reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

reklama
Gazela my tez mielismy pobudki co godzine w nocy ale chodzilo w naszym przypadku o zeby

Mell gratulacje drugiego ząbka!!!
 
brunetko to gratki dla rozbieganego Mateuszka, rzeczywiście te jego wypady w przód i tył to był już mały kroczek do raczkowania ;D Suuuper to bardzo fajnie że raczkuje! Mój wiktor chyba ominie ten etap, olał nieco jak na razie rozwój ruchowy i wziął się za intelektualny.... :D normalnie ma- ma i ba-ba i da-da wszycho na raz, nie ma końca ;D a ja normalnie nadziwić sie nie mogę :D Tak od dwóch dni się rozgadał, niesamowite :D
Pozdrawiam ;)
 
Witajcie kobiety.

Gratulacje
Mell drugiego zabka Juleczki :laugh:

A my mamy trzeciego zabka! :laugh: :laugh: :D i mysle, ze niedlugo pochwalimy sie czwartym ;)

Kasiu.k kochana trzymaj sie dzielnie. Zycze, zebys juz niedlugo mogla porozmawiac z mausia!!!

Wiki, musisz chyba napisac do Gazelaczka "petycje" albo "podanie" z prosba zmiany daty w Najwspanialszej liscie swiata  ;) Bo tam widnieje data narodzin Oliwerka wlasnie 25 lipca :)
 
elfiko pisze:
Aniu musisz byc konsekwentna, u nas różnie ze spaniem bywało ale były czasy że w dzień Weronika zasypiała tylko wtedy gdy ja bujałam w wózku.
Na rękach jej nigdy do spania nie nosiłam wiec z tym problemu nie miałam bo szczerze mówiac mała nie lubi tak zasypiać. No ale ten wózek to tez była masakra bo ciągle jak wracałam ze spaceru musiałam kółka szorować bo do domu nie wjade z błotem na kołach a dziecko inaczej nie zaśnie i doszedł strach bo jak mała sie budziła to od razu siadała w wózku a że była sama w pokoju to mogła wypaśc.
I tak od 1go lutego  ;D( nie specjalnie tak sie poprostu złożyło) kłade ja do spania w łózeczku, daje smoka nakrywam kocykiem i wychodze. No i jeszcze zaciemniam pokój tak żeby był nastrój do spania.
Jeśli mała zaczyna płakac i pare razy podejde na ręce wezme i sie uspokoji to spowrotem do łózeczka i działa. Jak nie chce spać tzn. płacze, na rekach sie uspokaja ale w łózeczku znowu ryk to jej nie zmuszam, wyciagam i tak sie długo męczy ąz znowu poróba i zasypia.
w sumie te nasze nauki trwały tak 8 dni i teraz juz kuma, jakja kłade to rzaczyna trzec oczka troszke marudzi ale chwila i zasypia.
Tez mamy stały rytm dnia i to pomaga. Zasada jest żey nie ustepowac , musisz sobie założyc że od dzisiaj inaczej nie bedzie maluszek zasypiał i sie tego trzymać, pare dni i bedzie ok. Trzymam kciuki,

u mnie też temat zasypiania na tapecie

ja postępuje tak jak opisała elfiko tylko jeszcze nie zawsze Julia zaśnie i wtedy wóźek ale w ostateczności :p

ale dziś i jutro jestem na zajęciach więc teściowa usypia Julie w wózku...................... bez komentarza bo i tak nic na to nie poradze, a cały tydzien moich starań poszedł na marne i znów od nowa ::) ::) ::)

ja mieszkam w domu prywatnym ale na górze i jak wiosna przyjdzie i będe częściej wychodzić na spacer to niewiem jak ten wózek ciągle znosić i wynosić, chyba oszoleje ::) i dlatego chce już teraz aby sama zasypiała w łóżeczku :p
 
gazelaczek pisze:
A ja wczoraj gruntownie przemyslalam kwestie mackowego spania. Bo od trzech tygodni co godzine w nocy mnie budzi. Myslalam juz tydzien nad kwetia bardzo intensywnie i wymyslilam: Macka w sumie jedynym problemem są dolegliwości brzuchowe. Więc tym razem musi byc to samo! Wprowadzilam pewne modyfikacje w Jego diecie i... dzis w nocy spal do 5tej. Qrcze, mam nadzieje ze to nie byla tylko jednorazowa akcja, bo inaczej jak ja pojde w srode do pracy!

Oooo, wstali, wstali! Ide na spacer poki jeszcze dzien. Buziaki  :-* :-* :-*

Gazeleczku nie badz taka - podziel sie tajemnica ;) - chetnie sie dowiem o modyfikacjach ;D
 
ania.g pisze:
gazelaczek pisze:
A ja wczoraj gruntownie przemyslalam kwestie mackowego spania. Bo od trzech tygodni co godzine w nocy mnie budzi. Myslalam juz tydzien nad kwetia bardzo intensywnie i wymyslilam: Macka w sumie jedynym problemem są dolegliwości brzuchowe. Więc tym razem musi byc to samo! Wprowadzilam pewne modyfikacje w Jego diecie i... dzis w nocy spal do 5tej. Qrcze, mam nadzieje ze to nie byla tylko jednorazowa akcja, bo inaczej jak ja pojde w srode do pracy!

Oooo, wstali, wstali! Ide na spacer poki jeszcze dzien. Buziaki :-* :-* :-*

Gazeleczku nie badz taka - podziel sie tajemnica ;) - chetnie sie dowiem o modyfikacjach ;D

Dokładnie, ja tez chetnie posłucham co tez dziecko ma jesc aby do 5 rano spać ??
 
reklama
gazelaczek pisze:
Hej laski! Ale slonce w stolicy!!! A moje chlopaki śpią i chyba nic ze spaceru. Bo zarz zajdzie sloneczko i d.u.p.a blada :D

elfiko pisze:
Teraz siedzi u taty na kolanach i woła ajajaj ajajaj amuuuu amuuuu!!

Elficzku, to Twoja Weronka już gada! Przeciez to brzmi jak "daj amu", czyli daj jesc. Wow, jestem pod wrazeniem :o :o :o

Gazelaczku to nic ona jak widzi mleko , tzn, jak jej robie i nalewam wode do butli a potem sypie proszek to słysze mamama am!!! am!!!!

z kolei jak chce na ręce a ja jej nie słucham a przynajmniej udaje to woła beeeeee beeeee
lampa to oła oła
a tata jak wraca z pracy to od progu słyszy ach ach tata tata tatataaaaaaa

;D gada jak nakręcona i te gadanie tak ją pochłania że na nic innego czasu nie znajduje wiec do raczkowania mamy daleko o zębach nie wspomne ;D
 
Do góry