reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

ja zaraz biore sie za.karmienie i pakowanie nas na spacer.
pogoda.zapowiada.sie cudowna.
tylko w taka pogode mala.bardziej spragniona i niekiedy po 1,5h szukam jakiegos kata w centrum miasta zeby cycka wyciagnac...zabawa na xalego...a moje miasto zdecydowanie nie z tych"przyjaznych matce i dziecku".

wczoraj.mala.zpstala z tata i butlami odciagjietego mleka.Ja zaliczylam.fryzjera kosmetyczke i lumpki.Odrazu poczulam sie jak "ludź".
:-)
 
reklama
noelle jest kilka takich patentów do dyskretnego karmienia dla matek, typu odzież z kieszonkami albo takie chusty które zasłaniają ciebie i dziecko :)
 
ja zaraz biore sie za.karmienie i pakowanie nas na spacer.
pogoda.zapowiada.sie cudowna.
tylko w taka pogode mala.bardziej spragniona i niekiedy po 1,5h szukam jakiegos kata w centrum miasta zeby cycka wyciagnac...zabawa na xalego...a moje miasto zdecydowanie nie z tych"przyjaznych matce i dziecku".

wczoraj.mala.zpstala z tata i butlami odciagjietego mleka.Ja zaliczylam.fryzjera kosmetyczke i lumpki.Odrazu poczulam sie jak "ludź".
:-)

Noelle ale cudny dzień miałaś!!! Aż zazdroszczę. Mnie lumpki wołają, ale na razie nic z tego.
A co do karmienia, ja się obnażam wszędzie byleby ławka była. I w miejscach o dużym natężeniu ludziów pieluszką tetrową zasłaniam siebie i Matyldę. Głównie po to by miała spokój. A jak ludzie zareagują na karmienie to mam tam, gdzie słonko nie sięga ;-)

Cytryna co się nie denerwuj. Ja nie mam pretensji że on pasje realizuje. Ja się wkurzam, że robi to moim kosztem. A jakbym ja się dwójki dzieci bała to co? Dysfunkcja dokumentna by była.
Zresztą pewnie masz rację, bo moja złość jego nie zmieni. Tylko mi więcej zmarszczek wyjdzie.
 
Hej Dziewczyny... melduję się i ja nadal w dwupaku i dołączam do wszystkich stękających i chcących już urodzić nawet kosztem targania sutków pijąc rycynę w trakcie bzykanka na gumowej piłce... ;-)
Wczoraj próbowałam przekonać małego, że data 13/05/13 jest w istocie przepiękna i że może zechciałby już opuścić to bezpieczne gniazdko, ale nic z tego....
 
Albo na Dzień Matki :-D


Właśnie, jak to u was jest z publicznym karmieniem? Bo mnie się jeszcze nie zdarzyło (bo w sumie dopiero raz byłam na wózkowym spacerze z Matim, no i spał przez cały czas), ale słyszałam wiele różnych opinii, że ludzie nawet potrafią uwagę zwrócić. Zawsze sobie myślałam, że przecież jedzące z piersi dziecko nie różni się niczym od człowieka idącego ulicą z kebabem w dłoni, jeden i drugi przecież JE, ale macierzyńskie blogi wyprowadziły mnie z błędu, bowiem okazuje się, że komentarze się pojawiają. Tylko, co do cholery jest nienaturalnego w tym, że matka karmi dziecko piersią, o ile swoją pierś zasłania np. tetrową pieluszką? Przecież kurna to nie jest tak obrzydliwy widok jak otyły człowiek jedzący pączka lub hamburgera, a z jakiej racji matka ma pozwolić na to, by dziecko było głodne? Tylko dlatego, że komuś to nie pasuje? :baffled:
 
Hej ,


Eklerka dawaj dawaj ! Wyluzowała to i rodzić będzie.

Ja też muszę wyluzować, ale nie potrafię, bo mi nikt w tym nie pomaga, mój ma wolne to sobie siedzi na kompie i auta na allegro ogląda, w dupie ma moją frustracje. Wczoraj umierałam z bólu i w końcu się poratowałam paracetamolem, uda i pachwiny mnie tak bolały , że żadna pozycja nic nie pomagała. Matko....kiedy ja urodzę?! Dzisiaj chyba będę cały dzień ryczeć!!!

Nie mogę się doczekać dołączenia do gadania o karmieniu i kupkach. Narazie przepraszam, że się nie udzielam, ale nic prócz mądrości z magazynów dla mam nie wiem.
 
Karmienie piersią jest najbardziej naturalną rzeczą na świecie i nie widzę powodu by się chować po kątach z tym, ewentualnie nakryć samą pierś pieluszką żeby wzroku nie ściągała ale na miłość boską jakby mi ktoś uwagę zwrócił że karmię to bym chyba w łeb palnęła! Dziecko głodne to je. Każdy człowiek który żyje i łazi po ziemii na jakimś etapie ssał cyca i czym tu się oburzać?!

ale jestem wściekła :angry::angry: 30 min na telefonie z przychodnią żeby dostać z wielkiej łaski terminy pomiarów ciśnienia, bo przecież grafik taki napięty, ciul że mam zalecenie ze szpitala mieć badania dwa razy w tygodniu ;/ Ale już normalnej wizyty z doktorem nie dostałam bo ni ma ... Mam dzwonić w tygodniu i pytać czy coś się zwolniło. Albo mogą mi dać wizytę na 29 maj :D Lekarze!! :angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:
 
cytryna mi raz facet jeden zwrócił uwagę ze jak ja mogę piers pokazywać i karmic piersią dziecko na ulicy... popatrzała na niego i mu powiedziała "a jak pan może z taką brzydką gębą łazic po ulicy, nie podoba mi się to, powinien pan ją zakrywać" i skończyło się gadanie.... dodam ze piers i dziecko miałam zakryte pieluszką...
 
reklama
Mnie się już zdarzyło. I nawet gdybym nie miała pieluszki by zasłonic cycka, to i tak bym karmiła. Komentarzy NIGDY żadnych nie słyszałam. Ale z Iggym np. miałam taki przypadek, że siedzę, karmię. I nagle wyrasta przede mną tak na oko 3 letnia dziewczynka i się wgapia. Nic nie mówiła, więc ja się tylko do niej uśmiechnęłam. Po chwili dopiero podeszła Babcia ( chyba) i jej wytłumaczyła co się dzieje. I dziewczynka usadowiła się obok mnie i dale przeprowadzała analizę :-D

Ciekawa jestem strasznie jak takie dzieciaki widzą świat.

Marciosz niedługo będziesz ekspertem od kupek i karmienia :tak:
 
Do góry