reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

Women dermatolog powieział, że przypuszczalnie to skaza białkowa:dry:
Ale smaruje teraz drugi dzień maścią sterydową i już praiwe calkiem zniknęło. Potem mam stosować jakiś czas robioną maść witaminową i ozbaczymy czy to nie będzie wracać. Mam nadzieję, że nie:-(

Chciałam zapytać czy jest jakaś mama ktora bedzie używała chodzika?

u nas chodzika nie będzie.

women, co do chodzikow to my tez nie kupujemy Oskarkowi - choc ja, moj brat a pewnie i wiele innych osob tak uczylo sie chodzic, ale w chwili obecnej jest za duzo przeciw - takze my tez zdecydowanie NIE:no::no:
Misiu, Igi swietny, juz taki duzy:tak::tak: bidulek tylko z tymi plamami... hmmm, nie mam pojecia co to... ja milam podobne uczulenie przy atopowym zapaleniu skory, ale wtedy skora byla sucha i szorstka, a Ty piszesz ze tylko plamy. Moze faktycznie ser + pomidory daly taki efekt...
prosze poradz mi czy mam jakos na sile przewracac Oskara z brzuszka na plecy i odwrotnie? Hmmm, bo z tego co czytam to wiekszosc maluchow przewraca sie juz w obie strony... a moj spryciarz:-p nie... jak lezy na pleckach, podam mu reke i delikatnie pociagne to owszem - przewroci sie i podobnie z brzuszka na plecy, ale sam nie ma zamiaru... hmmm, najwyzej to mocno wygina sie na boczki, a jak przychodzi pora spania i zostaje sam w lozeczku, to staje na glowie, by zajrzec czy my jestesmy... ale obroty brzuch-plecy chyba nie sa mu potrzebne, wiec po co ma sie meczyc... och, leniuch jeden...

Anulka mój Piotruś tylko raz się narazie przerwrócił z brzuszka na plecki i więcej niet:no: Także spoko loko:-p

Wszystkiego naj dla obu Kacperków i Patryka z okazji miesięcznicy dużo zdrówka
Dołanczam do życzonek.


A my dziś po chrzcinach. Właąnie patrzy na mnie i się uśmiecha sterta prasowania:crazy:
Więc spadam lecę po żelazko bo te się do mnie ślini:-p
Boziuuu...nienawidzę prasować:dry:
 
reklama
Może jeszcze wtrące na temat tego chodzika:

Dziecko uczy się chodzić we własnym tempie, kiedy jego stawy są na to gotowe. Chodzik wymusza stawanie stópek na paluszkach, to nie jest nic dobrego dla późniejszego wzorca chodu. Owszem wielu ludzi korzystało z chodzika i są zdrowi, ale po co takiemu dziecku "proteza"? Po to żeby śmigało?

Dziecko stopniowo najpierw pełza, siada, raczkuje a potem wstaje i chodzi, wszystko w dobrej kolejności po to aby układ ruchu mógł się rozwijać równocześnie z ukł. nerwowym, ważne są również dojrzałość zmysłu równowagi oraz wzroku... Dopóki to sie powoli równocześnie rozwija to jest dobrze, bo tak to natura zaplanowała.

Kiedy dziecko, które nie potrafi siedzieć albo chodzić jest sadzane do chodzika - zachodzi pytanie: co chcemy osiągnąć?

Dziecko po to zalicza kolejne etapy rozwoju, po to się przewraca, uderza, traci równowagę, żeby mózg się nauczył jak ma się ciało poruszać żeby takich upadków nie było... Dziecko musi mieć normalne bodźce do tego aby potem mogło się swobodnie samodzielnie poruszać. Tak więc wsadzając maluszka do chodzika, tak naprawdę chronimy go tylko i wyłącznie przed prawidłowym, spontanicznym rozwojem. Takie jest moje zdanie na ten temat.

:sorry2:
zgadzam sie:tak:

anulka dzieki za ten spis pokarmow:tak:musze wprowadzic ta kaszke do przecierow, ale ty to laczysz, tzn mieszasz razem??:zawstydzona/y:


WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA NASZYCH PRZYSTOJNIAKOW-KAPIKA, PATRYCZKA I KACPERKA:tak::-):-):-)a dla ich mam duzo usmiechu i radosci z tak cudnych dzieci:blink:
 
anulka dzieki za ten spis pokarmow:tak:musze wprowadzic ta kaszke do przecierow, ale ty to laczysz, tzn mieszasz razem??:zawstydzona/y:


tak, kaszke gotuje na wodzie (3 g kaszki i ok. 50 ml wody, polowe z tego daje a druga polowa w kubel, ale mniej nie da sie ugotowac, bo wszystko zostaloby na sciankach garnka:laugh2:) i lacze z 1/3 sloiczka przecieru (wychodzi nam razem k.50 ml).

Ja tez zycze wszystkiego naj... naj... pozostalym dwom Jubilatom - Kacperkowi Pusi i Patryczkowi Sylwi:-):-):-)
 
dobry wieczor
Misia dziekuje za wykład,pytałam bo sie waham caly czas,ale wsumie to chyba naprawde zbędne,kupie mu pchacza z Fp i bedzie sii
Maly superowy jakie wielkie oczy ma ,szkoda ze ma te plamki biedaczek mam nadzieje ze szybko znikną.

U nas ok,dzis poszalałam po sklapach troche obkupiłam małolata w H&M,Smyku i 5,10,15 ciuchy wyrąbane w kosmos są.
No to chyba zgasze swiatełko co by prąd sie nie marnował.

PSTRYK.......
 
dzień dobry:-)

Jeszcze raz dziękujemy za życzenia:-) bardzo bardzo:-)

GUCIU I VINI wszystkiego naj naj naj naj naj naj:-) zdróeczka, słodyczy a teraz to szybciutkiego powrotu do zdrowia!!..LAdinka i własnie co tam u was???????

obiecuje że ponadrabiam wszystko po południu :-( dziś znowu wyjeżdzamy bo moja teściowa miała imieniny i musimy isć:angry:a tak cholernie mi się nie chce ehhh. własnie dopiero wczoraj wieczorem mężuś mi to uściadomił....:-( bo jakoś nam wyleciały z głowy te jej imieniny;/

buziak
miłej niedzieli...u mnie pogoda okropna! kolejny dzięń...ehhh
 
reklama
Do góry