reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki u lekarza (wizyty, badania, usg)

reklama
Szyjka zamknięta, 4,37 o ile dobrze pamiętam.
Mały leży poprzecznie, głowa z lewej. Spał jak nigdy! ;)
Nie ma zagrożenia porodem przedwczesnym na ten moment. Brzuch tylko tak wygląda i rzeczywiście jest jakby niżej ale jest tak od początku a nie zszedł.
Doktor zalecił rehabilitację w związku ze spojeniem i miednicą a przede wszystkim w związku z bólem.
Pośmielismy się, wizyta prawie godzinę.
Rozwiał moje wszystkie wątpliwości co do szpitala, porodu i wszystkiego co chciałam wiedzieć.
Na spotkanie z anestezjologiem mogę przyjechać kiedykolwiek. Jest ich 2 od rana do 15 a po 15 zawsze jeden na dyżurze (przeważnie znajomy :) )
Mam odpoczywać, nogi w górze, nie stresować się.
Zamówili się z moim mężem, że jak coś to mnie na oddział położy :) ;)
Od jutra mam wypisane L4, kolejna wizyta 15.12 o 16.30.
Mam jedno zdjęcie ale słabej jakości jak to u mnie :(
Widać buźkę, rączkę i pępowinę albo raczej zarys...
Nie brał pomiarów do wagi.
 

Załączniki

  • 1447781769027.jpg
    1447781769027.jpg
    12,9 KB · Wyświetleń: 52
Takie wizyty to sama przyjemnosc. Wszystko w porzadku i jeszcze sobie pozartowała z doktorkiem ;-) dobrze, ze wszelkie watpliwosci rozwiane i w koncu zwolnienie i odpoczynek dla ciezko pracujacej przyszlej mamy :-)
 
reklama
Liczyłam najpierw na pracę do połowy stycznia, potem do połowy grudnia a jak widać życie nam weryfikuje. .. a mąż ma zamiar mnie pilnować i jak coś to donosić doktorkowi :)
 
Do góry