reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

Dziewczyny bardzo wam dziekuje za troske ;* ale teraz potrzebuje samotnosci...musze sie wyciszyc..musze sie z tym uporac sama... musze to wszystko przemyslec...


Alexia kochana dziekuje za zaproszenie ale niestety narazie nie skorzystam... nie gniewaj sie...
 
reklama
monia kochanie jesli potrzebujesz samotnosci to ok ale prosze cie nie zalamuj sie i nie pograzaj w smutku bo to cie zrujnuje jestes silna maz oparcie w mezu dacie rade glowa do gory...wiem ze dobrze sie mowi gorzej to wykonac ale jestesmy z wami i wierzymy ze bedziesz juz wkrodce szczesliwa!!!
 
agnieszka kochana staram sie nie załamywac...proste to nie jest...ale musimy dac rade...innej opcji niema...musze sie pozbierac po tym wszytskim znowu i zyc dalej ...nie wiem czy jeszcze kiedys bedzie mi dane cieszyc sie fasolinka ale wiem ze niemoge sie poddac...musze byc silna dla Karolka...


wczoraj otwarcie powiedziałam tescia i mezowi ze potrzebuje psychologa bo nie radze sobie z tym wszystkim .... odrazu tesciowa zdobyła namiar na bardzo dobra pania psycholog .. stwierdziłam ze nie moge sie przygotowywac do kolejnej ciazy bez rozmowy z psychologiem...
 
Monila kochanie damy ci tyle czasu ile będziesz potrzebować ale pamiętaj o tym,że tu jesteśmy i zawsze będziemy dla Ciebie:*

Aż mi głupio teraz pisać o dobrych wieściach z wizyty ;( ale wiem ,że trzymałyście kciuki i nie chcę żebyście się `przeze mnie denerwowały;
Wizyta była koszmarna pani która wykonywała badanie nic nie mówiła tylko wpatrywała się w monitor jakby obcego ujrzała tak długo trzymała głowicę przy brzuchu że aż musiała rękę co jakiś czas na mnie oprzeć a ja myślałam,że zaraz zejdę zapomniałam zabrać z domu aniołeczka i nie miałam co ściskać ale poprosiłam Nicolę o obecność i miałam wrażenie ,że całą wizytę ją trzymałam za rączkę to było super uczucie. W końcu jak się pani odezwała to już wszystko na TAK-zdrowe , wielkość odpowiadająca 19 tc zdziwiłam się tylko kiedy zapytała o krwawienia i okazało się,że mam łożysko w dnie na ścianie przedniej dość nisko schodzące ,poza ryzykiem przodowania. No i nie znam płci bo leży miednicowo i nożki ma skrzyżowane.Ale ZDROWE!!!!
 
Malinka kochana gratuluje ci dobrych wiesci!!! byłam pewna ze wszystko bedzie wporzadku:*


dziekuje wam kochane:*


[*]
[*]
[*] Syneczku kochany czuwaj nad nami;*

[*]
[*] dla naszego Aniołkowego przedszkola
 
reklama
Malinka- super, że wszystko dobrze:*

Monila- ech, myślę o Tobie non stop. Przytulam Cię tak mocno jak tylko mogę:* Bądź silna, wiem, że potrafisz! Tylko się nie poddawaj!:* Będziesz szła do lekarza?

Napisałam parę słów w swoim blogu. Zapraszam do przeczytania:*
 
Ostatnia edycja:
Do góry