reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Iwon u nas znaczenie klapsa i jego zastosowanie,dokładnie,jak u Was i jakoś nie robię z tego afery

Niania komoda super,kolor włósów ciemniejszy,jak u Ciebie wydaje mi się trafniejszy,z odkurzaczam nie pomogę w kwestii konkretnego modelu,mogę dodać,że ja przy wyborze kierowałam się(poza odpowiednią mocą,to sprawdzałam na kazdym,jak potrafi się przyssać) ilością i jakością szczotek(kurz w domku z mebli odkurzam)oraz wagą odkurzacza i możliwością postawienia go pionowo.........cichszy by mi się też przydał(ale ten był chyba jeden z cichszych,jak kupowaliśmy).........no i nie cierpię,jak czuć kurz w domu po odkurzaniu,więc odpowiednia ilość filtrów też musi być
 
reklama
E-mamo no nareszcie i u Was kochana jest poprawa,Nifuroksazyd polecam i ja,po wyjeździe łosia Otylka miała sensacje sraczkowe na tle nerwowyw i tym ja leczyłam,a ponoć do tego,że zatrzymuje rozwolnienie,to poprawia florę bakteryjna,czy coś........i u nas sprzedała mi go babeczka bez recepty

Lila zawsze ciężkie są początki odpieluchowania,ale z każdym dniem jest lepiej.........u nas zsiaknie się przez Otylkę teraz wyapada średnio raz na trzy dni,do tego dodam,że rano pielucha nocna też juz jest cucha ,więc kochana życzę wytrwałości i szybkiego suchego dnia:tak::-)
 
nenius i u Was lepiej,to się chwali i cieszy:tak::-)

Oliviaa zawsze coś ciekawego nam napiszesz,powiadasz,że u Ciebie też jakieś zmęczenie występuje,to może ze mną nie jest tak źle:-p:sorry2::confused:
 
czas kończyć i obiad jakiś iść klecić:baffled::baffled::baffled:
doadam jeszcze,że rano było szaro i buro,waliło deszczem wraz z halnym po twarzy,a teraz,gdy muszę obiad gotować.........wyszło piękne słońce i halny ustał......fack:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Lila zawsze ciężkie są początki odpieluchowania,ale z każdym dniem jest lepiej.........u nas zsiaknie się przez Otylkę teraz wyapada średnio raz na trzy dni,do tego dodam,że rano pielucha nocna też juz jest cucha ,więc kochana życzę wytrwałości i szybkiego suchego dnia:tak::-)


dzieki Kasiu :happy2:

nie wiem dlaczego ale mialam nadzieje ze moja 2 i pol latka szybciej zakuma o co chodzi z sikaniem do nocnika :-p
no coz...narazie stoimy w meijscu...od poniedzialku dwa razy udalo jej sie zrobic cos na nocniczku :sorry2:

Danka z dziecmi na spacerze a ja wcinam sniadanie i biore sie za podlogi
nie moglam dzis spac cala noc i dopiero rano zasnelam
juz druga taka noc mi sie przydarzyla :baffled: co to ma znaczyc?? przeciez ne spie w dzien zeby miec problemy z nocnym spaniem :dry:

milego weekendu dziewczynki :-);-)
 
reklama
hej :)

A mój Maciek coli nie chce pić. Więc w razie sraczki będziemy prosić Nianię o receptę ;-)

Wiecie co, Maciek ostatnio zrobil sie płaczliwy. Kilka razy dziennie płacze, ot tak nagle. Nie mam pojęcia o co chodzi. On mówi że chce popłakać, więc mówimy żeby sobie popłakał. I czasem przyjdzie na przytulania, a czasem się dodatkowo pozłości. I niby wszystko ok - bunt dwulatka, emocje rozlatane, ale to trwa już tydzień. I powoli zaczynam tracić cierpliwość :dry:
 
Do góry