Z obserwacji i własnych doświadczeń wynika, że coraz częściej solidnie wykonane łóżka turystyczne zastępują te drewniane. Zaletą jest tych pierwszych jest ich mobilność, możliwość zabrania na wyjazd. Ja swego czasu miałam 2 łózka turystyczne. Jedno na stałe w domu, które chyba tylko raz zabrałam na wyjazd i stwierdziłam, że trochę za bardzo jest gramotne i ciężkie. Drugie, całkiem malutkie, prezent od siosty która mieszka zagranicą, ale widziałam je także w polskich sklepach internetowych, np. Koo-di - Łóżeczko turystyczne Lemon Lime KD111/34
reklama
zaradna_żona
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 10 Sierpień 2012
- Postów
- 19
A co myślicie o Caretero Grande?
Znacie jeszcze jakieś inne łóżeczka turystyczne z płozami, wibracją, przewijakiem i dwustopniowym montażem materaca o w miarę przystępnej cenie?
U mnie łóżeczko tradycyjne odpada, bo mój pies (owczarek szkocki) z pewnością wpychałby pysk między szczebelki, żeby polizać te małe, pachnące coś:-)
Znacie jeszcze jakieś inne łóżeczka turystyczne z płozami, wibracją, przewijakiem i dwustopniowym montażem materaca o w miarę przystępnej cenie?
U mnie łóżeczko tradycyjne odpada, bo mój pies (owczarek szkocki) z pewnością wpychałby pysk między szczebelki, żeby polizać te małe, pachnące coś:-)
beata26
szczęśliwa mamusia :)
dla nas drewniane było do ok 8 mca, bo później mała już tak się wierciła i wariowała że wciąż miała obitą wargę, gdzieś się uderzała, nóżki i rączki przez sen wkładała. Kupiliśmy turystyczne Capella firmy Arti i jesteśmy bardzo zadowoleni. Julka spała w nim przeszło 2 lata. To był strzał w 10, zero obijania się, mogła w nim skakać, materac przełożyliśmy z drewnianego, teraz czeka wyprane na drugie dziecko. Łatwo się składa i rozkłada, łatwo pierze, zajmuje bardzo mało miejsca po złożeniu, co najważniejsze dziecko w nim jest zachwycone :-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 24 tys
Podziel się: