Kachna321bum
Fanka BB :)
Kurcze, jakiś czas temu coś pisałam u marcówek i teras mi się wątek o karmieniu dzieci pokazuje jako mój. Aż mi głupio. Strasznie dużo kontrowersji wywołuje danie dziecku łżeczki marchewki przed 6 mies, a mleka modyfikowanego.... Zastanawiają się co jest gorsze. Jakbym napisała, że Janek próbował mojego żurku (i mówię tu o zuie nie o alpa-żurku ) albo ogórkowej to chyba bym była okrzyknięta potworem roku.
Wczoraj mi dziecko wtrąbiło kaszkę na ok 300 ml (!!!!!!!!!!!!) wody taką na sztywno, w której łyżka stała. Zrobiłam tyle bo chciałam mu dać a resztę sama dokończyć, ale gdzie tam nie dał mi. A potem jeszcze 10- 15 min przy cycu. Bez kitu boję się, żeby sobie brzuszka nie rozepchał A dzisiaj był tylko cyc cały dzień, bo na obiad zaserwowałam mu młodą marchew hippa głowę odwracał, krzywił się, ja teź nie mogłam tego po nim dokończyć i prawie 3 zeta wylądowało w kiblu
Wczoraj mi dziecko wtrąbiło kaszkę na ok 300 ml (!!!!!!!!!!!!) wody taką na sztywno, w której łyżka stała. Zrobiłam tyle bo chciałam mu dać a resztę sama dokończyć, ale gdzie tam nie dał mi. A potem jeszcze 10- 15 min przy cycu. Bez kitu boję się, żeby sobie brzuszka nie rozepchał A dzisiaj był tylko cyc cały dzień, bo na obiad zaserwowałam mu młodą marchew hippa głowę odwracał, krzywił się, ja teź nie mogłam tego po nim dokończyć i prawie 3 zeta wylądowało w kiblu