reklama
Flaurka - ale sie usmialam Jak beda Ci robic filmik z wizji lokalnej to wstaw na bb, na pewno nie jedna z nas moglaby sie czegos od Ciebie nauczyc :-)
Ja tam w pelnie (juz) nie wierze. Spedzilam dzis aktywnie dzien i czuje sie wysmienicie Wkurzyla mnie tylko kolezanka, ktora widzac mnie po raz pierwszy od wielu miesiecy zaczela piac "ale ty gruba" - myslalam, ze ja zabije To nie jest rodzaj "komplementu", ktory chcialaby uslyszec jakakolwiek ciezarna Niech spojrzy na siebie - w ciazy nie jest a opuchla jak balon
Ja tam w pelnie (juz) nie wierze. Spedzilam dzis aktywnie dzien i czuje sie wysmienicie Wkurzyla mnie tylko kolezanka, ktora widzac mnie po raz pierwszy od wielu miesiecy zaczela piac "ale ty gruba" - myslalam, ze ja zabije To nie jest rodzaj "komplementu", ktory chcialaby uslyszec jakakolwiek ciezarna Niech spojrzy na siebie - w ciazy nie jest a opuchla jak balon
Mysiochomis
:*
UWAGA BEDE KLĄĆ
Jak w ciągu kolejnych minut usłyszę pytania : Czy dziś urodzisz? A jak się teraz czujesz? Czy to na pewno nie taki skurcz? to obiecuję !!!!!!!!!!!! Rozkur...e teściowej morde patelnią
Mój Ciacho też zaczyna się irytować bo nic innego nie słyszymy od 10.00 rano... Zaraz będzie wojna coś czuję
U nas ciągle pada więc jest czym oddychać, no ale się już nie błyska :/
Przed chwilą skończyliśmy jeść babkę czekoladową bo mnie na słodkie chica wzięła.
Marzy mi się teraz gorący prysznic ale muszę poczekać bo teściu własnie pod nim śpiewa pieśni kościelne
Jak w ciągu kolejnych minut usłyszę pytania : Czy dziś urodzisz? A jak się teraz czujesz? Czy to na pewno nie taki skurcz? to obiecuję !!!!!!!!!!!! Rozkur...e teściowej morde patelnią
Mój Ciacho też zaczyna się irytować bo nic innego nie słyszymy od 10.00 rano... Zaraz będzie wojna coś czuję
U nas ciągle pada więc jest czym oddychać, no ale się już nie błyska :/
Przed chwilą skończyliśmy jeść babkę czekoladową bo mnie na słodkie chica wzięła.
Marzy mi się teraz gorący prysznic ale muszę poczekać bo teściu własnie pod nim śpiewa pieśni kościelne
Mysiochomis
:*
Kugela no on to by ja juz pewnie dawno zabil no ale pewnie jakąś przyzwoitość w sobie ma ale ja w ciąży jestem więc mogę rzucać czym chce i w kogo chcę bez większych konsekwencji (no hormony i te sprawy )
to moze skorzystaj, Mysiochomis, bo druga taka okazja szybko sie moze nie zdarzyc ;-) Najwyzej trafisz do jednej celi z grozna przestepczynia seksualna Flaurka Tak sie zawiazuje przyjaznie na cale zycie: wspolna cela a w przerwie wspolnie do SPA na porodowke Bedzie miedzy Wami mocniejsze braterstwo niz po wojsku u facetow
zanetaa - zdrówka dla Bartusia! A Was nic tylko po doopach lać za celowe rozchorowanie dziecka;-)
Mysio - współczuję i pieśni i teściowej..
Podłogi umyłam na szybko mopem, kurze przetarłam, pranie nastawiłam, ziółka wypiłam i władowałam się do wanny z gorącą wodą i oliwką. Poleżałam, M. w tym czasie młodą skutecznie uśpił, a mi w kąpieli wszystkie bóle minęły. Teraz tylko brzuch mi się trochę stawia, skurcze miałam po kąpieli dwa ale prawej nogi zatem ja dzisiejszej nocy do rodzących nie dołączam.
Mysio - współczuję i pieśni i teściowej..
Podłogi umyłam na szybko mopem, kurze przetarłam, pranie nastawiłam, ziółka wypiłam i władowałam się do wanny z gorącą wodą i oliwką. Poleżałam, M. w tym czasie młodą skutecznie uśpił, a mi w kąpieli wszystkie bóle minęły. Teraz tylko brzuch mi się trochę stawia, skurcze miałam po kąpieli dwa ale prawej nogi zatem ja dzisiejszej nocy do rodzących nie dołączam.
