gazelaczek
*** Wariatka tańczy ***
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2004
- Postów
- 7 350
Ja też rodziłam siłami natury i szczerze przyznam, że byłam tak zastraszona porodem naruralnym przez moją mamę (bo baaardzo ciężkie miała porody) że wierzyłam że u mnie będzie podobnie. Ja na szczęście miałam bardzo lekki poród, bo urodziłam w ciągu 15 min. od przybycia do szpitala i tylko ze znieczuleniem miejscowym. I moje skurcze nie były takie bolesne, jakich się spodziewałam. Mialam 3 skurcze parte i wyskoczyła mi taka mała i ... teraz nieznośna Oliwka . Pamiętam, że położna na sali porodowej pytała mnie nawet czy ja czuję jakieś bóle (bo nie krzyczałam). Teraz też bardzo chcę drugiego dzidziusia, ale w tej chwili to na 100% wolę naturalny poród niż cesarkę (zwłaszcza że podobno kolejne porody są mniej bolesne)
Szczęściara Wszystkie kobitki powinny tak mieć, to by nie było cyrku z cesarkami na życzenie :-)