, to on znajdzie sposób na obudzenie jej. A ja z jednym na rękach, z drugim pod nogami... Jedyny plus, że mieszkam prawie na miasteczku akademickim, to to, że można tu sobie trafić dobre żarcie w przystępnej cenie, to gotować jeszcze specjalnie nie muszę.

Dziewczyny żłobkowe, jaki u Was jest plan dnia?
 
Filipia ja zawoze małą ok. 8.15, bo o 8.30 jedzą śniadanie. Pózniej spacer/ zabawa/malowanie. Zupka o 11.30, o 12 drzemka. Po drzemce o 14 drugie danie, potem zabawa. 15.30 podwieczorek, odbieramy ja ok 16, zależy które z nas sie wyrobi wcześniej
 
To w sumie podobnie, tylko ja chyba coś źle zrozumiałam z posiłkami, ale jutro się dopytam. Bo ja zrozumiałam, że o 11 jest obiadek, a po drzemce już podwieczorek, ale coś mi się wydaje, że jest tak jak u Was, że zupka przed, drugie po, a podwieczorek potem. Jutro się okaże co i jak i jak będziemy go prowadzać.
 
Chodzi, i lubi chodzić. Faktycznie nic może dla nas specjalnego, ale on lubi, fajnie się bawi, coś się uczy. Pobiegają, porzucają piłką, potańczą, pomachają rękami;) Kosztuje to 139 złotych miesięcznie i jak coś wypadnie, to nie zwracają, tylko można odrobić w innym terminie albo lokalizacji. Trochę drogo, ale na coś musi chodzić, bo on to tornado i go roznosi.A u nas wyboru zajęć specjalnie nie ma dla takich maluchów.
 
i powiedziec ze kiedys istniały domy kultury , przed moja chałpa stał takowy -klub. Wszystko za darmo lodowisko, kino, ping-pong, piłkarzyki, bibllioteka, zajecia, wycieczki, ale tam było fajnie.

Choc tu na wsi tez odkryłam perełkę biblitekę dla dzieci, marzenie, dywaniki mięciutkie, wielki koń na biegunach, piękne póleczki, maskoteczki, mnóstwo ksiązeczek, zabawek , malutkie krzesełka, czysciutko i piękniutko - za to duży plus, ale zajeć dla dzieci małych takich niepłatnych żadnych
 
Ostatnia edycja:
reklama
Filipia u nas tak jest. Obiad przed spaniem później juz tylko podwieczorek. Ale jak go odbieram o 16:20 to jest głodny. W samochodzie wypija sok, zjada serek homo i kromke chleba z piekarni. W domu zupę albo dlubnie w obiedzie.

Panie mi dziś powiedziały ze od 2 tyg bardzo źle śpi. Budzi sie po 15 min z płaczem wystraszony. Zastanawia mnie co się moglo stać
Czy to od zębów? Martwi mnie to bo i w zachowaniu się ostatnio opuścił. Czyżbym coś przegapiła. ..

M.dzis oświadczył ze szwagier ka z dziećmi przyjeżdża z UK na ferie. Przyjeżdża do nas więc i teściowa do coruni na skrzydłach przyleci. Tak więc 4 dodatkowych lokatorów. Matek zastępczych (oczywiście lepszych) dla mego dziecka. Domyślam się ze nawet nie powinnam mieć odwagi prowadzić go w tym czasie do żłobka. To i moja sytuacja w pracy mnie zabije.
M.chory, to ma wszystko dupie. Jeszcze obrażony ze za mało mu współczuje.

Co do diety. Właśnie opieprzylam paczka a konto tłustego :/
 
Do góry