No i nie zapeszając: chyba się zaczęło:-)
Zasnęłam po 1:00, a od 3:00 nie śpię, bo tak mnie plecy bolą (przy Lenie miałam identycznie, słynne krzyżowe:-(), z boku na bok się wierciłam do 5:00 aż wreszcie obudziłam M. oświadczając, że ból się robi nie do zniesienia i że ma się nastawić na poród Teraz siedzę na piłce, ziółka popijam, po mamę już zadzwoniłam (wsiądzie w pierwszego busa o 7:00 i ok.9:00 u nas będzie), jakby mi wody odeszły wcześniej to będę wołać ciocię, ale póki co niech śpi kobieta, bo ona do nas w 30 minut dojedzie. Zupkę dla Lenki nastawiłam, będzie miała na 2 dni, a później niech się babcia wykazuje Pewnie tu jeszcze przed samym wyjazdem do szpitala zajrzę;-) Proszę kciuki zaciskać mocno, aby wszystko sprawnie i gładko poszło. Plecy mnie napieprzają potwornie, zaczynam sobie poród Leny przypominać, ale regularnych skurczy póki co brak, więc do przyjazdu mamy pewnie wytrwam. Poza tym głowa mnie boli, a ja migren nigdy nie mam, więc dla mnie to uczucie okropne i obce. Wczoraj przy wieczornym sprzątaniu pobolewała mnie podczas schylania się a o 3:00 boli cały czas.
Zasnęłam po 1:00, a od 3:00 nie śpię, bo tak mnie plecy bolą (przy Lenie miałam identycznie, słynne krzyżowe:-(), z boku na bok się wierciłam do 5:00 aż wreszcie obudziłam M. oświadczając, że ból się robi nie do zniesienia i że ma się nastawić na poród Teraz siedzę na piłce, ziółka popijam, po mamę już zadzwoniłam (wsiądzie w pierwszego busa o 7:00 i ok.9:00 u nas będzie), jakby mi wody odeszły wcześniej to będę wołać ciocię, ale póki co niech śpi kobieta, bo ona do nas w 30 minut dojedzie. Zupkę dla Lenki nastawiłam, będzie miała na 2 dni, a później niech się babcia wykazuje Pewnie tu jeszcze przed samym wyjazdem do szpitala zajrzę;-) Proszę kciuki zaciskać mocno, aby wszystko sprawnie i gładko poszło. Plecy mnie napieprzają potwornie, zaczynam sobie poród Leny przypominać, ale regularnych skurczy póki co brak, więc do przyjazdu mamy pewnie wytrwam. Poza tym głowa mnie boli, a ja migren nigdy nie mam, więc dla mnie to uczucie okropne i obce. Wczoraj przy wieczornym sprzątaniu pobolewała mnie podczas schylania się a o 3:00 boli cały czas.
No i doopa, chyba zapeszyłam Zupę ugotowałam, naczynia umyłam, prysznic wzięłam i plecy mnie boleć przestają. Zadzwoniłam do mamy, żeby nie jechała o 7:00, dam znać jak się akcja rozkręci, bo po nieprzespanej nocy idę w kimę.
Oszaleć z tym moim Maćkiem można.
Oszaleć z tym moim Maćkiem można.
reklama
Stokrotka812
Fanka BB :)
Elvie trzymam kciuki, żeby jednak się ruszyło
Mysio nie denerwuj się , bo faktycznie ku ich uciesze zaraz pojedziesz na porodówkę ;-)
Tak patrzę na wiadomości szpitalne i widzę, że Katasza jest naszym zbiorowym informatorem;-);-)
Zaczynam dzis pakowanie torby:-):-) Oj stresuje mnie to strasznie.
Roboty remontowe powoli się kończą, także jeszcze chwila i odliczam godziny do przyjścia Franka na świat. Na razie musi jeszcze chwilkę poczekać
Powodzenia dla potrzebujących :-):-):-)
Mysio nie denerwuj się , bo faktycznie ku ich uciesze zaraz pojedziesz na porodówkę ;-)
Tak patrzę na wiadomości szpitalne i widzę, że Katasza jest naszym zbiorowym informatorem;-);-)
Zaczynam dzis pakowanie torby:-):-) Oj stresuje mnie to strasznie.
Roboty remontowe powoli się kończą, także jeszcze chwila i odliczam godziny do przyjścia Franka na świat. Na razie musi jeszcze chwilkę poczekać
Powodzenia dla potrzebujących :-):-):-)
Podziel się: