Luteina dopochwowa a podjęzykowa

[Wiola35*]

Cześć dziewczyny. Jestem w ciąży w 22 tyg, przyjmuje luteinę dopochwową. Niestety po niej czuję podrażnienie i zastanawiałam się czy ta luteina w wersji podjęzykowej się czymś różni. Lekarz mówił że po luteinie niestety podrażnienia mogą być, ja przyjmuje 2x1 dawka 100mg. Czy którejś z Was lekarz zmieniał może formę przyjmowania luteiny?

 

[Andzia88]

A może zasugeruj stosowanie naprzemienne? Jeden dzień dopochwowo, drugi - po język?

Mój lekarz (ponoc dobry) preferuje podjęzykowa luteinę i twiwrdzi, że wchłanialność jest na podobnym poziomie. Zmienił mi dawkę z 2x100 dopochwowo na 3x50,ale dziś powiedział, że jeśli moja 'głowa czuję niepokoj' to mogę brać podjezykowo 2x100. Wg ulotki podjezykowo bierze się 3-4x100 w celu zapobiegania poronieniom (taki cel u mnie). Już sama nie wiem. Przekonał mnie z tą wchłanialnością, ale potem czytam tutaj i w innych miejscach, że wchłanialność gorsza. No i już coś przybakiwal przez telefon, że po 12 tc odstawia się i złapał się za głowę, jak powiedziałam, że brałam bez przerwy do 36 tc w 1.donoszonej ciąży....

 

[Andzia88]

Mój lekarz (ponoc dobry) preferuje podjęzykowa luteinę i twiwrdzi, że wchłanialność jest na podobnym poziomie. Zmienił mi dawkę z 2x100 dopochwowo na 3x50,ale dziś powiedział, że jeśli moja 'głowa czuję niepokoj' to mogę brać podjezykowo 2x100. Wg ulotki podjezykowo bierze się 3-4x100 w celu zapobiegania poronieniom (taki cel u mnie). Już sama nie wiem. Przekonał mnie z tą wchłanialnością, ale potem czytam tutaj i w innych miejscach, że wchłanialność gorsza. No i już coś przybakiwal przez telefon, że po 12 tc odstawia się i złapał się za głowę, jak powiedziałam, że brałam bez przerwy do 36 tc w 1.donoszonej ciąży....

Bo po 1 trym nie było przesłanek, żeby brać. Chcociaz wg ulotki przy zapobieganiu poronieniom bierze się do 18-20 tc