Witajcie majóweczki .
U nas noc bardzo cięzka .Calutką noc mała przespała przy cycku .Jak tylko ją próbowałam odłożyć to był ryk nie z tej ziemi.Ostatecznie poszłam spać rano i wstałam o 9
Jestem padnięta i w totalnym stresie ,bo mój Kubuś dziś pierwszy dzień w nowej szkole !!!!
Ależ się rano cieszył jak jechał .
Już wczoraj widać było odmienione dziecko :-):-):-)
Naprawdę jak usłyszał ,że idzie do nowej szkoły to się zmienił nie do poznania
Po prostu radość życia na nowo w niego wstąpiła
:-):-):-)
Odzyskałam swojego Kubusia jeszcze sprzed kilku miesięcy !!!!
Rano młody pojechał uśmiechnięty i zadowolony .
w szkole na niego czekała już wychowawca z nowym kolegą ,który oprowadził go po szkole .
Mąż mówił ,że na dzień dobry się przedstawił i poprosił o to samo panią i nowego chłopca
Jak Darek wychodził to widział ,że młody odetchnął z ulgą ,bo mu dosłownie oczy się śmiały i podskakiwał z radości .
Oby było dobrze ,bo powrotu do starej szkoły to ja już sobie nie wyobrażam
A i jeszcze jedno .
Kuba rano z D .pojechali do starej szkoły po worek z butami i młody spotkał Jędrka ,tego ,który mu tak dokuczał .
Spojrzał na niego ,uśmiechnął się ,pomachał ręką i powiedział
ADIJOS FRAJEROS
I wyszedł zadowolony do Darka ,wziął za rękę i wrócili do auta :-):-)