angelika.zima5
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2020
- Postów
- 148
Hej dziewczyny od 2 dni bardzo kłuje mnie coś w lewym boku a rano ciągnęła mnie macica więc zdecydowałam się pojechać na Izbę przyjęć zadzwoniłam najpierw do mojego lekarza on powiedział zebym wzięła coś rozkurczowego a ja nie zadziała to pojechać. I pojechałam powiedziałam że mam właśnie takie ciągnięcia i ból po lewej stronie. Zbadali mnie i wyszło wszystko okej szyjka w porządku,synek w porządku.Nic się nie dzieję jednak pani doktor która mnie badała dodam że ze średnią opinią w moim mieście przepisała mi luteinę dopochowową 2x1. Zadzwoniłam do mojego lekarza żeby się go zapytać czy napewno mam to brać on powiedział że na ostatniej wizycie wszystko było okej ale jeżeli teraz ta pani doktor mi tą luteinę przepisała do mogę brać a my będziemy z tego stopniowo schodzić. Tylko ze ja strasznie nie chcę jej brać mam 21 lat i od 6tc brałam dupaston do 13 przez plamienia odstawiłam i wszystko było okej jednak staram się już być przezorna stąd moja wizyta na izbie przyjęć.Te bóle to zwykłe rozciąganie się macicy a ból z boku to pani doktor powiedziała że pewnie kolka. I zastanawiam się po co ta luteina czy ja nią sobie nie zaszkodzę czy któraś z was bierze od 18 tc luteinę? Proszę poradźcie coś bo mnie ta myśl starsznie odrzuca i boję się tej luteiny czy to jest konieczność?