reklama
Larvunia już wszystko pakujesz do przeprowadzki:-) juz neidługo na swoim beziecie:-)
a ja jutro jade do Krakowa:-) mam w planach coś kupić dla malucha:-) ale co z tego wyjdzie:-) ja zawsze jade z planami;-) a potem się gubie i wszystko zapominam;-)
potas i magnez, pomidorki i banany i tabletki magnez B6
misia kochana kobieto DZIEKUJE :*
sabina podgladasz!! heeheh... wlasnie pakuje co moge juz w kartony. Nawet nie wiedzialam, ze mam co niektore rzeczy ;-)
kurcze martwie sie tym internetem... tam jak juz bede mieszkac. Oszaleje bez Was chyba... sama jak palec, nikogo nie znajac jeszcze. No nie licze tej wpadki z tym zalaniem, ze cala miescina mnie zna Ale ogolnie mam nadzieje, ze mezulek szybko postawi neta na nogi!!! Jak cos to bede pisala eski, mam co niektorych z Was numery tel :-)
women bedzie dobrze zobaczysz
bira
Listopadowe mamy'07
larvuniu...super że wszystko sie dobrze ułożyło
teściówka cukier na maksa walnęła takim prezentemto cieszy
moja by na to w życiu nie wpadła
no i Kochana koniecznie neta podłącz jak Ty sobie wyobrażasz na ostatnich nogach bez nas dac radę
To zupełnie tak jak moja. Obiecywała nam od początku ciąży, że kupi nam wózek. Specjalnie się tym jej gadaniem nie przejmowałam i całe szczęście, bo kiedy kupiliśmy wózek, stwierdziła, że skoro już kupiony, to ona kupi coś innego a kasy nam nie odda bo po co;-) Wymyśliła, że sprawi fotelik do samochodu... ok. Ale jak zobaczyła cenę stwierdziła, ze w Biedronce można za 80 zł kupić i dzieci też w takich jeżdżą;-) Na koniec wymyśliła, że kupi nam pościel dla dziecka... no "kupiła" tylko, że my za to płaciliśmy a do tego pożyczyliśmy jej na dywan i pieniędzy do dzisiaj nie zwróciła... oj zapomniała bym o śpioszkach za 5 zł, jakie kupiła swojej wnuczce... takie piękne te śpiochy były, ze służą mi do wycierania psich pysków po jedzeniu.
Anulka daj znać jak będziesz po wizycie. Trzymam kciuki, zeby było dobrze.
Larvunia te skurcze to może być brak magnezu. Mnie też łapią, szczególnie w nocy, pomimo tego, zę biorę magnezin 3razy dziennie.
Mirka mnie też kilka osób (szczególnie teściowa)raczyło takimi opowieściami, ale ja wolę nie słuchac takich rzeczy.
Ines dzięki za wieści od Kajuni
Kajunia, trzymamy kciuki.
Ja wczoraj byłam w szkole rodzenia. Położna mówiła o karmieniu piersią, uczyła przystawiania. Jestem teraz bardzo pozytywnie nastawiona do naturalnego karmienia. W razie czego zawsze można na nią liczyć i o każdej porze się zgłosić w razie jakiś problemów.
Poza tym mała mi dzisiaj żyć nie daje, jeździ po brzuchu jakby się czegoś najadła;-) W nocy też nie mogłam przez nią spać i jestem ledwo żywa. A do tego znowu przyszedł mi mandat za przekroczenie prędkości Jeszcze poprzedniego nie spłaciłam.... Coś ostatnio pecha mam z tym samochodem;-)
anineczka
królowa mrówek :P
Witam
aniulko powodzenia na wizycie ;-)
Larvuniu no ja mysle,ze zanim urodzisz to jeszcze pogadamy na bb?
Powiedz,ta miejscowosc to jakas mala czy taka wieksza?
mirka smutne sa te historie gdzie dzidzia donoszona,a jednak...
Nawet nie chce myslec co ta kobieta czuje :-(
bira o kurcze,ale tesciowa pomogla
Haha gdyby tylko zobaczyla co robisz z jej spiochami
Sabinko wspolczuje robotki :dull:
A powiedz mi,normalnie jestes jeszcze w stosunku pracy,czy juz na L4?
Women i jak sie czujesz?
Ja mysle,ze to nie byly te prawdziwe skurcze porodowe...
Nie daly by Ci spokoju do teraz.
