MARTUNIA- Kochana strasznie mi przykro, nie wiem co napisać żebyś poczuła się lepiej - chyba ne istnieją takie słowa..
zrobiłabym jak Ty, z tym, że bez zemsty w postaci zdrady. z czasem możecie dojść do wniosku, że dajecie sobie prawo do spotykania z innymi ludźmi, ale widzę, że będziesz próbowała. w takiej sytuacji materialnej i rodzinnej nie ma się co unosić dumą, ale ŻĄDAŁABYM zapewnienia i dowodu, że to definitywny koniec. to nie była tylko zdrada.. to był długotrwały romans, a smsy z kilku miesięcy były zostawione, bo mu na nich zależało. ciężko jest zaufać po takim czymś, na to potrzeba czasu. Wy możecie się nie kochać, ale dzieci nigdy nie przestaniecie, jeśli tylko jest dobrym ojcem, zajmuje się dzieckiem i nie okazujecie przy nim negatywnych emocji to nie grozi Wam patologia! ludziom wydaje się, że każda nieprawidłowość jest od razu patologią, ale zanim do niej dojdzie potrzeba wiele zła! Na pewno nie udawałabym, że nic się nie stało, oczywiście przy dziecku nie musicie udawać miłości, ale być dla siebie uprzejmi i po prostu normalni.. Boże, trzymam za Ciebie kciuki Malutka:* jeśli będziesz potrzebowała rozmowy- to jestem dla Ciebie dostępna, na gg i nawet na tel, daj tylko znać, a pomogę jak mogę..
zrobiłabym jak Ty, z tym, że bez zemsty w postaci zdrady. z czasem możecie dojść do wniosku, że dajecie sobie prawo do spotykania z innymi ludźmi, ale widzę, że będziesz próbowała. w takiej sytuacji materialnej i rodzinnej nie ma się co unosić dumą, ale ŻĄDAŁABYM zapewnienia i dowodu, że to definitywny koniec. to nie była tylko zdrada.. to był długotrwały romans, a smsy z kilku miesięcy były zostawione, bo mu na nich zależało. ciężko jest zaufać po takim czymś, na to potrzeba czasu. Wy możecie się nie kochać, ale dzieci nigdy nie przestaniecie, jeśli tylko jest dobrym ojcem, zajmuje się dzieckiem i nie okazujecie przy nim negatywnych emocji to nie grozi Wam patologia! ludziom wydaje się, że każda nieprawidłowość jest od razu patologią, ale zanim do niej dojdzie potrzeba wiele zła! Na pewno nie udawałabym, że nic się nie stało, oczywiście przy dziecku nie musicie udawać miłości, ale być dla siebie uprzejmi i po prostu normalni.. Boże, trzymam za Ciebie kciuki Malutka:* jeśli będziesz potrzebowała rozmowy- to jestem dla Ciebie dostępna, na gg i nawet na tel, daj tylko znać, a pomogę jak mogę..