No cóż, wygląda na to że przestawiłam sobie dobę - najaktywniejsza jestem pomiędzy 21 a 2 w nocy. Może to takie przystosowanie do naszej córci?
Myyszaaa - jak to jest, że Ty masz skurcze w 37 tc, a ja do tej pory nie doczekałam czegoś takiego? No chyba, że liczyć to uczucie, jak na @ i napinanie mi brzuszka przez akrobacje córci. Nie ma sprawiedliwości na tym świecie :/
kropecka - co do nawału, to u mojej mamy konieczna była nawet ingerencja chirurgiczna. która definitywnie zakończyła karmienie piersią. Liczę, że u mnie będzie lepiej
Powiedz, co zrobiłaś, że kikut tak szybko odpadł? Mnie się kołacze, że ponad tydzień to zazwyczaj trwa...
ladna.ex.panna - czemu mówią Wam, że lekarz źle obliczył, jak na suwaczku masz 13 dni do terminu? Poza tym nie do końca tak jest, że zdążysz się nacieszyć maleństwem, bo np. zwolnienia L4 można nie dostać (i macierzyński leci...) no i dzidzia potrafi być kolosalna. Choć i tak najważniejsze, żeby była zdrowa! A mój M też każde moje stęknięcie bierze za oznakę porodu, za co jestem mu bardzo wdzięczna. W nocy spi czujnie (do niego to niepodobne) i tylko czeka na moje "to już!".
przyszlirodzice - bóle pleców nie są dziwne, tak mogą wyglądać skurcze!
ulenka507 - też mamy kaloryfery pozakręcane i okna pouchylane. I mi ciągle gorąąąąąco!
MAGDALENA 27 - po prostu: wow!
Ika_s - a Ty na tą Inflancką wpadasz czasami? byłaś tam? ja się właśnie zastanawiam, czy nie przyczłapać tam na KTG na przykład. No i mają zzo za darmo - to kusi... choć czytałam ostatnio bardzo niepochlebny artykuł o Inflanckie, ale sprzed 2 lat. Widziałaś ten artykuł o Inflanckiej (nie o Starynkiewicza) -
Syndrom Otwartych Drzwi?
Najka - Z kasiążek to takie lekkie czytadła, nic ambitnego: trochę kryminały Mankella, była też Agatha Christie, teraz czytadło autorstwa pana Konatkowskiego (kryminał) i w tle często leci z komputera audiobook Harry Potter po angielsku (Jim Dale) który jest dla mnie rewelacyjnym uspokajaczem. My zbankrutujemy na te książki, bo ja je zazwyczaj kupuję. Mamy dom pełen książek (i piwnicę też) ale to głównie albumy, encyklopedie itp. kolekcje... a ja kupuję kolejne...
lileczka - ja na walentynki zamówiłam córcię w domu
może być też złożenie drugiego łóżeczka (które przyda nam się za parę tygodni) lub zamówienie wózka dla córci - mój M nie może na razie nic z tych rzeczy sfinalizować. I dźwigaj się z tego doła!