Aha i pamietaj,ze jak bedziesz czula skurcze (te prawdziwe przypominaja bole miesiaczkowe,jajniki nie moga cie wtedy bolec bo w czasie ciazy sa uspione) to nie wchodz do goracej kapieli bo tylko przyspieszysz sobie akcje;-)
Kajuniu powodzenia zycze!!!
I tak niezle mamuska wytrzymalas!!!
Ide na podloge pobawic sie z synem
aniulko powodzenia na wizycie ;-)
Larvuniu no ja mysle,ze zanim urodzisz to jeszcze pogadamy na bb?
Powiedz,ta miejscowosc to jakas mala czy taka wieksza?
mirka smutne sa te historie gdzie dzidzia donoszona,a jednak...
Nawet nie chce myslec co ta kobieta czuje :-(
bira o kurcze,ale tesciowa pomogla
Haha gdyby tylko zobaczyla co robisz z jej spiochami
Sabinko wspolczuje robotki :dull:
A powiedz mi,normalnie jestes jeszcze w stosunku pracy,czy juz na L4?
Women i jak sie czujesz?
Ja mysle,ze to nie byly te prawdziwe skurcze porodowe...
Nie daly by Ci spokoju do teraz.
Aha i pamietaj,ze jak bedziesz czula skurcze (te prawdziwe przypominaja bole miesiaczkowe,jajniki nie moga cie wtedy bolec bo w czasie ciazy sa uspione) to nie wchodz do goracej kapieli bo tylko przyspieszysz sobie akcje;-)
Kajuniu powodzenia zycze!!!
I tak niezle mamuska wytrzymalas!!!
Ide na podloge pobawic sie z synem
Witam
Women i jak sie czujesz?
Ja mysle,ze to nie byly te prawdziwe skurcze porodowe...
Nie daly by Ci spokoju do teraz.
Aha i pamietaj,ze jak bedziesz czula skurcze (te prawdziwe przypominaja bole miesiaczkowe,jajniki nie moga cie wtedy bolec bo w czasie ciazy sa uspione) to nie wchodz do goracej kapieli bo tylko przyspieszysz sobie akcje;-)
Anineczko ja tez tak myśle jak ty.Wczoraj zrobilam sobie letnią kąpiel bardziej relaksacyjną zeby wszytsko uspokoić.Dzis ide na 16 do lekarza,bo musi mnie zbadać,czy szyjka sie nie skróciła,wiec zobaczymy,ale ogolnie czuje sie trasznie słabo,teraz wstałam bo leżałam,i ledwo chodze,blada na buzi,brzuch twardy jak kamień,znowu biorę nospe ale nie wiem czy nie przesadzam,choc w zaleceniu lekarza bylo 3x1 wiec nie przekraczam.O 16 sie okarze...wiec czekam spokojnie leżąć w łóżeczku.Po co kusić los.:dull:
Anineczko miłej zabawy z synusiem...:-)
Kajunia trzymamy kciuki i czekamy na szybkie wieści
Ines dziękujemy za wiadomości
Ja zjem zupkę i ide dalej sie położyć.
Na watku starankowym pojawiły sie wiesci od Kajuni ze jest od rana na czczo, czeka na obchód i sa duze szanse ze dzis utulik chłopakow!!!!:-)
Kajuniu trzymamy kciuki!!!! Bedzie dobrze!
no to trzymamy kciuki!
Ines dzieki za info! :-)
Obiecywała nam od początku ciąży, że kupi nam wózek. Specjalnie się tym jej gadaniem nie przejmowałam i całe szczęście, bo kiedy kupiliśmy wózek, stwierdziła, że skoro już kupiony, to ona kupi coś innego a kasy nam nie odda bo po co;-) Wymyśliła, że sprawi fotelik do samochodu... ok. Ale jak zobaczyła cenę stwierdziła, ze w Biedronce można za 80 zł kupić i dzieci też w takich jeżdżą;-) Na koniec wymyśliła, że kupi nam pościel dla dziecka... no "kupiła" tylko, że my za to płaciliśmy a do tego pożyczyliśmy jej na dywan i pieniędzy do dzisiaj nie zwróciła... oj zapomniała bym o śpioszkach za 5 zł, jakie kupiła swojej wnuczce... takie piękne te śpiochy były, ze służą mi do wycierania psich pysków po jedzeniu.
Bira o matko ale masz teściówkę
Malinois pisz jak się czujesz!
reklama
Podziel się: